lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [Pathfinder] S&S Tom Pierwszy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/16818-pathfinder-s-and-s-tom-pierwszy.html)

Icarius 30-01-2017 13:05

-Magia to złoto. Złota potrzebuje każdy. Zdobędziesz je przy mnie. Dostaniesz wygodną posadę, jak zyskamy pozycję. - zawyrokował Hobgoblin. Jednocześnie był coraz mniej chętny do postawienia na Rybę. Pomógł jej u kwatermistrzyni, darował odwet za maszt.... chwilowo była mu za to dłużna. Jednak stawiać bez pewności to mógł na siebie. Zamierzał tak zrobić z resztą jutro.

kinkubus 30-01-2017 19:12

Wodnicę denerwowało, że odstawiali ją na bok. Weszła między dwójkę dorosłych i podskoczyła, by upewnić się, że ją nadal widzą. Wyciągnęła palec w stronę gromadzących się korsarzy, którzy już zaczynali zakłady. Jeśli będą się ociągać, to wszyscy stracą ochotę na dalsze obstawianie. Trzeba było działać, póki dopisywał załodze humor.

Icarius 30-01-2017 19:39

-Nie obstawiam dziś. Jak przegrasz stracę wszystko, nie masz pewności rybko.- rozłożył ręce.

Krieger 31-01-2017 01:24

Gdy czarodziej ujrzał narzędzia swojej pracy w rękach hobgoblina, wyraz jego twarzy zastygł w nienaturalnym grymasie wymuszonego uśmiechu. Jeśli na Golarionie istniało idealne odzwiercedlenie powiedzenia 'robić dobrą minę do złej gry', to był nim teraz Sand.

-Jest pan bardzo zaradny, panie Taloman.- Pochwalił hobgoblina zimnym jak nagrobek głosem, który tonem nie przekraczał konspiracyjnego szeptu. -Pańska umiejętność dedukcji jest niezaprzeczalna. Pozwolę jednak sobie na wyprowadzenie kontroferty dla paktu, o którym wspomniała jejmość trytonka.- Czarodziej skinął głową w stronę Perły. -Nie mam w zwyczaju dzielić skóry na nieupolowantym niedźwiedziu, ale jeśli zależy nam jasnym określeniu oczekiwań, pragnę tylko dwóch rzeczy - równego podziału wszystkich wartości, w posiadanie których wejdziemy jako wspólnicy, drogą pracy zespołowej.- Przywoływacz przelotnie zawiesił wzrok na mermence. -Po drugie, chcę żeby nasza mała rusałka była częścią tego paktu na takich samych prawach, jak wy czy ja. Mam co do niej przeczucie, że ma do pokazania więcej niż zawartość swoich gruczołów substancji korozyjnej. Co oferuję?- Mężczyzna splótł dłonie za plecami. -Jestem San dan Dirn z Egorian, uczeń Zoraxa Przywoływacza, skromny student Sztuki i poszukiwacz wiedzy, do waszych usług. To jej głód zaprowadził mnie w te strony, i to dzięki niemu znalazłem się na tym statku. Panie Taloman, drogie panie, jeśli przystaniecie na tę propozycję, nie spocznę w staraniach by wspierać wasze interesy, ku wspólnej korzyści. A jeśli zwróci mi pan moje przedmioty osobiste...- W oku czarodzieja błysnął zimny ognik. -Będę mógł to robić znacznie, znacznie lepiej.

Icarius 31-01-2017 01:55

- One nie są już pańskie. Mnie natomiast kosztowały złoto. - gadka czarodzieja mu do końca nie podeszła. Czuł zarozumiałość- Ryba dostanie swoja szansę. Już dostała i nawet jej nie wypatroszyłem za akcję z masztem. - wytłumaczył.

Krieger 31-01-2017 02:20

-W takim wypadku, nie jestem w stanie się panu zrewanżować. Nie posiadam złota.- Czarodziej wzruszył ramionami. Hobgoblin nie wydawał się ani zaintrygowany mocą Sanda, ani wdzięczny po sytuacji mającej miejsce tego ranka.

Icarius 31-01-2017 02:44

- Nie zdobyłeś jeszcze złota?- podrapał sie po głowie z lekkim niedowierzaniem. - Nie rozdaję zwykle niczego darmo po paru pięknych słowach. Zrobię wyjątek niech to będzie gest dobrej woli. - zakończył podając czarodziejowi księgę i komponenty.

Krieger 31-01-2017 02:51

Czarodziej musnął palcami okładkę swojej księgi i westchnął cicho.
-To było dobre posunięcie, panie Taloman. Mamy sobie wiele do zaoferowania. Do pańskich usług- Sand ukłonił się lekko. -Złoto to jedna z walut naszego świata. Wiedza jest kolejną, a ja staram się być na czasie z informacjami. Ale jedna rzecz mnie zastanawia. Powiedział pan, co wnosi do naszego przymierza. Ale czego tak naprawdę oczekujesz, wojowniku?

Icarius 31-01-2017 03:05

- Chcę zostać kapitanem, kuć własny los jak wy ludzie. W tym brutalnym świecie z pewnością sie odnajdę. Nie różni się od mojego poprzedniego tak bardzo. - odpowiedział.

Autumm 31-01-2017 15:42

Perłę lekko zatkało na bezczelne żądania maga, ale wieczór nie był nieskończony... a po głowie chodziło jej kilka pilniejszych spraw, niż użeranie się teraz o (na razie) nieistniejące łupy.
- Skoro tak już dzielimy funkcje, to mi zarezerwuj kwatermistrza! - wyszczerzyła szeroko zęby - Szkoda mi czasu na mielinie ozorem. Moją zgodę masz, zielony goblinie. Będzie obowiązywać tak długo, jak nie będę miała gorzej niż reszta... kompanii. A teraz wybaczcie, mam swoje sprawy, ważniejsze niż strzępienie ryja na wietrze. - kiwnęła każdemu głową. Na chwilę zatrzymała wzrok na wodnicy i dodała:
- Dam ci złoto, jak potrzebujesz. Ale oddasz mi dwa razy tyle, ile weźmiesz. To układ po znajomości... zwykle żądam więcej! - zastrzegła.

Kiedy narada "kotów" dobiegła końca mermenka skierowała się do kuchni. Miała nadzieję "upolować" tam coś do jedzenie, żeby kupić przychylność kolejnego członka załogi... a przy okazji rzucić okiem na śmieci. Nie zamierzała mitrężyć czasu na grzebanie w nich, ale sama informacja, czy zalegających kambuz hałdach znajduje się coś cennego, była coś warta... skoro jutro zamierzała zająć się sprawą dokładniej.


Perła: Detect Magic


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:48.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172