|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-02-2016, 13:02 | #1111 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
No, i magicznego napoju też nie robisz....... | |
15-02-2016, 13:20 | #1112 |
Reputacja: 1 | Panoramiks miał całą wioskę popleczników. Więc zabrakło mu już slotów na zwierzęta. Mikstur może i nie zrobię, za to kilka czarów rzucić potrafię ( włącznie z leczeniem tak apropo "brakującego nam" kapłana ) Co prawda szkieletów nie odstraszę tupnięciem nogi, ale chyba nie chodzi o to byśmy je ścigali, ale wybili. A na początkowym lv-elu myśl o tym. że się zniszczy umarlaki, czy choćby skutecznie przepłoszy - to raczej mrzonki. Wiem , bo grałem kapłanem i widziałem w praktyce jak wychodzi takie odpędzanie nieumarłych na niskim poziomie kapłana |
15-02-2016, 13:31 | #1113 |
Reputacja: 1 | Muszę przestać używać słowa poplecznik - brak tego terminu w trójce skutkuje poważnym dysonansem poznawczym.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman |
15-02-2016, 14:33 | #1114 |
Reputacja: 1 | W Dungeon Worldzie druid nie ma popleczników, tylko sam może się zmieniać w zwierzaka. Po co komu latający zwiadowca, jak samemu można polatać? Zresztą jak się tu dogadać z głupszym od dziecka ptakiem?
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
15-02-2016, 15:28 | #1115 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
ALE głupie zwierzaki nie są cool, wolę kota ze Shreka. Albo Nakatę gadającego z kotami w "Kafka on the Shore" Murakamiego (stąd cytat). Poza tym nikt chyba nie pamięta takich dedekowych potworów jak ANIMAL LORD (np. CAT LORD). Tylko że od zwierzaków stety niestety jest nieszczęsny tropiciel.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 15-02-2016 o 15:31. | |
15-02-2016, 15:54 | #1116 |
Reputacja: 1 | Albo kapłan boga natury. Na 17lewcu da radę poruszyć cały las. Wtedy popleczników nie potrzeba. IMO druid nie powinien spacerować z jakimś animalem. Druid teoretycznie dba o równowagę w przyrodzie. Jak się ma równowaga do wyjęcia z ekosystemu takiego miśka np, albo innego jelona? |
15-02-2016, 16:03 | #1117 |
Reputacja: 1 | Zainspirowaliście mnie do researchu czy faktycznie w starszych edycjach druid był takim animal loverem.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman |
15-02-2016, 16:09 | #1118 | |
Reputacja: 1 | Wszystko rozumiem , że tropiciel i rozumiem, że nie będę takim jak on beast masterem - choć pewnie tez ma to swoje ograniczenia do jednego zwierzaka, ale za to oddanego na zabój. Jednak tropiciel nie ma zestawu czarów dostępnych dla druida - jest więc coś za coś i świadomie wybrałem druida. Zresztą po prostu miałem ochotę pograc ta profesja i tyle. A że zawiera ona możliwości rozmawiania ze zwierzętami ( czego nawet tropiciel, przynajmniej na 1 poz nie potrafi) , że daje możliwość ugładzenia nastawienia zwierząt, czy podpięcia się pod ich zmysły - to po prostu widzę korzyści z tego płynące i tak jak czarodziej nie rezygnuje z swoich zdolności czy atutów, albo wojownik z swojego uzbrojenia, tak samo druid - przynajmniej ten druid który wepchał się do drużyny awanturników, będzie korzystał na ile zdoła ze wsparcia jakie dają zwierzęta. Rozmowa z kotem przy cmentarzu była dobrym tego przykładem, jednak docelowo, będzie chciał, prędzej czy później, miec jakieś stałe towarzyszące mu zwierzaki. 3 to aż nadto , raczej się ograniczy do 2 dających mu stałe wsparcie na lądzie i w powietrzu. Cytat:
Co do latania - to najwcześniej na 8 poziomie. I owszem na takim wysokim poziomie druid może jak najbardziej czuć sie samowystarczalny i nie potrzebować zwierząt do pomocy. Jednak nim dojdzie do 8 kręgu to troche mu to zajmie i nie skorzystać z pomocy np ptaszków by rozejrzały się w okolicy za niebezpieczeństwem, czy tez nie zbadały drogi do najbliższej osady czy na jej poboczu nie kręcą się bandyci - to jak ujmowanie sobie samemu możliwości które ma się do dyspozycji. Nikt nie każe wszak wojownikowi używać sztyletu do walki skoro ma miecz przy pasie. A co do inteligencji zwierząt - to jak mówiłem mg mnie zaskoczył, choć przyznam że pozytywnie, takie ujęcie zwierzaków wnosi cos nowego do rozgrywki, rozmowy, w ogóle stosunków między nimi a bohaterem gracza. Kot przycmentarny sprawia wrażenie dużo bardziej inteligentnego od Orra, a to otwiera całkiem inne horyzony takiego dogadywania się. Po staremu musiałbym tłumaczyć ptakowi że jak na trasie dostrzeże jakies niebezpieczeństwo, cos czego sam by się lękał to ma wrócic i zaświergotac na przykład. I wciąż nie byłbym pewien czy taki powrót ze świergotaniem nie oznaczałby np gromady kotów wylegujących się przy drodze... Tak by to wyglądało w starej wersji. W wersji nowej, moge spokojnie opisać ptaszkowi że chodzi mi o innych ludzi i nie ludzi, dwunoznych w każdym razie, kręcących się w pobliżu drogi, czatujących na podróznych. W zasadzie nie musiałbym tłumaczyc bo ptak i tak by wiedział o co mi chodzi, wszak wie już co to napad i bandyci... | |
15-02-2016, 16:11 | #1119 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ja rozumiem jakby całe i jedyne stado wilków wyprowadził , widząc że zające nie będą miały żadnego naturalnego przeciwnika ( chocby lisów) ale pojedyńcze sztuki, o ile nie są w danym miejscu na wymarciu i gatunkiem zagrożonym, to różnicy w ekosystemie nie robią żadnego. | |
15-02-2016, 16:12 | #1120 |
Reputacja: 1 | Trochę baśniowości nikomu jeszcze nie zaszkodziło... Tym bardziej, że na tych wczesnych poziomach i tak macie ciężką przeprawę. A wolę ułatwiać grę takimi niuansami niż mieczami +1.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman |