|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-11-2005, 20:45 | #61 |
Reputacja: 1 | Biore od dziada ksiege, po czym zwracam sie do towarzyszy: -Ruszamy? |
04-11-2005, 13:19 | #62 |
Reputacja: 1 | -"Chyba nie ma żadnych przeciwwskazań??"- mówie -"Jeśli nie, możemy ruszać" |
04-11-2005, 19:28 | #63 |
Reputacja: 1 | Popieram, chłopaki w drogę.Nie pewny całej tej sprawy rusam z kompanami. Naszły mnie obawy co będzie jak tamten tajemniczy typ okaże się silniejszy. wtem naszła mnie myśl.Stójcie !! On mógł nas śledzić i wie teraz o tym miejscu. Derian może sobie nie poradzić z tym tajemniczym, typkiem sam. Co wy o tym myślicie?? |
04-11-2005, 21:40 | #64 |
Reputacja: 1 | -To mu pozorzemy, w koncu nie jestesmy pierwsi lepsi!- Smieje sie. -Ale mozesz mniec racje Draco. Pozostaje nam chyba zdac sie na tytul dziada. Arcymistrz siakis czy cos. |
06-11-2005, 10:57 | #65 |
Reputacja: 1 | Wychodzicie z budynku i kierujecie się w stronę gospody. Gdy docieracie na miejsce jest jeszcze ciemna noc, mimo to karczma wciąż tętni życiem, zapełniona stworzeniami, dla których noc jest niczym dzień: wampirami, drowami, cieniami, skrytymi w kącie zagadkowymi ludźmi, wędrowcami strudzonymi przygodą. Waszego tajemniczego zleceniodwacy nie widać, ale powinien zjawić się, jak sam mówił, "przed południem". Macie więc trochę wolnego czasu. |
07-11-2005, 17:11 | #66 |
Reputacja: 1 | -"Hmmm... co proponujecie towarzysze??? Moze zwiedzimy miasto zanim On wroci???" - mówie znudzonym głosem. -"No chyba ze wolicie gnić w tej tawernie???" Z drugiej strony jest już po zmierzchu... ale chyba sie nie boicie ?? - po chwili dodaje z uśmiechem na twarzy. |
07-11-2005, 19:16 | #67 |
Reputacja: 1 | Racja, zanudzilibyśmy się siedzeniem w tej tawernie. Mi tamnie przeszkadza noc. O tej porze można urządzić świetne polaowanie na jakiegoś nocnego zwierza. Chłopaki zdecydujcie się więc co robimy.
__________________ The tale must go on |
13-11-2005, 19:46 | #68 |
Reputacja: 1 | Stoicie tak patrząc na siebie wyczekująco, a czas mija powoli. [user=674, 755, 865, 802]To jak? Bo wynikła sytuacja, że MG nie bardzo ma jak wkroczyć, rozumiem, że ma tu być konwersacja graczy... gramy dalej? BTW: Jak macie jakieś wątpliwości to piszcie w komentarzach.[/user] |
14-11-2005, 19:42 | #69 |
Reputacja: 1 | -"przydałaby się plan miasta bo nie znam zbyt tej okolicy...- mówię w zamyśleniu - " może ktoś spyta karczmarza??" |
15-11-2005, 16:08 | #70 |
Reputacja: 1 | Poradzimy soie bez planu,cchocmy moze, skoro mamy zwiedzac. Uwazajmy tylko, aby sie nie zgubic (smiech). Wychdze z karczmy. |