04-11-2010, 09:15 | #131 |
Reputacja: 1 | Witam serdecznie. Na napisanie swojego postu potrzebuję czas do jutra. Zatem jeśli Hellian i Penny jeszcze dadzą radę wrzucić w tym czasie swoje posty to niech się nie krępują. Helllian zgłaszała, że może mieć problem przez kilka dni z napisaniem swojego posta. Penny nic jednak nie wspominała. W swoim poście zakładam, że zostajecie na noc na miejscu. Gdyby ktoś oponował, proszę o PW najpóźniej dzisiaj. |
04-11-2010, 17:06 | #132 |
Reputacja: 1 | Dam radę... tak sądzę...
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) |
05-11-2010, 12:24 | #133 |
Reputacja: 1 | Mój post już jest. Termin na odpisanie, który zazwyczaj mamy - czyli poniedziałek, wydaje mi się nierealny. Zatem daję czas do kolejnego poniedziałku - czyli do 15 listopada do godziny 20.00. Oczywiście, jeśli Wasze posty pojawią się szybciej to i ja szybciej zrobię swoją odpiskę. Pozdrawiam |
06-11-2010, 14:34 | #134 |
Reputacja: 1 | Nie mogę się powstrzymać i po prostu MUSZĘ to skomentować Armiel w swoim poście w wizji dla Rayen opisał jej syna, który gdzieś tam może pojawić się w przyszłości i opisał go tak: "Ledwie jeszcze chłopak. Ciemne futro i włosy." I to futro jest zastanawiające. Czy to znaczy że chłopak porasta futrem czy po prostu jest tak mocno owłosiony. To oczywiście rodzi pytanie kto jest jego ojcem. W pierwszym wypadku aż strach się bać a w drugim to jak spotakmy jakiegoś mocno owłosionego faceta, ze zrośniętymi brwiami itp. itd. to pamiętajcie dziewczyny: to mój! |
06-11-2010, 17:41 | #135 |
Reputacja: 1 | Nie bój się, jak kogoś takiego spotkamy na pewno powiemy mu o Rayen.
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) |
06-11-2010, 19:46 | #136 |
Reputacja: 1 | Specjalnie dal Rayen nie będę poprawiał tego fragmentu - bo to oczywisty babol. Ale niech zostanie |
06-11-2010, 20:00 | #137 |
Reputacja: 1 | Zapewne miało być, że był odziany w futro. Spaliłeś, Armielu. A my już spiskową teorię dziejów wymyślamy... A propos posta... chyba fabularnie nie zdążymy się zebrać i omówić sytuację w grupie by wyjaśnić sobie wszystkie niesnaski jakie się nam potworzyły, dlatego pomysł taki rzucę jak będzie okazja. Po prostu wydaje mi się, że nasza grupa musi sobie szczerze pogadać bez słuchaczy nie będących w temacie aka Dziki Zew i s-ka. Dlatego spytam naszego drogiego MG w jakiej kondycji psychicznej przybywa do nas mister Zew. Mam na myśli czy jest wściekły na nas czy bardziej na ojca i takie tam...
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) |
06-11-2010, 20:06 | #138 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
@Penny - masz całkowitą rację. może powrót na Wzgórze Wilków pozwoli nam odzyskać równowagę
__________________ Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają! | |
06-11-2010, 20:11 | #139 |
Reputacja: 1 | Wydaje się być wzburzony, bo szarżuje na ojca. Lecz ciężko powiedzieć, czy chce go uwolnić czy zabić. W każdym razie zatrzyma się tuż przed nim spojrzy na ojca i odejdzie na bok kopiąc kamienie. |
06-11-2010, 21:47 | #140 |
Reputacja: 1 | ja myślała, że mi się przyjdzie bić o tego kudłatego z Rayen. skoro Melesugun ma być materiałem rozpłodowym w przyszłosci to przynajmniej z kimś godnym
__________________ Purple light in the canyon That's where I long to be With my three good companions Just my rifle, my pony and me |