|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-01-2018, 09:32 | #8401 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
03-01-2018, 10:36 | #8402 |
Reputacja: 1 | Jak tam drogo, to olejmy broń i bierzmy armię. Ale przy okazji to chciałem dokupić po jednym zwykłym sejmitarze i krótkim mieczu (jeśli się da ze względu na tutejszy rynek). A jeszcze z ciekawości, gdyby zrobić broń bez +1 tylko "nałożyć buff", by oprócz swojej kostki obrażeń, zadawała jeszcze np. k6 fire albo radiant damage, to jaki wtedy wyszedł by koszt? |
03-01-2018, 11:33 | #8403 | |
Reputacja: 1 | Lepiej jak nie będziecie sami korzystać z cennika, bo nie będę musiał komentować takich pomysłów jak "kupmy 100 żołnierzy w Glimmerfell". Cytat:
Rothe odpadają, bo żaden z żołnierzy nie jest pasterzem. e. Prawdopodobnie ogromny.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 03-01-2018 o 11:53. | |
03-01-2018, 11:43 | #8404 |
Reputacja: 1 | Ja rozumiem że to nie jest gra komputerowa typu Warcraft, gdzie wydajesz pieniądze i się pojawiają żołnierze . Chodziło mi o to że ponieważ fabularnie rozglądamy się i będziemy rozglądać za wsparciem militarnym, nie zaszkodzi mieć na to trochę pieniędzy odłożone. Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 03-01-2018 o 11:52. |
03-01-2018, 13:22 | #8405 |
Reputacja: 1 | Coś do mnie dotarło tak analizując ten zakup armii. Po co nam w takim razie downtime? Generalnie to z postów wynika, że czas to jakiś tam czynnik, ważny aby pokonać ghule. Zajęliśmy Glimmerfell bardzo szybko - dzień, może dwa licząc longresty ogólnie. Teraz musimy robić downtime. Musimy? 20-80 dni? Pierwsze pytanie, to czy nie zabija to nam głównego questa, chyba, że ghule też robią downtime. Skoro czas jest cenny, nawet kilka dni nieaktywności w queście może być jakimś tam ryzykiem który co najmniej powinniśmy obgadać. Po drugie, po co czekać tak długo w miejscu, gdzie nie ma możliwości zebrania większej ilości pomocników, jeśli akurat mamy taką potrzebę? Więc albo przychodzą w ciągu iluś tam dni, albo nie i trzeba się po nich wybrać samemu. Najlepiej klasycznie wyjść z "megalochu" do Byrny i zrekrutować co się da i ile się da i wleźć jeszcze raz, zaczynając od świeżo zasiedlonego punktu światła. W tej chwili kminimy koszt zrobienia dosłownie śladowej ilości gadżetów poprawiających mechanikę właściwie 2-3 postaci. Ktoś coś? Bo mam wrażenie, że coś jest nie teges. To wygląda tak: 2dni zrobiliśmy jakiś postęp w queście, 20-80dni nieaktywności(właściwie nuda zabita robieniem zabawek mechanicznie wspomagających bardzo małą część drużyny), po czym robimy wydatek wciąż na ten quest w miejscu gdzie nie ma za wiele możliwości na ten wydatek i nie wiedząc, czy zakup ma w ogóle sens. Seriously? Powyższa kmina oczywiście nie ma sensu, jeśli mamy plany na olanie głownego wątku i podążaniem za własnymi - wtedy nie mam uwag. |
03-01-2018, 13:46 | #8406 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
--- Co do zasady zgadzam się z Asmo - lepiej jest pocisnąć szybko i nie bawić się w małe przedmioty, które są drogie, czasochłonne i niewiele dają, lepiej wynająć minionów, którzy bardzo nam pomogli wiele razy (i myślę że ich wartość jest lepsza niż najpotężniejsze przedmioty). Szczególnie, że wracając na chwilę do Byryny możemy od razu "odhaczyć" kłest z kładką, co a) da nam XP b) ułatwi ruch do podziemi, co polepszy samą komunikację z Glimmer. Pytanie tylko, czy downtime nie jest mechanicznie potrzebny, żeby "rozświetlić" punkt i bez niego to się nie stanie? Tak czy inaczej, proponuję mały split - część wraca "na górę" po zapasy, info dla Ardina, kładkę i ew. rekrutę nowych sił, reszta ogarnia dyplomację na miejscu (np. drowy) - i po załatwieniu tej wyprawy (niezależnie od jej wyników) lecim dalej.
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! | |
03-01-2018, 15:20 | #8407 | ||
Reputacja: 1 | Zbieracie pomocników w Glimmerfell w ciągu downtime. Dokładnie 22 gnomów drugiego poziomu i różnych klas. W Byrny zebralibyście tylu co kot napłakał i jeszcze musielibyście im zapłacić. Rynek klasy VI i te sprawy. 15% szans na jednego drugopoziomowca na miesiąc. Downtime nie będzie "karalny" (w sensie nic złego przez ten czas się nie stanie), ale po wyjściu z Podmroku sytuacja może wrócić do poprzedniej (~ zalane Glimmerfell) lub się pogorszyć. Backtracking jest be. Nie wspomnę o spotkaniach losowych. No i last but not least downtime musi być. Kampania ma z założenia charakter epizodyczny, nie ciągły (co wynika z samego faktu, że downtime istnieje w zasadach D&D 5). Średnio co poziom lub przygodę możecie spodziewać się okresu downtime. Cytat:
Cytat:
Ja nie polecam rozdzielać BG, co najwyżej BN. Kwestia metagrowych ustaleń - dam radę prowadzić tylko jednej drużynie.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 03-01-2018 o 15:46. | ||
03-01-2018, 15:48 | #8408 | |
Reputacja: 1 | No to sprawa jasna. W takim razie trzeba wykorzystać downtime jak najlepiej, właśnie na dyplomację, szkolenie żołnierzy i budowę umocnień. Swoją drogą Eol został najlepszym face drużyny, może mu w końcu dacie błysnąć w tej roli Cytat:
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! | |
03-01-2018, 15:56 | #8409 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Przez minionów proszę bardzo, tylko uwzględnijcie, że postaciom Waszego poziomu jest już niebezpiecznie podróżować przez te rejony, a co dopiero poplecznikom. Możecie potestować sobie czy przetrwają kilka spotkań choćby z tabelkami z XGtE dla Waszych poziomów. Grunt, żebyście sami się nie cofali, bo Wasi przeciwnicy chętnie to wykorzystają. A niestety już nie jesteście anonimowi w Podmroku. Więc wracając do meritum sprawy powinniście tak spożytkować swoje 70 dni downtime, żeby każdy zdobył jakiś użyteczny bonus, informację lub przedmiot przed kolejną przygodą. Dobrze spożytkowany downtime = kolejna przygoda będzie mniej zabójcza.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 03-01-2018 o 16:12. | |
03-01-2018, 16:51 | #8410 |
Reputacja: 1 | Nie mam uwag. Teraz brzmi to sensowniej. |
| |