Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-02-2017, 22:22   #511
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Cytat:
Nie napisałem (A Bozaf nie powiedział), że wychodzisz przed zbrojnych, ale że ruszyłeś do przodu mówiąc żeby reszta się schowała.
Chodziło o to, że Kendrick nie zastanowił się, że w drużynie ma ciężkozbrojnych, którzy skradać się nie potrafią i w efekcie naraża siebie na zmasowany atak (zaskoczenie + flankowanie kilku przeciwników). Fakt, że potoczyło się inaczej nie przekreśla tego, co moja postać chciała podkreślić, czyli skupienie się na sobie i nie patrzenie na innych.
Natomiast to, do czego się odnosiłem bezpośrednio, to to, co padło w rozmowie (i jest w Twojej notce):
Kendrick wyszedł w ich stronę licząc na to, że pogłoski o malarytach są choć odrobinę przesadzone i uda mu się uniknąć walki, a przynajmniej zdobędzie na czasie dla was. Był to ryzykowny manewr, ale samobójstwem tego bym nie nazwał, zwłaszcza że nie było to spotkanie w tzw. "close quarters" (np. podziemiach, gdzie dystans jest znacznie mniejszy), a na bardziej otwartym terenie. Określenie "wszedłeś w malarytów jak nóż w masło" jest tutaj wysoce nieprawdziwe, bowiem przez całą walkę Kendrick trzymał dystans od wroga. Innymi słowy zarzucasz mu, że wbiegł w grupę wrogów z podniesionymi rękoma.

Cytat:
Dijan obrzucił Aldonę spojrzeniem od czubków butów, aż po grzywkę dodając:
- Druidzi nie pałają miłością do tych, co noszą na sobie metal i depczą pancerną stopą ich delikatną trawę, święty mech i inne elementy ściółki. Jeśli jednak zamierzasz prowadzić rozmowy w taki sposób jak ostatnio, może faktycznie okazać się doskonałym wyborem.
Proponujesz zatem bieganie na golasa, bo w takim wypadku każde negocjacje są zdane na porażkę?

Cytat:
Popatrz na to jednak z innej strony: czy jeśli zamiast Bozafa staliby nieprzychylnie nastawieni druidzi, to spokojne patrzyliby jak ktoś podnosi w ich kierunku sejmitar? Zapewne nie. Mogłeś pokazać palcem, ręką, ale podnoszenie broni nie jest powszechnie uznanym gestem pokoju
Na potrzeby swojego argumentu zakładasz, że Kendrick uniesie broń i wyceluje nią w swego rozmówcę, będąc w samym sercu obozu druidów, otoczony przez potencjalnych wrogów... Możesz go mieć za idiotę, ale tu się posunąłeś za daleko. Poza tym druid to nie karczemny męt (za którego Kendrick ma Bozafa), zatem dyskusja z takim osobnikiem będzie wyglądać inaczej, zwłaszcza, że jest rozgrywana na jego terenie.

Cytat:
To idealny argument, żeby pokazać, że ktoś nie patrzy co robi, nie kontroluje się i może potencjalnie przekreślić całą misję nie zdając sobie z tego nawet sprawy.
Idealny, zakładając że druidzi mają twarz Bozafa, głupio uśmiechają się na widok jego dziewczyny, pożerając ją przy tym swoim pełnym samczego pożądania spojrzeniem i kłapią gębą nieprawdziwe monologi na temat Kendricka. Wtedy zgodzę się, że Kendrick powinien być ostatnią osobą, która powinna rozmawiać z tymi zbereźnymi leśnymi dziadami.

Cytat:
Zacząłeś obrażać rozmówcę (np. litościwy kundel), podnosić broń (wyjaśnione wyżej), a na koniec zamiast załagodzić sytuację, znaleźć jakieś dyplomatyczne rozwiązanie pozwalające zachować twarz, po prostu się wycofałeś. To dla mnie darmowe argumenty za tym, że postać się nie nadaje na negocjatora. Prowokacją wedle Dijana jest to, że nie podszedłeś do tematu jako negocjator, ergo, był w stanie udowodnić, że nie masz odpowiednich kwalifikacji. Czy to manipulacja? Nie w takim sensie jaki zarzucasz.
Spotkałeś kiedyś osobę, którą kompletnie nie trawiłeś i sama jej obecność była irytująca? Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na to pytanie, to znasz stosunek Kendricka do Bozafa. To oczywiście odgrywanie postaci i uważam, że bardzo dobrze przedstawiasz swoją postać i jej wyraźną niechęć do Kendricka, ale jeśli już rozmawiamy na poziomie metagry, to nie uważam jakoby Kendrick dał się sprowokować, a przynajmniej tak się czuł. Psy szczekają, karawana jedzie dalej - jego podejście do całej tej dyskusji.

Cytat:
Każda odpowiedź Kendricka była "ja, ja, ja".
Skoro był atakowany, to musiał się bronić. Nic więc dziwnego, że mówił o sobie, skoro każdy argument Bozafa tyczył się jego osoby.

Cytat:
Nie interesuje go opinia innych, nie wie dlaczego zaatakowali nas malaryci, ale nie obchodzi go to, bo za karę trzeba ich zabić. W kwestii ciężkozbrojnych znów mówi tylko o sobie.
Nie uważa się za ciężkozbrojnego, a wystarczająco dobrze opancerzonego i zdolnego do samoobrony. To, że ktoś trzyma dystans, nie zawsze oznacza, że jest czarodziejem i równie łatwo pada.

Cytat:
Umniejsza innych porównując do... siebie (np. kwestia wieku), uważa, że Dijan ma jakieś uprzedzenia wobec niego. Wszystko to bardzo ładnie składa się na wizerunek kogoś, kto nie patrzy kto jest w drużynie, co się dzieje w lesie, jakie są relacje pomiędzy malarytami na "naszymi" druidami. Wreszcie, to Kendrick sprowadza całą wymianę zdań do personalnego konfliktu nie dostrzegając szerszego kontekstu. Dla mnie to nie subiektywne stwierdzenie, tylko analiza argumentów.
Tymczasem:

Cytat:
Ta podświadoma zmiana barwy świadczyła o subtelnej walce jaką mężczyźni toczyli. Walce nie tylko na argumenty, ale przede wszyskim na przekaz.
Innymi słowy Bozaf sam zauważył konflikt między nimi. Jeżeli go znieważa przy innych, mówiąc, że się nie nadaje do roli, do której zwykł się odnajdywać (to bardziej ubliża, niż nazwanie kogoś potulnie "litościwym kundlem"), to też spotyka się z jego ostrą reakcją. Widząc jednak tak bezczelną manipulację, Kendrick nie miał ochoty wdawać się w dłuższą dysputę z karczemnym mętem i po prostu oddalił się. Ten jednak nie umiał dać za wygraną, musiał mieć ostatnie słowo i wciąż kłapał dziobem - gadał dla samego gadania.

Cytat:
Wręcz przeciwnie. Śmierć druida to najmniej istotny element. Negocjacje to nie tylko argumenty, ale sposób prowadzenia dyskusji. Bozafowi wystarczyło wykazać, że Kendrick nie jest w stanie poradzić sobie w dyskusji, żeby udowodnić swoją tezę. Niechęć niebianina, jeśli jest widoczna, jak tutaj stanowi argument przeciwko Kendrickowi w tej dyskusji.
Jaką znowóż tezę? To, że nie lubi Bozafa i się nie kryje z tym? Bo to, że się nadaje do negocjacji świadczy przeszłość Kendricka, gdzie oficjalnie pełnił taką rolę na rzecz władz miasta. Jest też powszechnie lubianą wśród pospólstwa osobą, co nie oznacza, że nie ma wrogów. Od strony mechaniki... Ma 23 Cha i wszystkie umiejki społeczne wykupione.

Jeśli drużynowy łotrzyk ma pechowy rzut, to w kolejnym spotkaniu wysyłasz ciężkozbrojnego paladyna, bo tamten wcześniej zawalił sprawę, czy też pozwalasz fachowcowi wykonywać swoją robotę?

Cytat:
Nie zrozumiałeś (lub ja nie napisałem tego wyraźnie), że nie chodzi o zdolności obronne Kendricka, ale o to, że nie patrzy na możliwości reszty drużyny, zapatrzony tylko w swoje wysokie AC i wysoki Blef
Jak już pisałem; Kendrick miał zupełnie inny plan na to spotkanie, a to że nie wypalił, to już nie jego w tym wina. Gdybyśmy zrobili zasadzkę, to efekt tego spotkania byłby taki sam - wykryto by nas. Czy ktoś przez jego czyn ucierpiał? Nie? No właśnie...

Cytat:
Nie rozumiem? To Ty pisałeś, że Bozaf i Aldona by go torturowali jeszcze brutalniej, choć nie wiem jakie miałeś ku temu podstawy.
Torturowali jeszcze brutalniej... Kendrick go zgładził jednym ciosem, ponieważ nie widział innego sposobu na wydobycie z druida informacji jak tortury, a to na owych informacjach zależało najbardziej Bozafowi. Wniosek nasuwa się sam.
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019
Warlock jest offline  
Stary 27-02-2017, 08:20   #512
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Zupełnie nie rozumiem czego od Aldony chcecie. Przecież złego słowa nikomu nie powiedziała, taka sympatyczna jest! Że jak w zbroi chodzi to od razu musi być Brunhilda?
 
Sayane jest offline  
Stary 27-02-2017, 10:10   #513
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Ustawiłem siebie i Furię na doku. Kiedy zaczynamy walkę?
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019
Warlock jest offline  
Stary 27-02-2017, 15:49   #514
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Sayane Zobacz post
Że jak w zbroi chodzi to od razu musi być Brunhilda?
Może być jeszcze Kunegunda ;d

Skrobam posta uzupełniającego do walki i zaczynamy z koksem (soon).

Edit:
No i wpadły. Warlock słusznie wywróżył z fusów sowoniedźwiedzie
Kobuz i Dijan mają silne przeczucie (Spellcraft check), że pisk, który wydał z siebie Sowomiś Alfa to efekt podobny do zaklęcia Confusion (ni pamintam polshego tłumaczonka)

Inicjatywa i początek walki na gdocu - chyba, że komuś jednak było przydatne przeklejanie stanu walki tutaj z rundy na rundę (trochę to męczące dla mnie szczerze mówiąc), to będę przeklejał jak w poprzednich walkach.

A tu mapka bitewna. - nie, to nie jest błąd autora. Sowomiś Alfa ma rozmiar 3x3 kratki (Huge)
 
Gettor jest offline  
Stary 27-02-2017, 21:04   #515
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Cytat:
Sam kowal niemalże czuł narastającą w nim furię
Gdzie no ja tam narastalam? :0
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 28-02-2017, 16:12   #516
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Miałem nadzieję, że nasz łowczy zajmie się uspokajaniem sowoniedźwiedzi (zamiast psów) za pomocą wild empathy, ale jak widać dyplomacja jest wyłącznie domeną Kendricka, a ten niestety nie potrafi wpłynąć za jej pomocą na dzikie i magiczne bestie... Zatem Mind Thrust, panie Mistrzu Podziemi.
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019
Warlock jest offline  
Stary 28-02-2017, 16:14   #517
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Podziemi? Mistrz buszu, co najwyżej!
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 28-02-2017, 21:31   #518
 
Kawalorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Kawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwu
Więc istnieje coś takiego jak wild empathy... hmmm.
 
Kawalorn jest offline  
Stary 28-02-2017, 21:40   #519
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Kawalorn Zobacz post
Więc istnieje coś takiego jak wild empathy... hmmm.
No... ktoś tu nie zna swojej klasy (tropiciela)
Wild empathy normalnie służy do poprawienia nastawienia zwierzęcia (hostile -> unfriendly -> indifferent -> friendly -> helpful), ale tutaj uznałem, że jest to akceptowalna metoda, żeby Dragomir spróbował wyrwać Afera spod działania efektu mącenia jego biednego, psiakowatego umysłu. Cóż, nie udało się
 
Gettor jest offline  
Stary 28-02-2017, 21:50   #520
 
Kawalorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Kawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwu
Przypominam, że w tropicielu mam tylko 1 poziom, a i ten wziąłem go tylko ze względu na Twoje sugestie co do myśliwego: atut Tropienie, umiejki sztuka przetrwania i postępowanie ze zwierzętami. Poza postanowieniem zainwestowania w wiedzę o naturze. Resztą klasy nawet się nie zainteresowałem.

Prawdę mówiąc, uspokajanie sowoniedźwiedzi nie pasuje mi do postaci myśliwego. Ale, na upartego, zajmuje się też hodowlą, więc może jednak potrafiłby zapanować nad bydlakiem. Tylko kto uspokaja zwierza odległego o parę ładnych metrów, gdy akurat jest gryziony przez co innego?

P.S. To teraz rozumiem, o co Warlockowi chodziło z tym negocjowaniem z mamuśką.
 

Ostatnio edytowane przez Kawalorn : 28-02-2017 o 21:52.
Kawalorn jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:08.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172