25-03-2009, 00:12 | #51 |
Reputacja: 1 | zgodnie z obietnicą są odpowiedzi na pytania waszych postaci. Prosiłbym by kolejne padały już w "czasie rzeczywistym" (poza odpowiedzią na pytanie postaci Kelly'ego), czyli po omdleniu pewnej Irlandki. Poprawiłem też swój błąd (dzięki Tom za wytknięcie!) - kryształ jest zielony, a nie niebieski jak było jednym z moich postów.
__________________ "Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI. Ostatnio edytowane przez woltron : 25-03-2009 o 08:51. |
29-03-2009, 23:46 | #52 |
Reputacja: 1 | Post już jest. Przepraszam, że taki krótki, ale wynagrodzę wam to przy najbliższej okazji. Póki co pozostajemy (próbujemy) w trybie post-za-post. profesor Kigan - "emerytowany" lekarz i profesor medycyny. Starzec o konserwatywnym podejściu do życia i leczenia. Przez lata związany z Cambridge, od 15-20 lat w Londynie gdzie pracował w kilku szpitalach. Wymagający, oschły i nieprzepadający za dobrze urodzonymi, których leczył z różnych chorób i którzy nim pogardzali. Tyle o nim wiecie... O panie Hunt żadne z was nie słyszało. -- Chciałbym oficjalnie podziękować Makuleke za wspólną grę i życzyć powodzenia w walce z maturą. A tak na poważnie to zobaczycie jeszcze Makuleke w nieco innej roli.
__________________ "Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI. Ostatnio edytowane przez woltron : 30-03-2009 o 23:19. |
01-04-2009, 17:54 | #53 |
Reputacja: 1 | Witam! Z przykrością musze zawiadomić, iż z powodu awarii internetu w akademiku, nie wiem kiedy odpisze, lecz postaram sie w ten weekend.
__________________ Cisza barwą mego życia Szarość pieśnią brzemienną, którą śpiewam w drodze na ścieżkę wojenną istnienia... |
01-04-2009, 19:47 | #54 |
Reputacja: 1 | Przyjąłem i czekamy. Mam tylko nadzieję, że nie będą ci naprawiać internetu przez dwa miesiące. Dziękuję za wiadomość. EDIT: Dostałem dziś parę punktów reputacji, ale uważam, że te parę punktów jest również Wasze, ponieważ uzasadnienie (z którym się całkowicie zgadzam) brzmiało: "Naprawdę fajna sesja, no i doborowi gracze".
__________________ "Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI. Ostatnio edytowane przez woltron : 02-04-2009 o 22:18. |
01-04-2009, 21:12 | #55 |
Reputacja: 1 | Chciałbym podziękować wszystkim za wspólną grę. Jak już wspomniał woltron, czeka mnie (a właściwie już mnie dopadła) walka z maturą (m.in. moją), czyli do połowy maja mam dosyć mało czasu, a na pewno zbyt mało, żeby opisywać w tempie i na poziomie. Tak wiec, do czasu, kiedy zagram ową "nieco inną rolę" |
05-04-2009, 23:05 | #56 |
Reputacja: 1 | Mój "post" dopiero jutro za co bardzo was przepraszam, ale jestem potwornie przeziębiony, a na dodatek mam problemy z netem i ostatnie godziny spędziłem wisząc na "błękitnej linii". Mam nadzieję, że jutro będę ciut zdrowszy i nie będę musiał dzwonić do TPSA...
__________________ "Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI. |
07-04-2009, 16:35 | #57 |
Reputacja: 1 | Deklaracja: Wilhelm zdradzi chęć odwiedzenia szkółki Lucy, a także pogadania z nauczycielkami itp. Organizacyjnie: Podejrzewam że nie tylko on, więc jeśli ktoś jeszcze ma ochotę odnaleźć (i uwieść) guwernantkę niech da znać, coby biedna kobieta co godzinę nie musiała przyjmować gości
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra |
08-04-2009, 09:27 | #58 |
Reputacja: 1 | Umieszczony w moim poście rysunek sterowca jest autorstwa Drew Northcotta.
__________________ "Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie |
19-04-2009, 00:52 | #59 |
Reputacja: 1 | Moi drodzy, czy nie uważacie, ze ogólnie powinna nastąpić mobilizacja? Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie zapowiedziana częstotliwość 1 post na tydzień to minimum, żeby sesja miała akcję. Nasz GM wspomniał, że napisze w ten weekend mając nadzieję, że odpiszą osoby, które nie napisały wcześniej. Rozumiem, ale wydaje mi się, że jednak od tej pory powinniśmy postępować zupełnie inaczej. Po prostu GM wrzuca post i w komentarzach zaznacza do kiedy mają być odpowiedzi. Byłaby to forma mobilizicji i dla graczy i dla niego samego. Myślę, że ok. 5 dni jest właściwe. Potem GM ma dwa dni na odpisanie i jest ok, a jak uda się wcześniej, to tylko ok. Tymczasem ten tydzień się wydłużył, ale zauważcie, że częste było przesuwanie odpowiedzi przez GMa, który nie miał czasu na odpowiedź. Mogę to zrozumieć, ale przy zaproponowanym systemie GM miałby dwa dni, a gracze pięć i nie wierzę, żeby normalny gracz oraz normalny GM nie był w stanie się w normalnych okolicznościach wyrobić. A nienormalne okoliczności sygnalizować w komentarzach. Proponuję także nie czekać na sam koniec wyznaczonego terminu z pisaniem, bo to nie tylko przypomina zmuszanie się do grania, ale także zawalanie niektórych kolejek. W każdym razie trzeba coś zrobić, żeby nadać tempo ustalone w rekrutacji, bo na razie średnio. |
19-04-2009, 10:12 | #60 |
Reputacja: 1 | Całkowicie zgadzam się z ideą Kelly'ego, choć ja myślę że graczom należy się czas krótszy, bądź co bądź ogarniają przede wszystkim siebie, a MG dłuższy, ale to szczegóły. Tempo jest zdecydowanie niepokojące i jestem za zaostrzeniem warunków współpracy
__________________ "Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie |