Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


Zobacz wyniki ankiety: Co sądzisz o naszej sesji (jak Ci się gra)?
Sesja dla sado-maso, ledwie da się w niej grać 0 0%
Mało heroic fantasy, dajcie więcej smoków i księżniczek do uratowania 0 0%
Więcej wątków szpiegowskich... Karraambaa! 0 0%
Za mało wątków, fabuła się rwie, nudzę się 0 0%
Jest super! Obiecuję pisać dwa razy w tygodniu! 2 66.67%
Jest dobrze jak jest, to sesja szkoleniowa a nie epik 2 66.67%
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 3. Nie możesz głosować w tej sondzie

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-10-2009, 07:15   #171
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Uprzedzając ewentualne pretensje: Kalel i Maeve nie przeszukiwali dokładnie pokoju - po prostu wzięli co było na wierzchu i poszli. Mówiłam: nigdy nie ufaj MG Ale nic straconego, nauczycie się szabrować Najlepiej uczyć się na błędach.

madman, Twoja przemowa poruszyła nawet MG, tylko jest jeden problem... w Twoim ekwipunku w karcie nie ma wpisanego pierścienia rodowego, o laku nie wspominając. A że nie jesteś pierworodnym synem to wcale nie jest oczywiste, że go masz (a raczej bardzo wątpliwe). Więc obawiam się, że z tej części planu musisz zrezygnować.

Do wszystkich: ostrzegałam. Takie są konsekwencje braków w karcie, a póki co nikt też nie uzupełnił ekwipunku w panelu sesji...

***

Proszę działać - termin odp. jak zwykle do czwartku, ale jak zawsze macie cały weekend na pisanie (choć pewnie każdy na groby pojedzie :/) i dogadywanie się Oczywiście akcja z bastorem może pójść przez GG.
 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 30-10-2009 o 09:54.
Sayane jest offline  
Stary 07-11-2009, 22:23   #172
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Przepraszam za miernego posta, ale nie mam siły ani specjalnie o czym pisać.

Walka z bastorem myślę, że pójdzie przez google doc., bo pewnie większość z Was będzie uczestniczyć...? Dogadajcie się już ze sobą przez GG kto idzie a kto nie, bo nie ma sensu przeciągać kolejnej tury w postach; a potem urządzimy wspólną akcję.

__________________________________________________ ________


UWAGA: ODWOŁUJĘ TO, CO NAPISAŁAM POWYŻEJ!!


Wczoraj Epimetek poprosił mnie o symulację Waszej walki z bastorem ze względu na Was brak doświadczenia i duże ryzyko. Szczerze mówiąc, to najpierw się uśmiałam. A potem zaczęłam myśleć. Mój wniosek brzmiał: "no to ups...". Skonsultowałam się jeszcze z woltronem i dwoma innymi MG (podziękowania dla abishaia i Nightcrawlera). Oto nasze wspólne wnioski "ups" (mogłabym jw włożyć w usta NPCów, ale przepraszam - mam weekend w szkole i nie mam siły):

* woltron: "Cóż mogę powiedzieć... poza... RIP"
* abishai: "i to będzie dla nich nauczka... potwory mają swoje życie i nie są tylko skalą wyzwania i PDkami [...] stwór zginie... ale paladyn ma przechlapane"
* Night: "no to już nie żyją..."

Ponieważ moja opinia (po taktycznym rozpracowaniu sytuacji) jest podobna do powyższych, postanowiłam Wam zrobić stopklatkę i wyjątkowo nie uczyć Was na Waszych własnych błędach (bo po drowach widać zresztą, że się niewiele nauczyliście).

__________________________________________________ ________


Walka z bastorem - porady taktyczne:

Punkt 1: miejsce akcji...

...czyli loch. Lusus chce walczyć przed zachodem słońca; jak dla mnie z tego wynika, że zaraz zrobi się ciemno. Jednak nawet ze słońcem wpadającym przez małe okienka i/lub z pochodniami na ścianach cienie i półmrok będą utrudniać strzelcom robotę.
Po drugie: korytarz. Napisałam, że jest szeroki co dla lochu oznacza, że zmieszczą się obok siebie swobodnie max. 3 osoby. Zauważcie jednak, że dla potrzeb walki wręcz korytarz nigdy nie będzie dość szeroki, zwłaszcza dla dwuręcznego miecza. Tzn. na tyle miejsca, żeby machać mieczem (czy w przypadku bastora morgersztenowym ogonem) macie wystarczająco, ale do walki miejsca nigdy nie ma za dużo, zwłaszcza, że przecież trzeba się ruszać, robić uniki, kroki... Poza tym nie dość, że trzeba uważać na przeciwnika, to jeszcze żeby nie zahaczyć bronią o sufit/ścianę/kraty (to ostatnie najgorsze, bo się miecz zatnie).
Po trzecie: podłoże. Jest mokro=ślisko; poza tym leży dużo śmieci, o które łatwo się potknąć.
Po czwarte: cele. Jeśli zostawicie je otwarte, w walce będą Wam przeszkadzać drzwi. Jeśli zostawicie zamknięte - nie będzie gdzie się ukryć w ostateczności.


Punkt 2: aktorzy


Po pierwsze mamy bastora.
Bestia jest duża. Z jednej strony korytarz ją może ograniczać, z drugiej jednak bestie są zwinniejsze niż ludzie, a ściany mogą służyć jako punkt odbicia się.
Bestia ma łuski - czy bełty i strzały je przebiją?
Bestia ma kły, pazury i ogon - w praktyce oznacza to 3 ataki na Wasz jeden.

Z drugiej strony Wy. W zasadzie to każda liczba jest złą. Jeśli pójdzie tylko Lusus i Lidia, jeśli bastor zabije giermka, zabije od ręki też Lidię i pobiegnie dalej. Jeśli pójdziecie wszyscy będziecie sobie wzajemnie wchodzić w drogę (o czym niżej).


Punkt 3: strategia

Z tego co zrozumiałam ramowy plan jest taki, że wypuszczacie bestie z klatki, Lusus stoi z mieczem, a inni strzelają/czarują. A oto mankamenty takiej akcji:

Po pierwsze: samo wypuszczenie z klatki. Drzwi otwierają się na zewnątrz. Od razu po otworzeniu/rozłupaniu zamka bestia może się rzucić na otwierającego uderzając go drzwiami lub stawiając w niekorzystnej pozycji. Ryzykowna rada woltrona + moja: ostateczne otwarcie drzwi zrobić np liną (odciągając nią otwarty wcześniej łańcuch), a potem zasadzić się z zaostrzonym kijem (bo nie macie żadnej dzidy) czy z mieczem i liczyć, że bestia siłą rozpędu się nabije (brzuch zwykle jest nieosłonięty u potworów). Oczywiście jeśli bestia wykona popisowy skok i się nie nadzieje, trzymający broń praktycznie jest trupem. A

Opcja druga: "zdalnie" otwarte drzwi częściowo zamkną korytarz, wiec bestia pójdzie w drugą stronę (miejmy nadzieję) na Lususa. Jeśli łucznicy będą stać za nim (również tyczy się to Maeve i jej czarów) to giermek będzie im przeszkadzał. Jeśli będą stali na przeciwko - przeszkadzać będą drzwi. A jeśli nie trafią bastora mogą z dużym prawdopodobieństwem trafić Lususa, zwłaszcza że pewnie nie rozstawicie się na dużej odległości. Poza tym pamiętajcie o łuskach, które mogą odbić strzały.

A jeśli wcale nie wyjdzie z klatki? Ostatecznie ma tam jedzenie, którego może nie chcieć zostawiać.

Propozycja woltrona: "da się pokonać bastora - wystarczy, że Lusus zginie, a bestia zajmie się jedzeniem jego jelit i innych wnętrzności" -> i wtedy można rozstrzelać bestię na wolności.

Propozycja Nighta: "mogą podpalić bestię alkoholem, jeśli nie mają ognia alchemicznego". Owszem, choć raz, że bestię trzeba trafić i butelką i pochodnią, a dwa: nie jest to zbyt sympatyczna śmierć Ale jest to też sposób.


Punkt czwarty: epilog

woltron: "oni są go w stanie pokonać, ale albo za cenę czyjegoś życia, albo przy bardzo dużym ryzyku"; "Z opisu bastora wynika, że jest dosyć szybki, dobrze opancerzony i silny. Nawet jakby Lususowi udało się zblokować potwora to nie przetrwa dłużej niż trzy-cztery rundy (a i to jedynie przy dobrych rzutach)".

Owszem, nie jesteście bez szans. Macie... no, jakieś 5% może... Zależy ilu Was pójdzie i jak bardzo się postaracie. A co, jeśli Wam się nie uda? Jeśli padnie tylko Lusus, narazi na niebezpieczeństwo całą drużynę, która z nim pójdzie. Jeśli nikt nie pójdzie, a Lusus padnie - narazi albo ich, albo okolicznych mieszkańców (w zależności od tego gdzie bastor ucieknie, a chyba raczej nie po schodach).

Nightcrawler: "demony oczyszcza się w świętym ogniu. Gdy to nie działa dopiero łapie się za miecz. A w tej sytuacji bohater to samobójca - mało mu, że raz umarł?"

abishai: "hm... oczyszczanie w ogniu... to dobre dla rycerza wiary Bane'a. I stąd się biorą rycerze ciemności"; (jak widać inna opinia co do palenia ) "Honorowy paladyn albo by bestię wypuścił, albo by skrócił mękę zabijając w możliwie jak najmniej bolesny sposób, a nie bawił się w zawody kto jest silniejszy"; "gorzej jak bestia nie jest zainteresowana walką i zaszarżuje na paladyna po przewróceniu go wpadnie na łuczników, przedrze się przez nich i zwieje".

woltron: "bycie martwym nie jest fair play - jest frajerstwem. Poza tym nawet paladyn nie ryzykowałby zdrowia swoich towarzyszy".

Jeśli w tym lochu siedziałby niedźwiedź, wilk albo wściekła krowa - czy tak samo chcielibyście ją zabić fair? Czy po prostu rozstrzelalibyście ją przez kraty.

Oczywiście decyzja - jak zawsze - należy do Was. Może wymyślicie skuteczną strategię na którą my nie wpadliśmy i będzie wielkie zwycięstwo i dużo PD-ków



***


A teraz uwaga najważniejsza, którą macie zapamiętać na swoje całe RPGowe "życie":



To, że MG daje Wam jakieś zadanie nie oznacza, że owo zadanie należy wykonać, lub że jest ono możliwe do wykonania.


To, że MG stawia na Waszej drodze jakiegoś potwora (przeciwnika) nie oznacza, że tego potwora można / należy / w ogóle
da się zabić.


Są zadania niemożliwe.


Są przeciwnicy, których nie da się pokonać.


Czasem najlepszym wyjściem jest rezygnacja z zadania.


Czasem najlepszym wyjściem jest ucieczka lub kapitulacja.

 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 08-11-2009 o 17:37. Powód: czeski błąd
Sayane jest offline  
Stary 08-11-2009, 17:35   #173
 
Callisto's Avatar
 
Reputacja: 1 Callisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znany
Ja tam od początku byłam przeciwna ruszania bastora. Meave też by była, a jeśli Lusus zginie drugi raz to ona chyba sama pójdzie za nim gdziekolwiek idą duchy po śmierci, wyciągnie go i zabije go raz jeszcze,by się chłopak nauczył :P (żart oczywiście)
 
Callisto jest offline  
Stary 10-11-2009, 22:28   #174
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
No, macie więc całkiem sensowny plan. Proszę się zdeklarować i zapościć kto co robi i myśli. I teraz pytanie ode mnie:

- czy kolejną ture (czyli tą po czwartku) bedziecie obgadywać plan?
- czy kolejną ture bedziecie przygotowywac sie do walki
- czy chcecie sami przeprowadzic walke - turowo przez google doc - czy staniecie na przygotowaniach i deklaracji zachowań, a całą akcje az do konca opisze ja w swoim poście?

Cytat:
abishai
i powiedz swoim graczom że nie chodziło o to że są chętni na PD ino że przeciwnicy będą się zachowywać jak żywe istoty i niekoniecznie walczyć do śmierci i jak dostaną łupnia to zwieją.
 
Sayane jest offline  
Stary 11-11-2009, 15:23   #175
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację


Tu macie pokraczną mapkę, ale mam nadzieję, że wszystko jest jasne.

A poniżej całość z lotu ptaka (dla przypomnienia). Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam.

 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 16-11-2009 o 16:47.
Sayane jest offline  
Stary 20-11-2009, 18:26   #176
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Na początek trochę MG-krytyki, czyli nieścisłości i błędy jakie wychwyciłam w Waszych postach. Wiem, że posty pisane ostatnio są na chybcika, bo od reakcji Lususa uzależnione są działania całej reszty, dlatego nie czepiam się, tylko wypunktowuję na przyszłość:
  1. skąd Tua wiedziała, że Call ma księgi Madraga?
  2. czemu jedna magiczna książka rozmnożyła się do dwóch?
  3. jeśli część z Was przechodzi do stajni to trochę śmiesznie wygląda krzyczenie do osób w powozowni
Przypominam też, że reszta nie wie o zmartwychwstaniu Lususa
I że tylko Epi uzupełnił swój ekwipunek w panelu sesji.

Kolejna rzecz: uważajcie, by nie używać wiedzy gracza w stosunku do postaci. Nikt nie wie o planach Maeve, nie ma więc praktycznie żadnego powodu, byście byli wobec niej podejrzliwi. W spornych przypadkach niech zadecydują kości.

Ostateczną korektę Waszych kart postaci postaram się zrobić w weekend.



***


Odnośnie przygotowań do walki - proszę opisać dokładnie jaki macie plan, skrytykować ewentualne luki w nim, oraz podać:

- na jakich pozycjach się ustawiacie
- jak przygotowujecie się do walki
- gdzie rozstawiacie barykady
- jak zabezpieczacie to, co jest do zabezpieczenia
- itd. Co nie jest napisane, nie istnieje.

Pamiętajcie, że im lepszy post, tym lepsze wyniki działań. Jeśli nic się nie zmieni { } będzie to ostatnia runda przed walką (myślę, że nie ma sensu już przedłużać). Postarajcie się opisać wszystko co chcecie zrobić i nie piszcie na ostatnią chwilę, żeby nie psuć sobie wzajemnie planów.

Przypominam też strzelcom, że od rezultatów pierwszej salwy zależy dalszy przebieg walki, więc dla dobra Lususa proszę się przyłożyć do opisów

A inkantacje do czarów (oraz modlitwy) chcę słyszeć! Jest mi obojętne, czy będzie po łacinie, włosku czy niemiecku, czy też wymyślicie własny tajemny bełkot, ma być magicznie i klimatycznie. Oczywiście przy tych czarach, które wymagają komponentu werbalnego (materialne chwilowo sobie darujemy). Przydadzą się Wam zresztą na później, ostatecznie czary się powtarzają.
 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 20-11-2009 o 18:54.
Sayane jest offline  
Stary 21-11-2009, 00:02   #177
 
madman's Avatar
 
Reputacja: 1 madman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemu
Więc ja jako pomysłodawca zacznę.

Faza pierwsza: wywozimy wóz z naszym dorobkiem i więźniami poza mury twierdzy, wraz z trzema końmi (Rubin i Kasztan zostają wewnątrz). Verna będzie mogła ich pilnować podczas walki jak zechce.

Faza druga: barykadujemy bramy wjazdowe na dziedziniec ciężkimi meblami i pozostałościami wrót, pomagamy sobie używając Rubina do przeciągania cięższych gratów, barykadujemy również wejścia na schody do baszt i ewentualne dziury w murze. Rubin wraca do zagrody gdzie przywiązany i w zamknięciu będzie oczekiwał końca walki.

Faza trzecia: barykadujemy obydwa korytarze prowadzące w podziemia przedmiotami łatwopalnymi jak też solidnymi.

Faza czwarta: szykujemy się do walki, łucznicy i magowie ustawiają się na murze naprzeciwko wyjścia z którego wypadnie Bastor (nad kuchnią i spichlerzem). Szykują zaklęcia i strzały (łucznicy przygotowują sobie po kilka zapalających i przygotowują pochodnie od których je odpalą ). Lusus przywdzieje zbroje i poćwiczy z mieczem Ranga i tarczą swego mistrza. Otrzymane od Lidii leczące mikstury będzie trzymał w pogotowiu. Dosiądzie Kasztana i zrobi z nim kilka rundek po dziedzińcu aby i koń i jeździec zapoznali się z terenem, podłożem i wszelakimi dziurami, nierównościami itp. Dodatkowo poćwiczy kilka manewrów np. trzymanie wodzy jedną ręką z tarczą, pognanie konia krzykiem itp. Tylko podstawy aby się oswoić ze zwierzęciem.

Faza piąta: Lusus z pochodnią schodzi do podziemi, oblewa bestię oliwą, podpala obie barykady wewnątrz podziemi, czubem miecza odgina jedno z ogniw łańcucha a następnie biegiem wraca na dziedziniec i dosiada Kasztana. Przyczajony z koniem przy wyjściu z twierdzy czeka na bestię. Bastor sam się uwolni jak poczuje dym z barykad, rozpaczliwie rzuci się na kraty celi, które ustąpią bo łańcuch będzie osłabiony. Jako zwierze skorzysta z instynktu i nierozważnie wybiegnie prosto na dziedziniec skąd wyczuje świeże powietrze.

Walka: Pierwszy atak z zaskoczenia i salwa będą bardzo istotne. Lusus wykorzysta fakt zaskoczenia i użyje mocy palatyńskiej ugodzenie zła. Po części na naszą korzyść wpływać będzie to, że potwór będzie oszołomiony i osłabiony dymem z płonących barykad. Podczas walki Lusus będzie zwracał szczególną uwagę na to aby bestia skupiła się na nim i nie próbowała dostać się na mury, jeżeli zobaczy, że stwór szykuje się do wspinaczki to próbuje mu w tym przeszkodzić. Jeżeli będzie mocniej raniony to korzystając z szybkości konia oddala się aby wypić leczniczą miksturę.

Plan awaryjny: Jeżeli bestia zniesie ostrzał łuczników i maga, jak również ciosy Lususa na tyle długo aby go ściągnąć z konia i rozszarpać łucznicy skorzystają ze strzał zapłonowych aby podpalić bestię wciąż pokrytą łatwopalną substancją ratując siebie i okolicę przed potworem.

Jest to plan który Lusus wszystkim przedstawi. Spróbuje on również odegrać rolę dowódcy i zaproponuje pozostałym pozycje itd. Z chęcią jednak wysłucha innych pomysłów lub udoskonaleń. W żadnym przypadku nie dopuści aby ktokolwiek znajdował się na dziedzińcu gdy on pójdzie uwolnić bestię, to nielogiczne aby ktoś, zwłaszcza bez zbroi i doświadczenia wojskowego, kręcił się pod nogami jego konia i bestii, taka osoba zginie, na nic się nie przyda i będzie tylko przeszkadzać.
 
__________________
D&D is a Heroic Fantasy.
Not a Peasant-oic Fantasy.
Know the difference.
Feel the difference.

Ostatnio edytowane przez madman : 21-11-2009 o 00:10.
madman jest offline  
Stary 21-11-2009, 10:59   #178
 
Epimeteus's Avatar
 
Reputacja: 1 Epimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znany
Parę moich spostrzeżeń
Faza 2
Proponuję żeby do ciągania gratów zamiast Rubina użyć zwykłych koni. Szkoda konia bojowego do takiej roboty.

Faza 4
Porę walki wybierzmy tak, żeby słońce nie świeciło strzelcom w oczy.

Faza 5
Oblanie oliwą bastora – czy da się to zrobić przez kraty tak, aby mieć pewność że nasiąknie wystarczającą ilością oliwy? Czy mamy jej wystarczająco wiele?

Walka
Nie wiem czy warto odganiać bastora od murów. Podczas wspinania będzie najłatwiejszym celem dla strzelców.
Strzelców będzie trzech. Łuk ma największą szybkostrzelność, więc Lidia powinna zająć najlepsze stanowisko ogniowe na wprost wejścia. Nie starczy nas jednak do obstawienia całego placu, więc musimy ustalić w którym kierunku Lusus będzie starał się kierować walkę, gdyby pierwsza salwa nie powaliła bastora i z tej strony ustawić pozostałych strzelców. Ze względu na większą zwrotność zwierzaka niż konia z jeźdźcem proponuję jako plac walki ustalić główny dziedziniec, więc kusznicy powinni stać nad kuchnią, tak by jak najszybciej mogli się przenieść tam gdzie potoczy się walka. Żeby nie musieli ciągać się ze strzałami, warto przygotować np. na baszcie na prawo od bramy głównej (wg stron rysunku) miejsce gdzie będą strzały, ogień i wszystko co potrzebne do walki.
 
__________________
Nie pieprz Pietrze Wieprza pieprzem.
Epimeteus jest offline  
Stary 21-11-2009, 16:33   #179
 
Callisto's Avatar
 
Reputacja: 1 Callisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znanyCallisto wkrótce będzie znany
Erm, Lusus nie schodzi sam. Meave schodzi z nim Meave nie odpuści, przykro mi bardzo. Post powinien być dziś wieczorem/jutro rano. Jeśli możecie poczekać ze swoimi do tego czasu będę dźwięczna (tak, MAMY Z MEAVE PLANY! <evil laugh>)
 
Callisto jest offline  
Stary 21-11-2009, 17:24   #180
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
ad. 1. - budynek w którym przebywacie ma wszystkie drzwi, więc wystarczy je pozamykać, żeby dobytek był bezpieczny. No, chyba że boicie się pożaru stajni. Verna schroni się w którejś z komnat zamku, żeby z góry obserwować walkę i Wam kibicować.

ad. 2-3. - a zamek? tzn bastor na 99% wyleci jak z procy prosto na zewnątrz, ale ranny może próbować ukryć się we wnętrzu twierdzy (i nie tylko jej, na mapie macie sporo różnych budynków [mają drzwi]). Przydało by się ją więc pozamykać, a korytarze po obu stronach wyjścia z piwnicy + klatka schodowa odciąć.

Jeśli chcecie ograniczyć obszar poruszania się bestii można rozpalić w kilku miejscach na dziedzińcu ogniska (np przed barakami, przed tylnią bramą), żeby nie skończyło się na gonieniu bastora wokół zamku. Nie muszą tworzyć ściany, nawet niewielkie sprawi że się potwór 2x zastanowi zanim je ominie.

Co do pory dnia - zanim skończycie przygotowania słońce będzie dość nisko, więc nie będzie specjalnie przeszkadzać, zwłaszcza że strzelcy będą patrzeć w dół a nie na wprost. Aczkolwiek bardzie przyświeci stojącym nad kuchnią (czyli na wschodnim murze), niż gdyby byli nad główną bramą; ale nie będzie to znaczący problem.

Pomysł z rozstawieniem strzał też jest niezły - macie ich trochę, a pewnie nie wystrzelacie więcej niż 5-6/os., więc można je rozstawić po murze. Tylko podczas biegania pamiętajcie, że mur jest stary i dziurawy

Oblewanie. Rzecz jasna bestia będzie się rzucać na kraty gdy Was zobaczy, więc by oblać ją dokładnie trzeba się trochę przyłożyć - choć z drugiej strony będzie blisko.
Tak w ogóle to podoba mi się założenie, że bestia wie gdzie są drzwi i je inteligentnie wyważy, zwłaszcza że z ich strony będzie lecieć dym Ale nie będę złośliwa, nie martwcie się


[Pieczątka:
MG akceptuje plan
]


Callisto, Tobie w zasadzie jedynie działania Lususa mogą przeszkodzić, więc reszta może spokojnie opisywać przygotowania - skoro oblewanie jest na końcu, to macie dużo czasu na demolowanie zamku
 
Sayane jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172