pppp

Napisałeś w swoim poście: "Pomyślał, gdy już powalił na pokład Malcolma."

Jesteś kozakiem

 

Ryder

Dla klanu Tumulizów zapewne tak jest, ogólnie jednak Revald jest postacią przewodzącą całej grupie.

Patrząc już z perspektywy gracza jest wyższym rangą NPCem niż Izabel, która do tej pory nic nie robiła, a jak ją złapiemy to podejmiemy już wystarczające środki ostrożności na przyszłość i będzie miała tyle do działania, co worek ziemniaków.

 

Cedryk

Owszem zakutym z blachy, nie do trafienia ale kozakiem.

Ogólnie jestem nie zadowolony sposobem prowadzenia gry przez MG, za mało możliwości do gry postaciami. Za bardzo to przypomina opowiadanie, gdzie zdarzenia odbędą się niezależnie od tego co się zrobi postaciami.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

pppp

Ale Izabela nie jest workiem ziemniaków, tylko człowiekiem. Dla mnie z perspektywy gracza i postaci lepiej jest dobrze potraktować. W tej chwili widzę wyraźną opozycję Revald/Izabela i opowiadam się po jej stronie.

I szczerze mówiąc uważam, że sesja tylko zyska, jeśli decyzję będziemy mogli podejmować sami, a nie będzie nas w tym stale wyręczać Revald.

 

Ryder

Bardzo ładnie z Twojej strony, Kaeasa jednak zamierza wypełnić zadanie i doprowadzić Izkę do celu, czy jej się to podoba, czy nie.

A ja myślałem, że rycerze są honorowi... Żal się zrobiło ładnej buźki i wszystkie plany biorą w łeb... Pamiętaj, że ona woli Tristana

 

pppp

Ja doprowadzę Izabele, tutaj zgadzam się w pełni z Twoją postacią. Ale wybranek jej serca będzie u jej boku.

I zauważ, że nie ma polecenia, że trzeba również doprowadzić tam Revalda

 

Komtur

To lubię, emocje prawie jak u Bielonia. Na razie mamy 4 jasne deklaracje i 2 niepewne (tzn. pewne ale tylko dla MG), pozostają jeszcze ruchy dwóch postaci i wszystko się wyjaśni.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

Cedryk

Oraz są porządnie wychowani.
Każdy szlachcic ma obowiązek, który jest ważniejszy od miłości.
Szlachta nie pobiera się z miłości tylko z obowiązku.
Jako szlachcianka Izabela ma obowiązki wobec społeczeństwa.
A dzieci czyli i (Jzabela) są obowiązane posłuszeństwo wobec rodziców, opiekunów, przynajmniej w czasach gdy gramy. Opiekunowie mogą wszelkie środki podejmować do nauczenia moresu krnąbrnych wychowanków, w tym rózgi czy też zamknięcie w wieży

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ryder

Revald jest gwarantem powodzenia tej wyprawy, gdyby nie podstęp Izabel, sam zasiekałby połowę z naszych postaci, a Ty twierdzisz, że jest niepotrzebny? Może nie jest niezbędny, ale jest BARDZO potrzebny. Pomijając kwestię fabularną, że cała sytuacja wygląda tak, jakby Malcolm tylko czekał na pretekst żeby się pozbyć Krulla.

 

pppp

Nie sądzę, przecież gdyby tak było, to nie dochodziłoby do mezaliansów. A czasy które gramy to jakie czasy? Przecież to fantasy, gdzie kobiety walczą w armii, więc na pewno mają też więcej praw.