06-11-2017, 18:38 | #91 |
Reputacja: 1 | Wada - związany z artefaktem czy artefakt może być przedmiotem który oddziałowuje na bohatera pozytywnie? Coś jak instrument duszy z Drakensanga. |
06-11-2017, 19:46 | #92 |
Reputacja: 1 | Związany z artefaktem, to wada dla czaromiotów. Artefaktem może być cokolwiek, najlepiej jednak jak jest to przedmiot Tradycji czaromiota (kostur maga czy instrument duszy elfa). Więc może być czymś pozytywnym. Nie posiadanie przy sobie artefaktu skutkuje -1 do wszystkich testów związanych z magią.
__________________ |
06-11-2017, 19:56 | #93 |
Reputacja: 1 | W takim razie dla mniej umagicznionego elfa chyba mi się nie opłaca tego jednak brać. Koncept postaram się do środy wieczorem wysłać. |
06-11-2017, 20:16 | #94 |
Reputacja: 1 | Również zwalniam miejsce dla jakiegoś śmiałka.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas |
06-11-2017, 21:40 | #95 |
Reputacja: 1 | Tak zapytam z ciekawości. Jak wygląda sprawa z małżeństwem kapłanów/kapłanek? Celibat, czy otwartość?
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
06-11-2017, 21:47 | #96 |
Reputacja: 1 | Jakie krainy z tego uniwersum można przyporządkować do jakich krain geograficznych z naszej szarej rzeczywistości?
__________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. |
07-11-2017, 07:33 | #97 |
Reputacja: 1 | Niestety kapłani w podręcznikach są słabo opisani, pewnie kiedyś pojawi się jakiś dodatek, który zajmie się tymi pierdołami. A na chwilę obecną będę musiał to przemyśleć. Zakładam, że małżeństwa będą całkiem normalne. Możliwe, że kapłani Praiosa mogą żyć we wstrzemięźliwości. Pewnie kapłani Rahji bez małżeństw. Przemyślę, dam znać. Ryo - wieczorem będę miał czas, to opiszę co nieco.
__________________ |
08-11-2017, 18:40 | #98 |
Reputacja: 1 | Śródziemie - centralna Europa na przełomie średniowiecza i renesansu. Konkretne prowincje odzwierciedlają Brytanię, Francję/Niemcy i inne. Imperium Horasjańskie - renesans Włoch połączony z erą Ludwika XIV we Francji. Czyli Borgia i Richelieu. Wyspy Cyklopów - jw. tylko ze smaczkiem antycznej Grecji i jej mitów Daleka północ - Alaska i Kanada Ziemie Nivese - stepy syberyjskie, Skandynavia Thorwalia - Skandynavia z czasu wikingów Nostria i Andergast - średniowiecze, w klimatach wojny Stuletniej i ze smaczkiem politycznym Zimnej Wojny Ziemie Orków i dolina Svellt - dziki zachód, tyle że zamiast Indian mamy orków Bornlandia - Europa wschodnia za czasów carów, wolne miasta i trochę słowiańskich baśni Miasta krasnoludów - Moria połączona z Nibelungami. Wzgórzowe krasnoludy to bardziej Shire. Prowincja Cienia - jak Śródziemie (to wszak dawna prowincja z tamego obszaru), jednak wypełniona klimatem plugawego Warhammera Maraskan - Afryka połączona z Japonią połączona z wojną w Wietnamie. Arania - brytyjskie kolonie w Indiach, elementy arabskiej kultury. No i matriarchat. Państwa Tulamidyjskie - baśnie tysiąca i jednej nocy w pigułce Kalifat (tam, gdzie Novadi) - arabskie pustynie, Beduini. No i dżihad. Al'Anfa (południe Aventurii) - południowa i środkowa Ameryka z niewolnikami, dekadencją i truciznami Lasy i wyspy na południu Aventurii - dżungle Ameryki południowej i środkowej przed i po konkwiście. Do tego trochę Piratów z Karaibów.
__________________ |
08-11-2017, 19:39 | #99 |
Reputacja: 1 | Ten Dziki Zachód kusi...
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
08-11-2017, 19:46 | #100 |
Reputacja: 1 | ^ Mówiłem że Orkland fajny (i niebezpieczny) może być! |