Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-12-2020, 12:56   #331
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Na miejsce dotarli cało i zdrowo. I, jak można było się spodziewać, tam czekały pierwsze kłopoty.
Co prawda nie zastali samej wiedźmy, ale równocześnie nie mogli dostać się do środka.
Ponownie się okazało, że każdy plus miał swoje minusy.
Wiedźma stanowiła z pewnością większą przeszkodę, niż lodowy mur i trzech wojaków, ale sam mur dość skutecznie blokował dojście do samej wieży, zaś wojacy nie tylko byli dobrze uzbrojeni, ale i uparci.
Traivyr miał co prawda zaklęcie, które mogłoby im nieco pomóc... Mogło, ale nie musiało.
Ryzyko istniało zawsze, ale trzeba było się na nie zdecydować.

Pomysłów było parę, ale żaden nie zdał się Traivyrowi zbyt dobry. Prawdę mówiąc wolałby zaatakować, ale... Może jednak pomysł z przywiezieniem "obcych" był dobry?
Postanowił poczekać... i, gdyby zaczęła się walka, potraktować dwóch wojaków jednym z zaklęć.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 22-12-2020 o 13:19.
Kerm jest offline  
Stary 23-12-2020, 01:17   #332
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Wyglądało na to, że praktycznie wsyztsko w tej krainie jest albo wrogo nastawione, albo szpieguje dla Białych Wiedźm. Wydawało się, że nie inaczej było z krukiem, który tak bardzo chciał się dobrać do plecaka Traivyra. Zanim jednak mnich zdążył zareagować, Astrid i Akiala załatwili sprawę. Trzeba było ruszać dalej.

***

Pod wieżą spotkała ich kolejną, niezbyt przyjemna niespodzianka. Gospodyni nie było, więc strażnicy postanowili nie wpuszczać grupy do środka. Tkwili w impasie, a wyjścia mieli nieciekawe.

-Odejdźmy i zabierzmy wszystko. Powiedzmy strażnikom, że to oni będą się tłumaczyć wiedźmie. Cos sie chyba może zepsuć, nawet jak jest zimno? Może który się przestraszy gniewu swojej Pani i każą nam poczekać w srodku? Jak nie, to wrócimy nocą. Odradzam walkę. - Mihael podzielił się opinią.
 
shewa92 jest offline  
Stary 23-12-2020, 09:23   #333
 
Ayoze's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputację
- Szto wy tu stoish zdes. Ukhodit, bystro! - Strażnik na blankach niecierpliwił się, gdy rozmawialiście.
[i]- Spokoyno. Nazhena kazala dostavku yedy i vina, potomu ya dostavlyayu. Ty zhe ne hocesz, sztoby ona rasstroilas iza togo, szto ty otpravil menya s pripasami v derevnyu? - odpowiedziała spokojnie Nadya. - My ostavim pripasy i uydem, i tebe ne pridetsya terpet gnev Nazheny. Vy znayete, naskolko zhestokoy ona mozhet byt.

Strażnicy spojrzeli po sobie, wymienili kilka zdań w skaldzie. Jeden nie wyglądał na przekonanego, ale dwóch pozostałych naciskało, żeby was wpuścić. Słowa Nadyi zdawały się działać.
- Charaszo, wy ostavio yedu i pitye i ukhodit! - Warknął ten nieprzekonany i zerknął za siebie, krzycząc do kogoś w środku. - Otkroyte vorota!

Moment później dostrzegliście, jak lodowa pokrywa ściany przed wami zanika, odkrywając wysokie, dwuskrzydłowe drewniane wrota. Te otworzyły się powoli i Nadya dała znać psom, by ruszyły powoli do środka. Po chwili znaleźliście się za murami, a pierwszym, co rzuciło się w oczy była ogromna, lodowa rzeźba smoka stojącego z rozłożonymi skrzydłami na podwyższeniu z litego lodu. Wzdłuż obu ścian znajdowało się siedem boksów, w których zamknięto kilkanaście psów zaprzęgowych. Na zachodzie, duże, podwójne drzwi wysadzane soplami lodu prowadziły do samej Bladej Wieży.

Oprócz trzech strażników na blankach, znajdowało się tutaj dwóch innych ludzi Vassiliovnej, którzy stali przy wrotach.
- Ostavte pripasy vo dvore i podmesti! - Krzyknął strażnik stojący na blankach.
- Mamy zostawić to, co przywieźliśmy i się wynosić - powiedziała cicho Nadya. - Powinniśmy zaatakować, póki tamci się nie spodziewają…
Rudowłosa zaczęła ściągać z sań pierwszy worek, zerkając po was wyczekująco.

 
Ayoze jest offline  
Stary 25-12-2020, 17:01   #334
 
Umbree's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputację
Astrid przypatrywała się czujnie strażnikom, zerkając co jakiś czas również na kompanów. Była gotowa spleść zaklęcie już teraz, gdyby tylko towarzysze ruszyli do walki. Lepszym wyjściem było jednak spróbować najpierw dostać się do środka i wtedy postarać się ich wyeliminować, niż tkwić przed magicznie ukrytą bramą. Na ich szczęście Nadyi udało się przekonać mężczyzn, by ich wpuścili i chwilę później znaleźli się na sporym dziedzińcu z rzeźbą smoka.

Druidki nie obchodził teraz wystrój czy wygląd tego miejsca. Skupiła się na potencjalnych przeciwnikach, których naliczyła pięciu. Nadya sprawiała pozory rozładowywania sań, gdy nadeszła pora działania. Rudowłosa miała rację, trzeba było zaatakować od razu, nim tamci połapią się, co i jak.
- Erif eb ereht tel - wyrzuciła z siebie szybko słowa zaklęcia, przywołując moc.

Moment później z jej dłoni wystrzeliła kula ognia, którą swobodnie pokierowała w stronę zaskoczonego strażnika stojącego na blankach. Nim ten zdołał się zorientować, płomienista sfera trafiła go prosto w twarz, roznosząc się szybko po całym ciele. Wrzeszczał i biegał w kółko, jakby obdzierano go żywcem ze skóry a potem po prostu padł, wciąż się paląc. To była straszna śmierć, ale Astrid nie miała skrupułów, bo wiedziała, że albo ona i przyjaciele ich wykończą, albo tamci nie będą mieć dla nich żadnej litości. Trzeba było to zrobić szybko, nim zdążą kogoś jeszcze powiadomić.
 
Umbree jest offline  
Stary 25-12-2020, 20:55   #335
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Traivyr nie bardzo wiedział, co Nadya powiedziała strażnikom. I nie zamierzał wypytywać - najważniejsze wszak było to, że sanie wraz z pasażerami dostały się do środka.
Oczywistą rzeczą było, iż strażnicy nie pozwolą im tu zostać. A to znaczyło, że po raz kolejny trzeba ich pokonać - tym razem nie sposobem, a siłą.
Bron dystansowa okazała się skuteczna, podobnie jak i zaklęcie rzucone przez Astrid.
Dwóch strażników zostało wyeliminowanych, ale zostali jeszcze inni, więc Traivyr potraktował kolejnych dwóch strażników zaklęciem, które - przy odrobinie szczęścia - mogłoby ich wyeliminować na jakiś czas.
 
Kerm jest offline  
Stary 25-12-2020, 21:08   #336
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Blef się udał i strażnicy otworzyli bramy i pozwolili i wejść do środka. Akial uśmiechnął się, choć w szalu było to niewidoczne dla innych, dlatego kiwnął Nadyi lekko głową. Dobrze, że podjęła próbę negocjacji. Wjechali do środka, a to oznaczało, że nie musieli forsować bramy. Mieli dwóch więcej strażników, którymi trzeba było się zająć zanim zdołają wywołać alarm. Agonalne krzyki palinego żywcem strażnika wydawały się pogrzebać ich szansę na skrytą akcję, jednak nie było czasu na zastanowienie. Kotoczłek zamiast po skrzynię jedzenia sięgnął po łuk i wycelował w najbliższego strażnika posyłając strzałę z kilku metrów centralnie w oczodół. Siła uderzenia przebiła czaszkę na wylot przybijając ciało do lodowej ściany. Pozostała trójka, którą należało się zająć jak najszybciej.
 

Ostatnio edytowane przez psionik : 25-12-2020 o 21:13.
psionik jest offline  
Stary 26-12-2020, 08:24   #337
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draugdin nie wiedział co Nadya powiedziała na końcu ani co ostatecznie przekonało strażników. Prawdopodobnie strach przed gniewem władczyni. Najważniejsze, że zostali w puszczeni do środka by zostawić towary i wracać do siebie niezwłocznie. To dopiero będą zdziwieni pomyślał patrząc na pojawiające się nagle, magicznie zabezpieczone drzwi bramy. Zdał sobie sprawę, że sami nigdy by ich nie odszukali, a co dopiero mówić o ich otwarciu. Grunt, że zostali wpuszczeni do środka. I to był błąd ze strony strażników.

Kapłan nie był pewien co najbardziej zaważyło na błędzie strażników. Wiara we własne umiejętności. Pewność siebie na swoim terenie. Czy też może nieprawdopodobieństwo możliwości wydarzenia się tego co miało nastąpić. To ostatnie świadczyło by o tym, że terror Białych Wiedźm w tej krainie musiał być potężny i wszechobecny, aby ze względu na strach przed nieuchronną, okrutną i bezlitosną jak, mniemał karą, odbierał ludziom chęci do działania i przeciwstawienia się sytuacji i takiemu ustrojowi politycznemu. Terror w najczystszej postaci. Esencja zła.

Za murami nie było już czasu na przemyślenia, strategie czy przemyślane manewry. Nie było czasu na planowanie, a margines błędu mył bardzo wąski. Jego towarzysze już zaczęli działać. Dwóch strażników nie żyło. To znaczy jeden umarł na miejscu, a drugi konał w straszliwych męczarniach palony żywcem w wyniku rzuconego czaru. Strażnicy mieli przewagę pozycyjną, natomiast przewaga zaskoczenia oraz szybkiej i okrutnej śmierci dwóch z nich przechylała szalę przewagi na koszt drużyny. Draugdin podczas aktorskiego poprawiania bagaży na saniach jakie odegrał przed murami pod jednym z pledów przygotował sobie naładowaną kuszę tak, żeby mieć ją pod ręką.

Teraz gdy przyszedł na to czas błyskawicznym ruchem sięgnął po nią wycelował w trzeciego z pozostałych przy życiu strażników, wyrównał oddech i strzelił. Nie do końca ufając swoim zdolnościom strzeleckim nie śledził toru lotu bełtu, a wolał wykorzystać ten czas na szybkie ponowne naciągnięcie kuszy i załadowanie nowego bełtu. Podniósł wzrok sprawdzając efekt poprzedniego strzału. Był gotowy wypuścić kolejny bełt jeżeli trzeba by poprawić.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 27-12-2020, 23:22   #338
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Próba oszukania strażników okazała się być udana. Szansę mieli niewielką, a Nadyi jakoś się jednak udało. Mihael był pod wrażeniem opanowania kobiety i tego, jak sprawnie udało jej się zwieść podwładnych Białej Wiedźmy. Szybko się okazało, że dobrze wybrali. Znalezienie ukrytego wejścia mogło się okazać zbyt trudne, zwłaszcza kiedy sypałyby się na nich strzały. Starając się ukryć uśmiech zadowolenia, mnich wszedł razem z resztą do środka.

Na początku starali się nie wzbudzać podejrzeń, ale w momencie, kiedy już zorientowali się w sytuacji, drużyna ruszyła do działania, wykorzystując przewagę zaskoczenia. Kiedy Astrid i Traivyr czarowali, a Draug i Akial, korzystali z broni dystansowej, Mihael zaszarżowal na jednego ze strażników. Był szybki i nie miał problemu ze zmniejszeniem dystansu, a zdecydowanie lepiej czuł się w walce na bliskim dystansie. Szybko zabił swój cel i zaczął się rozglądać za kolejnym.
 
shewa92 jest offline  
Stary 30-12-2020, 08:10   #339
 
Ayoze's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputację
Element zaskoczenia znów okazał się kluczowy i dość szybko poradziliście sobie ze strażnikami na blankach i przy wrotach. Nie ociągając się, przeszliście przez wrota i podążyliście czujnie krótkim korytarzem. Moment później dotarliście do sporego, okrągłego pomieszczenia, pośrodku którego znajdowała się duża studnia z gorącą, parującą wodą. Cztery zamglone lustra zwisały ze ścian obok lodowych rzeźb wojowników uzbrojonych we włócznie.

Dostrzegliście tutaj również kilka par drzwi na łukowatych ścianach, a w odległej części sali, po obu jej stronach szklisty wzór prążkowanego, krystalicznego lodu. Pokrywał on podłogę wyłożoną kafelkami w obu otwartych alkowach, oświetlonych delikatnym, niebieskim światłem. Astrid i Traivyr szybko zorientowali się, że od obu tych miejsc bije mocna, magiczna aura zaklinania, jednak gdy podeszliście bliżej, by to sprawdzić, nic się nie wydarzyło.

- Jeśli dobrze zapamiętałam, gdy byłam tu ostatnio, to te łukowe przejścia od których czujecie magię, to pewnego rodzaju portale, które umożliwiają poruszanie się między poziomami wieży. Do działania wymagają klucza lub hasła - powiedziała cicho Nadya. - Powinniśmy sprawdzić wszystkie drzwi, może znajdziemy klucz lub kogoś, kto zna hasło.

Ledwo się ruszyliście, a drzwi nieopodal studni otworzyły się i stanął w nich dobrze zbudowany mężczyzna, przypominający ubiorem pokonanych wcześniej przez was strażników.
- INTRUZI!! - Krzyknął, dobywając miecza, a chwilę później na zewnątrz pojawiło się pięciu podobnych wojowników oraz… kobieta, choć rysami twarzy przypominała bardziej mężczyznę.


Była mocno zbudowana, a pod futrem narzuconym na szerokie barki nosiła nabijaną ćwiekami skórznię. Jej poorane bliznami, harde oblicze naznaczone było ulfeńskimi barwami wojennymi.
- Ubiyta ih, ne dayta im ujt!! - Warknęła gardłowo w skaldzie, unosząc obiema dłońmi wielki topór bojowy i ruszając do walki ze swoimi ludźmi.

 
Ayoze jest offline  
Stary 01-01-2021, 17:10   #340
 
Umbree's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputację
Początkowo szło dobrze. Nikt nie wyszedł im od razu na spotkanie, zatem nikt raczej nie usłyszał, że przed chwilą pozbyli się strażników na blankach i przy wrotach. Astrid ściskała w dłoni rękojeść sejmitara i rozglądała się czujnie. Wiedziała, że prędzej czy później nie będą mogli korzystać z elementu zaskoczenia, ale chciała, by ten trwał jak najdłużej.

Studnia z parującą wodą zastanowiła ją nieco, ale szybko skupiła się na tym, co mówiła Nadya. Z obu stron przestronnej sali odchodziły portale, którymi można było się przenieść gdzieś indziej. Niestety, ani nie znali hasła, ani nie mieli klucza. Trzeba było przeszukać wszystkie pomieszczenia.

I gdy właśnie mieli się za to zabrać, pojawił się jeden z żołnierzy wiedźmy. Głośnym okrzykiem przywołał kolejnych oraz kobietę, która przypominała bardziej brzydkiego faceta i miała bardzo duży topór. To z pewnością nie był przeciwnik dla mikrej druidki, więc rudą zostawiła Draugdinowi albo Mihaelowi, samej ruszając do najbliższego przeciwnika.

W pierwszej chwili chciała użyć zaklęcia, ale stwierdziła, że zachowa je na poważniejszych przeciwników. Zamiast tego dopadła do wroga i cięła od boku swoim sejmitarem, trafiając w lewą rękę. Mężczyzna próbował jej oddać trzymanym mieczem, ale była czujna i odchyliła się w bok, unikając ciosu. Potem wyprowadziła swój kolejny, a zimna stal znów znalazła drogę do ciała żołnierza. Kątem oka widziała tylko, jak Draugdin jednym, potężnym ciosem zakończył żywot brzydkiej wojowniczki. Teraz, gdy nie żyła, ze zwykłymi pachołkami pójdzie im z pewnością łatwiej.
 
Umbree jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:15.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172