|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-12-2013, 16:07 | #31 |
Reputacja: 1 | Pozwoliłem sobie umieścić większą część przesłuchania w postcie, przepraszam za opóźnienia, ale byłem jakiś czas nie do życia i dopiero od wczoraj, jako tako funkcjonuję
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
11-12-2013, 22:35 | #32 |
Reputacja: 1 | Co do dalszej drogi, to proponuję: -odpłynąć z tego miejsca na silniku. I tak wiedzą, że tu jesteśmy, więc nie trzeba się tak dobrze ukrywać, a warto oddalić się jak najszybciej. -jeżeli paliwa starczy na całą wycieczkę (w tę i nazad), to go tak nie oszczędzać, tylko jechać na silniku dalej, a wyłączyć go ok. kilometr od miejsca desantu i wtedy zdać się na nurt/wiosła -na łodzi wszyscy w cywilnych ciuchach, obserwacja, trzymanie sektorów, itd. -przed wyjściem na brzeg wykonać kilka fałszywych manewrów przybijania -wysiąść z łajby jakieś 200 metrów od miejsca, w którym zaczyna się nasz laotański szlak -oczywiście ukryć krypę, tak żeby nie była widoczna ani z wody ani z brzegu i zapamiętać gdzie stoi, żebyśmy do niej trafili w drodze powrotnej. |
11-12-2013, 23:06 | #33 |
Reputacja: 1 | Nie mam komentarza do propozycji przedmówcy. Dla mnie OK. Pozdrawiam merill
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
12-12-2013, 08:36 | #34 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Sytuacja jest chyba dość jasno opisana w poście. Oczywiście nie ma konieczności, abyście dalej płynęli w dół rzeki. Możecie spokojnie już w tym momencie ruszyć w głąb dżungli. Jeżeli chce możecie też sprawdzić, co to za oddział i co tu właściwie robi. Chciałbym tylko, aby ta kolejka przebiegła sprawniej niż poprzednia.
__________________ Konto usunięte na prośbę użytkownika. |
12-12-2013, 11:40 | #35 |
Reputacja: 1 | brody, jak wyglądają te PBRy Viet Congu? I jakim dysponują uzbrojeniem, bo domyślam się, że nie są to jednostki takie jak PBRy US Navy. A może jednak...? |
12-12-2013, 11:53 | #36 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | To są zdobyczne amerykańskie PBRy. Uzbrojenie standardowe: - 2 karabiny maszynowe M2HB (jeden na rufie, drugi na dziobie); - 1 karabin M60; - 1 granatnik automatyczny Mk19; Wygląda to mniej więcej tak: http://www.mrfa.org/images/PBR2.jpg http://www.rivervet.com/images/pbr110.gif
__________________ Konto usunięte na prośbę użytkownika. |
13-12-2013, 20:23 | #37 |
Reputacja: 1 | Wezwijmy przez radio wsparcie. Niech przyleci Douglas AC-47 Spooky i nafaszeruje Charlies ołowiem. Dwóch PBRów nie możemy zostawić w rękach Viet Congu, będą dysponować zbyt dużą siłą ognia. Dla Spookiego to dobry cel, na rzece nie będą mieli gdzie uciec, a jak się schowają to jakoś ich oznaczymy (ma ktoś może flarę lub pociski smugowe?), w ostateczności po prostu strzelając do nich z granatnika. Pilot skieruje ogień tam, gdzie nastąpi wybuch, czy gdzie się pali i pokaże Wietnamcom co mogą zrobić działka Vulcan Gatling. Nasz oddział może zająć się trzema sampanami. Takie krypy będzie zdaje się łatwiej wypatrzyć, ostrzelać i zatopić z brzegu |
13-12-2013, 21:01 | #38 |
Reputacja: 1 | Tylko ja cały czas przypominam, że nasza misja miała być tajna. A "bring the rain" nie jest najlepszym pomysłem na ciche prześlizgnięcie? A jeżeli dowódca tak zdecyduje, to ja bym postarał się zdjąć dowódcę VC? Albo pare Claymorów podrzucimy im na biwak, czy gdzie się tam przy brzegu rozbili? Pozdrawiam merill PS Transformers (2007) - AC-130 - YouTube
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
14-12-2013, 14:38 | #39 |
Reputacja: 1 | Raczej nie planowałem robić tutaj lock 'n' load, jeżeli da się prześliznąć cicho ... generalnie nie jest naszą misją niszczenie oddziałów Vietcongu, naszym priorytetem jest zdobyć dokumenty ... Ewentualnie jak mielibyśmy go zdejmować to samodzielnie ... bez zbyt dużych wybuchów ... brody stąd jak daleko do naszego celu?
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
14-12-2013, 19:38 | #40 |
Reputacja: 1 | Jestem zdania żeby się przemknąć, zachowując maksimum ostrożności a później jak już będziemy daleko nasłać na ten obszar wsparcie powietrzne, albo po prostu wykończyć ich po cichu? Jestem za pierwszą opcją, Jonathan może prowadzić przejście, a jak wygra opcja nr 2 to mam inspirację: Tears of the Sun - Clearing the Village HD - YouTube
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |