Wieczni Wojownicy - Strona 677

Autumm · 24-09-2017, 21:00

Cytat:

IMO Glimmerfell. Po pierwsze blisko(w miarę powierzchni, po drugie, można by chyba w miarę szybko sprowadzić resztę gnomów Ardina.

Problem w tym, że jak widać, łatwo zdobyć to miasto ze względu na niekorzystne położenie. Gnomów było więcej niż nas, i dostały po tyłku. Lepsze jest wg. mniejsze, bardziej bronione i odosobnione miejsce.

Cytat:

Masz mój głos w razie czego, jeśli chcesz podbijać podmrok.

Tu głos należy głównie do C-bane, bo z tego co pamiętam, to zapowiadał, że domain ruling z tej gry wylatuje, a skupiamy się na typowym awanturnictwie. Musiałby to przemyśleć

Loucipher · 24-09-2017, 21:25

Zgadzam się z wnioskiem, aby spróbować ponownie obsadzić Glimmerfell gnomami. Musiały się wycofać dopiero po zalaniu miasta, co dowodzi dwóch rzeczy:
- bez wody darakhule nie poradziłyby sobie z miastem,
- gnomy nie spodziewały się, że darakhule użyją takiej strategii na wyparcie ich z miasta.
Co za tym idzie - jeśli zniszczymy tamę raz, będziemy umieli zniszczyć ją ponownie, nawet, jeśli darakhule (jak odgraża się MP) spróbują ją ponownie postawić i znów zalać miasto. Gnomy, wiedząc, co ich spotkało, będą być może umiały zabezpieczyć miasto przed ponowną próbą zalania (być może otworzą jakiś korytarz w innym kierunku, by woda wypłynęła drugą stroną i ominęła metropolię). Gdybam trochę, ale w sumie jeśli nie spróbujemy, to się nie dowiemy.
Pomijając inne względy - Glimmerfell wydaje mi się dość strategicznym punktem w tej części Podmroku. Powinniśmy dążyć do odzyskania i utrzymania nad nim kontroli - jak zauważyliście, stąd bliżej jest w inne rejony. Łatwiej będzie organizować wyprawy czy to do Ylesh Nahei, czy w kierunku siedlisk duergarów, czy wreszcie do miasta płaszczowców, czy gdziekolwiek indziej, mając w Podmroku metę nieco trwalszą niż kawałek jaskini. Bo na razie takiej mety nie mamy - chcąc poczuć się wystarczająco bezpiecznie, musielibyśmy wracać do Byrny.

Lord Melkor · 24-09-2017, 21:27

Zgadzam się z analizą Lou powyżej.

Lord Cluttermonkey · 26-09-2017, 07:33

Cytat:

Napisał Autumm

Tu głos należy głównie do C-bane, bo z tego co pamiętam, to zapowiadał, że domain ruling z tej gry wylatuje, a skupiamy się na typowym awanturnictwie. Musiałby to przemyśleć

Zostaje. Po głębszym zastanowieniu byłby to krok w tył. Możecie więc realizować każdy pomysł.

Mogę być chwilowo mniej dostępny. Wczoraj w pracy spędziłem 14h nie licząc dojazdów, a tutaj przy scenie muszę nagimnastykować się ciut więcej niż w Labiryncie Kurhanów, gdzie mogę odpisywać z doskoku. Ale wygląda na to, że znowu Wam trochę pomieszam plany.

Loucipher · 26-09-2017, 07:36

Niech zgadnę... darakhule nauczyły się budować katapulty i zdobędą Glimmerfell tradycyjnie, jak już zawalimy im tę magiczna tamę?

Lord Cluttermonkey · 26-09-2017, 08:19

Cytat:

Napisał Loucipher

zawalimy

Słowo klucz, bo nikt chyba się nie zastanawiał, jak zburzyć tamę.

Autumm · 26-09-2017, 10:38

Cytat:

bo nikt chyba się nie zastanawiał, jak zburzyć tamę

Magią, to DnD w końcu

Lord Cluttermonkey · 26-09-2017, 11:26

Cytat:

Napisał Autumm

Magią, to DnD w końcu

Magia magii nierówna...

Loucipher · 26-09-2017, 12:47

Przeczuwam tu bardzo wredny wybieg MP

Pewnie tamy nie da się zawalić bez Kuli Cienia, a do Kuli Cienia nie da się dojść bez zawalenia tamy. Czyli sytuacja w rodzaju klucza zamkniętego w pokoju, do którego chcemy się dostać

Lord Cluttermonkey · 26-09-2017, 12:59

Cytat:

Napisał Loucipher

Przeczuwam tu bardzo wredny wybieg MP

Pewnie tamy nie da się zawalić bez Kuli Cienia, a do Kuli Cienia nie da się dojść bez zawalenia tamy. Czyli sytuacja w rodzaju klucza zamkniętego w pokoju, do którego chcemy się dostać

E tam. Nie przesadzajmy.

24-09-2017, 21:25	#6762
Loucipher Konto usunięte Reputacja: 1	Zgadzam się z wnioskiem, aby spróbować ponownie obsadzić Glimmerfell gnomami. Musiały się wycofać dopiero po zalaniu miasta, co dowodzi dwóch rzeczy: - bez wody darakhule nie poradziłyby sobie z miastem, - gnomy nie spodziewały się, że darakhule użyją takiej strategii na wyparcie ich z miasta. Co za tym idzie - jeśli zniszczymy tamę raz, będziemy umieli zniszczyć ją ponownie, nawet, jeśli darakhule (jak odgraża się MP) spróbują ją ponownie postawić i znów zalać miasto. Gnomy, wiedząc, co ich spotkało, będą być może umiały zabezpieczyć miasto przed ponowną próbą zalania (być może otworzą jakiś korytarz w innym kierunku, by woda wypłynęła drugą stroną i ominęła metropolię). Gdybam trochę, ale w sumie jeśli nie spróbujemy, to się nie dowiemy. Pomijając inne względy - Glimmerfell wydaje mi się dość strategicznym punktem w tej części Podmroku. Powinniśmy dążyć do odzyskania i utrzymania nad nim kontroli - jak zauważyliście, stąd bliżej jest w inne rejony. Łatwiej będzie organizować wyprawy czy to do Ylesh Nahei, czy w kierunku siedlisk duergarów, czy wreszcie do miasta płaszczowców, czy gdziekolwiek indziej, mając w Podmroku metę nieco trwalszą niż kawałek jaskini. Bo na razie takiej mety nie mamy - chcąc poczuć się wystarczająco bezpiecznie, musielibyśmy wracać do Byrny.

24-09-2017, 21:27	#6763
Lord Melkor Reputacja: 1	Zgadzam się z analizą Lou powyżej.

26-09-2017, 07:36	#6765
Loucipher Konto usunięte Reputacja: 1	Niech zgadnę... darakhule nauczyły się budować katapulty i zdobędą Glimmerfell tradycyjnie, jak już zawalimy im tę magiczna tamę?

26-09-2017, 12:47	#6769
Loucipher Konto usunięte Reputacja: 1	Przeczuwam tu bardzo wredny wybieg MP Pewnie tamy nie da się zawalić bez Kuli Cienia, a do Kuli Cienia nie da się dojść bez zawalenia tamy. Czyli sytuacja w rodzaju klucza zamkniętego w pokoju, do którego chcemy się dostać