Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-05-2009, 18:15   #101
 
Penny's Avatar
 
Reputacja: 1 Penny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemuPenny to imię znane każdemu
Cytat:
Napisał abishai Zobacz post
Co do reszty przydziałów osób do poszczególnych obszarów badań, są one Tengirowi pozornie obojętne.
Pozornie?

Podsumujmy:

Widzę, że czteroosobowa grupa do domku druida już się zebrała: Tengir, Astearia, Carmellia i Liadon (jeśli wyliże się ze swoich ran, dobrze zrozumiałam?)

W mieście zostaje Babcia Danusia i Mago. A reszta na ścieżkę znalezioną przez Rishę.

Coś pominęłam?
 
__________________
Nie rozmieniam się na drobne ;)
Penny jest offline  
Stary 29-05-2009, 18:48   #102
 
woltron's Avatar
 
Reputacja: 1 woltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Penny Zobacz post

Coś pominęłam?
Tak, np.: to że mogę nie chcieć zostać Babcią w wiosce. Wolałbym by nie podejmowano za mnie takich decyzji Poza tym Babcia nie słyszała jeszcze ani o elfce, ani o burmistrzu i jego propozycji, ani o tym co spotkało Kermową postać w lesie. By jednak nie przedłużać założę, że o wszystkim Babcia dowie się od Liadona przy śniadaniu (przy okazji uleczy jego rany). A potem pewnie zostanie w wiosce i pójdzie odwiedzić burmistrza, ciągnąc Mago za uszy, o ile zgodzi się jej towarzyszyć!

PS: Abishai, wiem, ale Penny wyłożyła to w bardziej zdecydowany sposób
 
__________________
"Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI.

Ostatnio edytowane przez woltron : 29-05-2009 o 19:19.
woltron jest offline  
Stary 29-05-2009, 18:52   #103
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Z tym podejmowaniem decyzji za kogoś to lekka przesada .
Tengir rzuci taką propozycję, a jak to się dalej ułoży ? ...cóż..nikt nikogo nie będzie zmuszał. Jakby babcia Danusia zaprotestowała i chciała udać się do lasu, to cóż...ma prawo.
Po to jest omawiane w komentarzach żeby posunąć sesję do przodu.

ps. W kwestii niesłyszenia, to o chatce Tengir wspomni przy śniadaniu...na które się spóźni, z wielu powodów.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 29-05-2009 o 18:59.
abishai jest offline  
Stary 29-05-2009, 18:55   #104
 
Thanthien Deadwhite's Avatar
 
Reputacja: 1 Thanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumny
Zgadzam się

Poproszę, więc niech każdy jak najszybciej da znać, co robi (mówię głównie o tych co jeszcze się nie wypowiedzieli), dzięki temu będziemy mogli pchnąć sesję dalej

Pozdrawiam.
 
__________________
"Stajesz się odpowiedzialny za to co oswoiłeś" xD

"Boleść jest kamieniem szlifierskim dla silnego ducha."

Ostatnio edytowane przez Thanthien Deadwhite : 29-05-2009 o 18:58.
Thanthien Deadwhite jest offline  
Stary 29-05-2009, 20:28   #105
 
Raincaller's Avatar
 
Reputacja: 1 Raincaller nie jest za bardzo znanyRaincaller nie jest za bardzo znanyRaincaller nie jest za bardzo znanyRaincaller nie jest za bardzo znany
Ja w sumie zadeklarowałem się już w poście Aeth (z podobno godnym podziwu "entuzjazmem" :P)
Rulek dowlecze się do stajni, gdzie uśnie sobie w spokoju.
Z rana ochoczo podąży za Rishą, chociaż nie ukrywam chatka druida kusi go niemiłosiernie (jak chyba każdego).
 
__________________
"Tylko silni potrafią bez obawy śmiać się ze swoich słabostek." - W.Grzeszczyk
Raincaller jest offline  
Stary 29-05-2009, 21:57   #106
 
Leonidas's Avatar
 
Reputacja: 1 Leonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znanyLeonidas wkrótce będzie znany
Seraph się nie przyda raczej w mieście, na chwilę obecną poszedłby do chatki druida ale ścieżką gnolli gdy o niej usłyszy to może pójść - w obu wersjach jako obstawa :].
 
Leonidas jest offline  
Stary 30-05-2009, 01:43   #107
 
Kata's Avatar
 
Reputacja: 1 Kata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputację
Sprawa śniadania (merged posts)

Kaitlin powiedziała:

Sesję należy odgrywać w sesji tak więc moja postać nie planuje na razie nigdzie wyruszać chyba że zostanie jej to przedstawione. Na owe przedstawienie czekam także, zapewne moja postać przyjdzie na śniadanie rano.


Thanthien Deadwhite napisał:
Wobec tego co napisała Kaitlin proszę o ustosunkowanie się wszystkich graczy, bowiem, jeśli mamy dalej odgrywać, kto z kim i dlaczego idzie (gdzie wydawało mi się, że jest już to w sumie dogadane) to ja nie będę pisał posta, bo po prostu nie mam po co.

Pozdrawiam.


Kaitlin powiedziała:
Przepraszam bardzo, ale ze mną nie było nic dogadane. Poza tym liczy się dla mnie forma tej wypowiedzi dlatego liczę na napisanie postów, lub przynajmniej zgrabnych pm które potem w postach zostaną umieszczone.


Kerm powiedział:
Sądziłem, że MG napisze po prostu, iż spotkaliśmy się przy śniadaniu i podzieliliśmy informacjami.
Uznalibyśmy wtedy, że nasze postaci wiedzą tyle, co my, a akcję będzie można pchnąć dalej bez rozpisywania się.


Woltron napisał
Jestem przeciwny odgrywaniu śniadania - pomijając, że niektórzy musieliby napisać po raz kolejny to samo (ew. z lekkimi modyfikacjami), to śniadanie i ustalenie "kto, z kim, gdzie i dlaczego" zajęłoby nam mnóstwo czasu - w końcu jest aż 10 graczy! Lepiej by MG pchnął akcję, a śniadanie "dogramy" w swoich postach.

Zdanie wyraziłem, planów co do Babci nie zmieniłem ;>


Leonidas napisał:
Podobnie jak Kerm i woltron uważam, że odgrywanie śniadania niepotrzebnie rozwlecze sesje. Mi by wystarczyło zdanie jak to napisał Kerm - wymieliliśmy się info przy śniadaniu. Ja jak pisałem pójdę za miasto - gdzie, obojętnie. Najlepiej, żeby dwie grupy które mają iść za miasto były mniej więcej zbalansowane. Podział który się już przewinął parę postów wcześniej brzmi ok. Oczywiście, jeśli jednak chcecie odgrywać śniadanie to ok, dostosuje się.


Sonadora napisała:
Ja też bym bardzo nie chciała po raz trzeci opowiadać co i jak. Odgrywanie śniadania byłoby moim zdaniem nużące i niepotrzebnie przeciągałoby tylko sesję. Wiem, że z postacią Kaitlin nikt o tym nie rozmawiał, jednak Babcia Danusia też o niczym jeszcze nie wie, a mimo to nie jest to problem dla woltrona, wystarczy mu post MG.


Aeth napisała:
Ja również jestem za popchnięciem akcji, z dokładnie tych samych powodów, które przedstawiono wyżej. Jestem zdania, że wystarczy tu, w komentarzach, uzgodnić, gdzie poszczególne postaci kierują się po śniadaniu. Kolejna kolejka postów opisująca w szczegółach poranek jest wg mnie zbędna, a przez co spowolniająca akcję. Tak jak napisał woltron, jest nas 10, a każdy ma już za sobą obszernego posta i czasem po kilka przeprowadzonych wewnętrznie rozmów. Rozumiem, że interakcje zachodzić muszą, powinny i są jak najbardziej wskazane, ale z drugiej strony samym gadaniem tej sprawy nie rozwiążemy. Wg mnie czas coś zdziałać


Abishai napisał:
Cytat:
Napisał Kaitlin
Przepraszam bardzo, ale ze mną nie było nic dogadane. Poza tym liczy się dla mnie forma tej wypowiedzi dlatego liczę na napisanie postów, lub przynajmniej zgrabnych pm które potem w postach zostaną umieszczone.
Ponieważ i tak planowałem w swoim kolejnym poście streszczenia sytuacji z okresu śniadania w oparciu o deklaracje graczy z komentarzy , to mogę takie PM przesłać ci Kaitlin, jeśli chcesz. Niemniej mój post również będzie dopiero po poście TD ( z uwagi że również chciałbym popchnięcia sytuacji do przodu).


Aveane napisał:
Również jestem za tym, żeby nie opisywać śniadania. Prawie wszystko, co bym chciał jeszcze powiedzieć, zostało powiedziane przez przedmówców, resztę zostawię dla siebie.


Kaitlin powiedziała:
W takim razie chętnie przyjmę Twoje pm Abi. Dziękuję.

Edit: Ok, po pw od Abi moja paladynka zgłasza się do odwiedzin domu Druida.


Thanthien Deadwhite napisał:
Szkoda tylko, że nie można było takiej deklaracji dać szybciej. Mógłbym się dużo wcześniej już zastanowić nad postem i dużo wcześniej go zacząć. Ważne jednak, że deklaracja w końcu jest.

Dziękuje wszystkim za odpowiedź na moją prośbę

Post powinien być wieczorem.

Pozdrawiam.


Kaitlin powiedziała:
Deklaracja wymagała odgrywania które dostałam na pm od Abiego
 
__________________
In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 04-06-2009 o 21:35. Powód: przejrzystość wątku...
Kata jest offline  
Stary 30-05-2009, 21:15   #108
 
Thanthien Deadwhite's Avatar
 
Reputacja: 1 Thanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumnyThanthien Deadwhite ma z czego być dumny
Pościk się już pojawił, mam nadzieję, że wszystko jest w nim jasne

Jeśli chodzi o PW to wszystkie postaci są w pełni zdrowe. Seraph, Liadon i Riviella dzięki leczniczym zdolnościom Babci Danusi, gdyż wcześniejsze metody tylko do tego przybliżyły

Jakby były jakieś pytania to..sami wiecie

Pozdrawiam.
 
__________________
"Stajesz się odpowiedzialny za to co oswoiłeś" xD

"Boleść jest kamieniem szlifierskim dla silnego ducha."
Thanthien Deadwhite jest offline  
Stary 30-05-2009, 22:44   #109
 
Kata's Avatar
 
Reputacja: 1 Kata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputację
Podróż przez las - mechanika (merged posts)

Kaitlin napisała:
Eeemm ja się sama uleczyłam nawet zaznaczając to w poście ^.^ ale mniejsza z tym.

Edit:

Cytat:
Najciężej szło się co ciekawe elfce. Zakuta w metalową zbroję z kompletnie nie przystosowanymi do tego butami, oraz nie przyzwyczajona do tego typu dróg męczyła się niemiłosiernie.
No chyba żartujesz mitrilowa zbroja która jest lekka prawie jak cięższa kurtka(dodatkowo ma podtyp zbroi Lekkiej! Dodatkowo z atutem krzepkość moge i w niej spać nie męcząc się a co dopiero podróżować przez gęsty las. Tu zbroja to żadne ograniczenie, to tylko napierśnik.), a buty? bez problemu można w nich dokonywać i wyczynowych popisów. Jak dla mnie ta ocena zupełnie jest błędna.


Raincallar napisał:
Oj Kait, Kait
Czy Ty wszystko musisz sprowadzać do systemowych regułek?
Może i ta zbroja jest z punktu widzenia KP robota jakąś tam "kurteczką", ale z punktu widzenia opowieści zakuty w zbroję rycerz nie może bujać się swobodnie po lesie... to się kłóci z wszelką logiką

Chociaż może przekonasz MG do zmiany zdania... wtedy ja zacznę postulować o złagodzenie objawów wymiotnych Ruliusa

Aveane napisał:
Znowu patrzysz na wszystko stricte mechanicznie... Miałaś kiedyś na sobie zbroję? Jakąkolwiek. Mithril to nie jest piórko, nadal jest metalem. Jak myślisz, kto bardziej nadaje się do chodzenia w metalowej zbroi? Facet 2x2 czy "delikatna, piękna elfka"?

Już nie wspomnę o ciężkich butach z obcasem... Małym, ale nadal obcasem...

Kaitlin napisała:
Ja takie obuwie nosze i nie sprawia problemów, dodam jeszcze że zbroja to napierśnik a nie pełna płytowa. Znam się na tym o czym mówię. Sugeruje poznanie się pierw na tej zbroi a potem jej ocenianie, a to lekkie obciążenie ni jak nie przeszkadza w chodzeniu przez gesty las. Nawet gdyby drzewa zagradzały mi drogę na wszelkie sposoby

Aschaar napisał:
Z mechanicznego punktu widzenia:

Mithril jest co prawda lekkim ALE metalem. Co znaczy, że przedzierając się przez las zbroja (nawet napierśnik) zahacza o wszystkie wystające gałęzie. Jej lekkość ma się nijak do oporów jakie tworzy przy chodzeniu, przez, jak zaznaczono gęsty las... Oczywiście z atutem krzepkość nie powinno być mowy o zmęczeniu jako osłabieniu, ALE spokojnie można mówić o niewygodnym i denerwującym (a więc męczącym psychicznie) marszu.

Buty na jakimkolwiek obcasie zapadają się w grunt - w mieście tego nie widać, bo chodzi się po twardej powierzchni...

Ponadto, tak na marginesie - atut krzepkość daje premię do testów związanych z wytrzymałością. Do spania w zbroi ma się nijak - chyba że spanie traktujemy jako kolejny test wytrzymałości, a nie odpoczynek... Więc może i można spać w zbroi nie męcząc się, ale na pewno śpiąc w zbroi się nie odpoczywa...

PS. Świetnie że motyw "śniadanie" się zakończył.

Aveane napisał:
Aschaar, co do spania jest dopisek na samym końcu opisu atutu. Ale spanie nijak ma się do chodzenia po lesie.

Kaitlin, ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że napierśnik z mithrilu ma kategorię 'lekka'. Ale koszulka kolcza też ma taką, a nie chciałbym chodzić w niej po lesie. Wiem, co mówię, gdyż nosiłem takową. I to nie jest "cięższa kurtka", jak Ci się wydaje...

Thanthien Deadwhite napisał:
No to ja też coś napiszę w tym temacie

Cytat:
Napisał Kaitlin
Nawet gdyby drzewa zagradzały mi drogę na wszelkie sposoby
Mechanicznie rzecz ujmując wszyscy poza Carmellią idą przez ten las z polową prędkości, bo tylko ona ma leśny krok. Poza tym zgadzam się w stu procentach z Aschaarem. Zauważ, że Tengir ma lżejszą zbroję niż Ty (mithril) a Liadon ma taką samą. A wierz mi, wygodne, leśne buty są lepsze niż obcas. W mojej więc, ocenie, (dodam, ze ocenie MG) to właśnie Rivi idzie się najciężej.

Pozdrawiam.

abishai napisał:
Cytat:
Napisał Kaitlin
Ja takie obuwie nosze i nie sprawia problemów, dodam jeszcze że zbroja to napierśnik a nie pełna płytowa. Znam się na tym o czym mówię. Sugeruje poznanie się pierw na tej zbroi a potem jej ocenianie, a to lekkie obciążenie ni jak nie przeszkadza w chodzeniu przez gesty las. Nawet gdyby drzewa zagradzały mi drogę na wszelkie sposoby
Przy krótkim spacerze nie...ale sądząc z opisu to jest raczej dłuższa wycieczka, w dodatku nie przez suchy sosnowy lasek z drzewkami w rządkach sadzonymi, ale przez podmokłą puszczę mocno zarośnięta krzewami.
To wyprawa która jest męcząca w nieodpowiednim stroju. A sztywna zbroja, nie pracująca wraz z ciałem podczas ruchu (obtarcia!) oraz kozaczki, które z racji obcasu mają tendecję do grzęźnięcia w każdym błocku...obie te elementy "garderoby" na pewno przeszkadzają.

To nie bagno, w takich butach byłam i w górach i nie były problemem. Przestańcie wymyślać już bo to się robi uciążliwe :P

Kaitlin napisała:
Co za różnica czy gałązki drzewa ocierają się o plastikową, szklaną, skórzana czy metalową zbroję!? liczy się opór a nie materiał z jakiego jest zrobiona... nie jest ciężka, jest wygodna bo to tylko napierśnik przecie. Dalej twierdzę że tamte słowa nie pasują. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu bym chodziła z połową prędkości gdyż nie mam leśnego kroku, lecz nie róbcie ze mnie sierotki która nie potrafi chodzić po lesie. Riviella jest elfką i wojowniczką w dodatku nie słabą i z niezłą kondycją. Dość by iść przez zwykły, gęsty las i nie cierpieć. Z opisu wynika że nie biegniemy przezeń, tylko zwyczajnie podróżujemy .

Thanthien Deadwhite napisał:
Dość! Proszę już nie kontynuować tego tematu, bo mija się to z celem.

Com napisał, napisałem i zmieniać nic nie będę. Proszę Cię też Kaitlin o to, byś czasem nie napisała, że szło się Rivielli lekko. Ja jestem MG i to ja decyduje o takich sprawach. Jeśli mówię, że szło się jej najciężej, to tak właśnie było i koniec dyskusji.

Jeśli zaś nie podoba Ci się to jak prowadzę, to może warto zmienić MGa? Bo zaznaczam, że sposobu MGowania nie zmienię. Albo się dostosujesz, albo... sama chyba wiesz.

Pozdrawiam.

Kaitlin napisała:
No tak, fajne podejście. Możesz i mówić że świnie latają i jesteś mg i masz prawo to wymyślać - racja. Jednak ja chciałam zwyczajnie przedstawić że latające świnie są mi dość obce... jak widać nie mogę bez zgrzytu i obrażenia się. Jakby to był wielki problem że dyskutujemy o sposobie w jaki opisałeś mój marsz. Komentarz zachowam dla siebie bo kto wie jak można go wyolbrzymić.

Se ipsum vincere difficile est.

Kerm napisał:
Proponowałbym zakończyć już dyskusje na ten temat. Mamy się bawić, a ta wymiana poglądów zmierza w kierunku kłótni.

Wiadomo, że niektóre decyzje MG opisujące zachowania/odczucia itp. mogą się komuś nie spodobać (Rulius ma jeszcze gorzej ). Tak jest w każdej sesji.
Trzeba się z tym pogodzić.
 
__________________
In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 05-06-2009 o 10:04. Powód: przejrzystość wątku...
Kata jest offline  
Stary 04-06-2009, 00:24   #110
 
Kata's Avatar
 
Reputacja: 1 Kata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputację
Jakby co to przewodniczki się już odratować nie da.
 
__________________
In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun
Kata jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172