Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-05-2016, 12:43   #51
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Słońce zmierzało ku linii horyzontu na wschodzie. Łuna stawała się coraz wyraźniejsza, choć cienie pozostawały mroczne i nieprzeniknione. Yetar oddalił się w dół zbocza, starając się nie zjechać na śliskiej trawie i błocie, jednocześnie kryjąc za każdym większym kamieniem. Szło mu nieźle. Luna zerwała się, gotowa do Przygody, czymkolwiek miała być. Girlaen nieubłaganie zbliżała się w stronę goblinów. Co chwilę jakiś pojawiał się w zasięgu jej wyostrzonego wzroku. Byli już na połowie wysokości wzgórza.
Nałożyła strzałę na cięciwę...

Elvin obudził połowę klanowych wojowników. Wydawało mu się, że mimo zbroi całkiem cicho się porusza, ale sen tych ludzi był bardzo czujny. Heshera usiadła, patrząc na niego pytająco, zanim zbliżył się na tyle, aby jej dotknąć. Kiedy powiedział jej o goblinach, skinęła na swoich ludzi, którzy cisi jak duchy podnosili się w ziemi, sięgając po broń. Kobieta podeszła zaś z rycerzem do skraju skał i wyjrzała w stronę wskazaną przez mężczyznę.

...pocisk pomknął w stronę goblina kiedy tylko półelfka uznała, że ma odległość i kąt strzału jest odpowiedni. Niestety strzała minęła goblina o włos. Stworzenie zamarło, zagapiło się na Girlaen, i zanim ta sięgnęła po kolejny pocisk, rzuciło się z piskiem do ucieczki. Zaraz za nim pobiegły pozostałe dwa gobliny, prosto ku zagajnikowi. Dalsze strzelanie w tych warunkach i przy tej odległości nie wróżyło większych sukcesów.

Heshera wyprostowała się. Jej wojownicy byli już na nogach, reszta karawany również powoli się budziła.
- Powinniście sprawdzić ten zagajnik - zwróciła się do Elvina. Być może uważała go za przywódcę, być może z jakiegoś innego powodu, bo jej spojrzenie potrafiło przeniknąć rycerza aż do głębi. - My zabezpieczymy inne podejścia i przygotujemy karawanę do drogi. Wyruszymy jak wrócicie. Jak między drzewami kryje się ich więcej, spróbujemy ich ominąć. Te małe kundle są trudne do ubicia jak mają się gdzie kryć.




Girlaen trafienie: 6+4=10, pudło
Elvin stealth: 17-5=12
Yetar stealth: 6+9=15

 
Sekal jest offline  
Stary 29-05-2016, 14:49   #52
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
- Tak zrobimy - odpowiedział rycerz i podszedł bliżej do swoich towarzyszy.
Elvin czuł że teraz, gdy wokół czaiło się niebezpieczeństwo, a wspólna tajemnica zbliżyła ich do siebie zaczęli tworzyć zgrany zespół. Oczywiście, wciąż uczyli się siebie wzajemnie, ale miał już zaufanie do ich umiejętności. A zaufanie wśród towarzyszy broni to podstawa, przynajmniej tak mawiali wiarusi na dworze Oakheart.
- Mamy rozkazy - powiedział zwięźle i założył łebkę po czym zapiął ją pod brodą - Sprawdzamy ten zagajnik. Mamy mieć oczy dookoła głowy, pani Heshera pouczyła nas, że gobliny mogą być groźne, gdy się pochowają.
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline  
Stary 30-05-2016, 00:31   #53
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Yetar trzymał ostrze w ukryciu, by uniknąć refleksów na stali. Skinięciem głowy potwierdził że słyszał słowa Elvina i kontynuował skradanie się. Gobliny może było ciężko ubić kiedy się porządnie schowały, ale najpierw musiałyby same wypatrzeć jego, by mu zrobić krzywdę. Cienie zawsze mu sprzyjały.
 

Ostatnio edytowane przez Plomiennoluski : 30-05-2016 o 00:43.
Plomiennoluski jest offline  
Stary 30-05-2016, 08:24   #54
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Luna pokręciła nosem przez jakieś trzy sekundy odnośnie faktu, że zignorowano jej plan z ptakami, po czym zabrała się do roboty. Strzała Gil i tak wykurzyła zielonki, więc dziewczyna ruszyła by obejść zagajnik z nieco innej strony niż Yetar. Przez chwilę zastanawiała się czy by nie wzlecieć na drzewo i stamtąd razić przeciwników kamieniami oraz czarami. Tylko czy miało to sens w szarówce przedświtu? Czy liście nie były zbyt gęste?

Na razie postanowiła podkraść się bliżej, a potem zadecydować w zależności od rozwoju sytuacji.
 
Sayane jest offline  
Stary 30-05-2016, 21:09   #55
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Tropicielka nie była zachwycona swoim strzałem. Spudłowała i dodatkowo nie miała wielkich szans na odnalezienie wystrzelonej strzały. Tchórzliwe zielonoskóre stwory uciekały aż się za nimi kurzyło. Dalsze strzelanie w tym momencie nie miało większego sensu.

Elvin przekazał im dalsze rozkazy. Ruszyła więc w kierunku zagajnika. Ze strzałą przygotowana do strzału stawiała ciche kroki. Jej przystosowane do gorszego oświetlenia oczy wypatrywały kolejnego przeciwnika.
 
Eleanor jest offline  
Stary 31-05-2016, 10:12   #56
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Skradali się. Trzy w miarę ciche cienie wśród niedużych skał i jedna brzęcząca puszka wypełniona metalowymi kulkami. Elvin musiał się poddać w swoich staraniach cichego podejścia, bo jedynym efektem było potknięcie się i zjechanie kawałek w dół po śliskim błocie. Na szczęście jego towarzysze radzili sobie trochę lepiej dzięki doświadczeniu i znacznie lżejszym, nie hałasującym strojom. Oni jednakże też musieli przyznać, że pozostawanie niezauważonymi nie wychodziło im wiele lepiej niż wcześniej goblinom. Zbocze było odsłonięte, pojedyncze krzaki, drzewka i kamienie nie dawały wiele schronienia. Czasami nawet Luna miałaby problem się ukryć, nie mówić już o znacznie od niej większej dwójce.
Ale i tak nikt do nich nie strzelał nawet jak pokonali już połowę drogi do zagajnika, mając już przed sobą niemal całkiem odsłonięty teren - aż do pierwszych zarośli i drzew.

Luna i Elvin nie potrafili przeniknąć wzrokiem zasłony drzew, ciągle ukrytych w mroku. Girlaen dzięki swojemu wyostrzonemu zmysłowi ujrzała ruch, przynajmniej w kilku miejscach. Była pewna, że przez przecinającą zagajnik drogę przeskoczył jeden z goblinów i to wcale nie uciekając w popłochu byle bliżej gór. Mogli szykować zasadzkę. Te małe pokurcze przecież zawsze chciały tylko niszczyć i zabijać!

Tym razem to Yetar miał najlepszą pozycję. Wstające niezwykle opieszale słońce rozjaśniło okolicę wystarczająco, aby ujrzał malutką polankę. Ujrzał ją głównie dzięki podskakującej na niej żwawo małej postaci w worku i z kijem w łapie. Ciemność uniemożliwiała dostrzeżenie szczegółów, lecz podskoki i ruchy tego goblina były wyjątkowo intensywne. W pewnym momencie nawet coś spadło z jego głowy, prawdopodobnie czapka. Podobnie jak Girlaen zauważył też kilka innych poruszeń wśród drzew. Gobliny tam były, więcej niż trzy.
Przyszły po koronę?




Luna stealth: 4+7=11
Yetar stealth: 4+9=13
Girlaen stealth: 8+6=14
Elvin stealth: 4-5=0
Luna perception: 9+2=11
Yetar perception: 18+3=21
Girlaen perception: 11+7=18
Elvin perception: 15

 
Sekal jest offline  
Stary 31-05-2016, 10:26   #57
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Brzdęk! Zgrzyt!

Taki to z sir Elvina był zwiadowca. Całe szczęście nie spodziewał się nawet że mu się to uda, nigdy nie był szkolony w skradaniu się. Owszem polować umiał i to całkiem nieźle. W towarzystwie ojca i braci chadzał z włócznią na dzika, z oszczepem i kuszą czekał na naganiane rogacze i bardzo lubił polować z sokołem, zwłaszcza w towarzystwie dam. Ale podchodzenie cicho... nie.
Dlatego po pierwszym brzdęku, gdy tylko zdał sobie sprawę z tego jak kiepsko mu idzie w porównaniu do pozostałych postanowił to wykorzystać i skupić na sobie uwagę zielonoskórych, odciągnąć ich od podchodzących cicho towarzyszy. Robił więc dużo rabanu, ale obrał drogę podejścia kawałek od reszty.
- No, zielonoskóre gamonie, tu jestem - mruczał pod nosem rycerz - sam, samiuśki, nikogo poza mną nie ma.Nie ma powodu się kryć ani uciekać przed samotnym biednym rycerzem...
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline  
Stary 31-05-2016, 10:43   #58
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
I co teraz? Luna nic nie widziała i była zła z tego powodu. Miała ochotę wykurzyć gobliny z krzaków - czy gdziekolwiek się znajdowały - ale nie chciała narażać towarzyszy oraz karawany. Wiadomo ilu ich się tam chowało? Jeśli to miała być zasadzka to pewnie ze dwudziestu - w końcu ludzi też było niemało. A jeśli nie... to zielonki pewnie i tak za nimi i za koroną podążą.

Póki co postanowiła zbliżyć się nieco do Elvina i osłaniać w razie gdyby został zaatakowany. W końcu to jego było widać i słychać najlepiej.
 
Sayane jest offline  
Stary 01-06-2016, 22:05   #59
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Półelfka miała nadzieję że w zaroślach kryje się wystarczająco dużo goblinów by zaspokoić jej łowieckie instynkty przynajmniej na kilka najbliższych godzin. Tym razem jednak bardziej panowała nad sobą. Szła ostrożnie i cicho, przyczajony niżej przy ziemi, by jej wysoka raczej sylwetka mniej rzucała się w oczy.
Czy jednak miało to większe znaczenie wkrótce miała się przekonać. Mimo wszystko ciężko było się skradać w praktycznie odsłonięty terenie, nawet mimo rycerskiej próby Elvina, skupienia na sobie całej uwagi ewentualnych wrogów.
Była coraz bliżej wypatrując przeciwników.
 
Eleanor jest offline  
Stary 01-06-2016, 23:14   #60
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Yetar z kolei nie chciał się od razu rzucać do walki. Miał zamiar podejść bliżej i jeśli nawet nie podsłuchać, to przyjrzeć się co robią. Przywołał do siebie cienie, i już po chwili wyglądał niczym goblin. Co prawda dość wysoki i grubawy, ale jednak goblin, spod kaptura płaszcza wyglądała wyszczerzona okrutnymi zębami twarz. Wiedział że magia utrzyma się zaledwie kilka minut, był jednak pewien, że starczy mu to by odpowiednio się zorientować w sytuacji. Skradał się więc dalej. Gdyby zaś wszystko się posypało, miałby przynajmniej po swojej stronie moment zaskoczenia.
 
Plomiennoluski jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172