|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-08-2009, 22:52 | #601 |
Reputacja: 1 | To samo zaproponuje w moim poście Tila, poza tym trolle mogą nam je pokroić na mniejsze kawałki w sam raz na kule ognia czy coś. Przy okazji Balius rzucił tego mind linka czy nie? |
12-08-2009, 23:18 | #602 |
Reputacja: 1 | O to też mi od początku chodziło . Walnąć salwę z broni dystansowej/czarów, po czym biegiem na zewnątrz. Gdy tylko śluzy zostaną daleko w tyle, to zatrzymać się na kolejną salwę, a potem znowu bieg. Na zewnątrz przywalę im oplątaniem, dodatkowo trolle będą tam nam już w stanie pomóc - posłużą za żywe tarcze, tak iż będziemy mogli swobodnie bombardować galaretki z dystansu. Walka bezpośrednia to absolutna ostateczność - to cholerstwo połyka woja w całości, tak iż ten nie namacha się zbytnio ciupagą, jak już znajdzie się w środku (hint dla panów krasnych, by nie szarżowali zaraz z toporami i młotami )... Ostatnio edytowane przez Velo : 12-08-2009 o 23:29. |
13-08-2009, 14:34 | #603 |
Reputacja: 1 | Jeśli macie zamiar tłuc się z galaretami, to niziołka pójdzie na spacer i poczeka, aż skończycie. Jej udział w tym starciu byłby bardzo nieekonomiczny. Edition desu Ew. może rzucić jeden z rodzajów webu, a następnie Habob\Arctic Haze. Czasy działania się pokrywają, Oozy mają b.słaby rzut na refleks, teoretycznie dałoby się je tam złapać i przetrzymać godzinę, po czym padłyby od efektów-na-przestrzeni-czasu. Szczególnie że są głupie i kierują się tylko wibracjami i zapachem, więc jeśli wyjdziemy z ich zmysłów zanim spierdzielą z webu, to powinny zostać na miejscu, aż padną.
__________________ A true gamer should do his best to create the most powerful character possible! And to that end you need to find the most gamebreaking combination of skills, feats, weapons and armors! All of that for the ultimate purpose of making you character stronger and stronger! That's the true essence of the RPG games! Ostatnio edytowane przez Nemo : 13-08-2009 o 14:39. |
13-08-2009, 14:52 | #604 |
Reputacja: 1 | Trochę na to zbyt późno :P. Nie jestem alfą i omegą. Znalazłem niczego w zasadach, co nie pozwoliłoby puddingom podjąć akcję biegu. Prócz takiej drobnostki, że właściwie to one nie mają nóg. Jednak o ile ktoś udowodni cytatem i stroną, że nie mogą, będe rozpatrywał, że potrafią podjąć tą akcję. Drużynowi siepacze stoją 3 metry od rozpadliny, Różyczka stoi znacznie bliżej, praktycznie nad dołem, bo musiała tam cisnąć tą nikczemną kanapkę. Oto z racji tego, że w końcu wypada wziąć się za sprawę jak należy, inicjatywa tej jakże kuchennej potyczki. Czarny Pudding nr.2- 22 Jayan- 20 Diego- 18 Czarny Pudding nr.1- 17 Różyczka- 17 Tordek- 13 Tilannea- 13 Czarny Pudding nr.3-12 Wilk Diego- 11 Paskudztwo- 10 Doris- 4 Balius- 3 Qumi ma wielkiego pecha do inicjatywy. Pudding Numer 2 wypełza z dołu i próbuje walnąć Różyczkę. Nie udaje mu się. Poproszę Velo i Cosm0 o deklaracje w tym temacie. Potem rzucę na pana numer 1 i nadejdzie czas na pozostałych.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri |
13-08-2009, 15:03 | #605 |
Reputacja: 1 | Różyczka stwierdza, że tak bawić się nie będzie, Abrupt Jauntuje się drabowi spod nosa i daje dyla za parawan, trzymając się za czapkę, co by nie spadła. Erm, tego. Powodzenia.
__________________ A true gamer should do his best to create the most powerful character possible! And to that end you need to find the most gamebreaking combination of skills, feats, weapons and armors! All of that for the ultimate purpose of making you character stronger and stronger! That's the true essence of the RPG games! |
13-08-2009, 15:31 | #606 |
Reputacja: 1 | Innymi słowy, wasza czarodziejka heroicznie przenosi się na wyżej upatrzoną przez siebie pozycję.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri |
14-08-2009, 00:56 | #607 | |
Reputacja: 1 | O. ... O? Cytat:
W takim wypadku sprawa się komplikuje, bo nie mamy czasu na przygotowanie się do boju. IMHO powinniśmy po prostu wybiec na zewnątrz, gdzie będziemy mieli przynajmniej wsparcie trolli - nawet najwolniejszy członek drużyny będzie miał szybkość równą puddingowi, więc nie ma strachu, że ktoś zostanie w tyle (no, chyba że teraz zdążą kogoś capnąć...). Gdy zaś Zieloni zajmą się już galaretkami, to śmiało możemy zasypać ich sieciami/oplątaniami czy czym tam się da, a następnie zbombardować z daleka. Jakieś kontrpropozycje, towarzysze niedoli? Edit: Diego krzyczy do wszystkich, by się wycofali, po czym korzysta z butów przyśpieszenia, w pozyskanej w ten sposób akcji wlewa olej płonących strzał do przegródki z 50-cioma strzałami, a następnie wykonuje akcję całorundową pod tytułem run to the hills. Wilk zmierza rzecz jasna w ślad za swoim panem. Ostatnio edytowane przez Velo : 14-08-2009 o 01:11. | |
14-08-2009, 09:54 | #608 |
Reputacja: 1 | Cosm0 dam czas dzisiaj do wieczora, do godziny 20:00. Jak się nie wypowie, uznam, że usłuchał postaci Velo i w sobote pchnę akcję dalej.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri |
14-08-2009, 14:33 | #609 |
Reputacja: 1 | Omg sry za opóźnienie, ale nie wpadłem na to żeby do komentarzy zajrzeć :P Pomysł z wycofaniem się wydaje się najrozsądniejszy żeby skończyć w miarę bez strat w ludziach. To też zastosuję się do tej sugestii, ale gdy tylko nadarzy się okazja żeby cisnąć fireballem tak, żeby obszarem działania zostały objęte oba puddingi i żaden z sojuszników (trolle nie mieszczą się pod pojęciem 'sojusznicy') to na pewno wykorzystam okazję
__________________ Wisdom of all measure is the men's greatest treasure. |
15-08-2009, 10:04 | #610 |
Reputacja: 1 | Przepraszam że nie odpisywałem ale miałem kupę roboty. Już jestem i mam masę czasu. Powiedzcie mi tylko w skrócie co robić, czy w końcu uciekać do wyjścia, czy stać między zasięgowcami a galaretami, czy co? |