Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-02-2016, 07:42   #21
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
Świnia słuchała potoku słów chomika i przytakiwała nawet się nie zbytnio nie przysłuchując. Obwąchała chomika a po chwili pochłonęła go w całości i zaczęła go... przeżuwać! Próba morderstwa? Nic z tych rzeczy. Głodna Świnia nie myśli zbyt dobrze. Poza tym ciężko wygrać z naturą.

-Dobry chomik...

Po chwili nasza bohaterka dostała skrętu kiszek. Najwyraźniej chomik spowodował niestrawność. Okazało się, że pożarty gryzoń nie zamierzał poddać się bez walki. Wywalczył sobie siłą drogę ze świńskiego żołądka ku niezadowoleniu jego właścicielki. Po chwili paszcza Świni rozszerzyła się nienaturalnie do góry podtrzymywana przez małe rączki a na zewnątrz wyskoczył nie kto inny jak pokryty śliną i sokami trawiennymi chomik.

-Świnia już nigdy nie zje żadnego chomika... - ale podświadomie oblizała się kiedy jej oczy dojrzały chowającego się w zbroi łysego berserkera, chomika Boo.

-Przepraszam chomiku! To było typowo świńskie z mojej strony! Zgadzam się, że Hitler dziwnie pachnie - Świnia ponownie użyła swojego wielkiego nosa.
-W moim pierwszym dniu jako Świnia-detektyw także chciałam na początek przepytać tego wąsacza! Żeby znaleźć mordercę powinniśmy jak najwięcej rozmawiać, ten kto tego unika jest moim świniskim zdaniem podejrzany!
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline  
Stary 05-02-2016, 07:54   #22
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację

Na polanie zaczynało robić się gorąco. Pod silnym naciskiem jednego z dwóch chomików, istoty zaczęły nagle gadać. Nie wiadomo, czy z przerażenia czy może faktycznie zależało im na odkryciu złoczyńców. Pierwsze krzyki uniosły się w powietrzu, gdy nagle na środek wyszedł Gnarl i padł na kolana.
- Nie zniosę tej presji, litości! - wycedził przez swoje wydęte wary i chwycił się za głowę jedną ręką. Pociągnął za włosy, a z jego głowy zsunęła się pełna maska, ukazując wam twarz podstępnego kameleona, Randalla.
- Wybaczcie koledzy... Czas chyba na mnie. - dodał cicho i... Zniknął, jak to kameleony mają w zwyczaju. Dało się tylko zauważyć poruszającą się trawę, prawdopodobnie w miejscu, którym uciekał.

FAZA NOCY 2 potrwa 36h do 6 lutego godziny 20:00
 
__________________
Discord podany w profilu

Ostatnio edytowane przez Nami : 05-02-2016 o 10:25.
Nami jest offline  
Stary 06-02-2016, 17:51   #23
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Faza Dnia 3



Świat nie był usłany różami, a Nibylandia nie była tak wspaniała, jak wam się wydawało. Żadnych cycków, ani jędrnych pośladków - wszędzie tylko śmierć i zroszona krwią niewinnych gleba! Wszędzie brud, smród i ubóstwo... No dobra, to akurat przesada, ale jakby to powiedział Nathan; jest okrutnie.

Tego poranka zbrodnia zdawała się przekroczyć wszelakie granice! O ile oczywiście "zbrodnia" potrafiłaby to uczynić. Tuż przy brzegach wód Nibylandii, znaleźliście zagryzionego przez lwa krokodyla. Gdyby nie opłakujący go, mały chomik imieniem Boo, nawet byście nie wiedzieli, że ofiarą mafii padł Minsc! Biedny chomik, już sobie dziergał buty ze swego Pana, który tak właściwie nie był jego Panem, bo był krokodylem w przebraniu, ale kto by tam się tym przejmował.
Nie mniej jednak, stracony został kolejny bohater; nawet nie zdążył użreć Hakowi drugiej ręki...



Everyday I'm shufflin.


Faza Dnia 3 potrwa 48h, do 8 lutego godziny 20:00.
Jeśli oddajecie na kogoś głos, proszę o pogrubienie jego nicku.

Do linczu potrzeba 4 głosów!
 
__________________
Discord podany w profilu

Ostatnio edytowane przez Nami : 06-02-2016 o 18:12.
Nami jest offline  
Stary 06-02-2016, 18:14   #24
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Pan Chomik nieco pierwszy znalazł się na polanie i jako pierwszy podszedł do Boo, po czym poklepał go po plecach i powiedział coś po chomiczemu, przez co mordka Boo nieco się rozpromieniła. Co powiedział? A co was to interesuje...

Następnie Chomik zwrócił się ku zbierającej się gawiedzi, po czym zaproponował ochrypłym głosem.
- Tego jest za wiele! Słuchajcie, wśród nas jest zabójca i musimy coś z tym zrobić, nie możemy tak stać i czekać aż nas wszystkich wymordują. Proszę, powiedzcie mi co kto wczoraj robił? Poproszę też solidne Alibi. A Pan panie Hitler się stąd nie rusza, jest Pan moim głównym podejrzanym, póki co.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
Stary 06-02-2016, 20:51   #25
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
I oto nastał drugi dzień jego wspaniałych rządów. Jean-Bob przyjrzał się swemu odbiciu w tafli sadzawki. Był boski… był władczy… był mrau.
Ukontentowany, zjawił się na obradach w szampańskim nastroju. Postanowił wybaczyć swym krnąbrnym sługom wszelkie występki…
- Daruję wam ten tron… znajcie łaskę pana! - odparł łaskawym tonem, podchodząc do Minsca, nieświadomy, że właśnie mu się zmarło.

Gdy mały, żabi móżdżek przeanalizował sytuację… a węch, słuch i wzrok potwierdziły to co było dla wszystkich oczywiste. Straszliwe torsje wstrząsnęły wątłym zielonym ciałkiem i Jaśnie Król w te pędy musiał się udać pod krzaczek jagód by w okropnych mękach dławić się własnym jestestwem (gdyż żaby nie wymiotowały).

- To… okropne. - skwitował, gdy doprowadził się już do porządku. Na wszelki wielki, zakrył pyszczek aksamitną chusteczką. - Jako wasz Król, Pan i Władca… czuje się zobligowany coś z tym zrobić! Powiem więcej! - odparł z pasją w głosie, godną brytyjskiego aktora grającego Hamleta na dworze u królowej.
- Jako Wasz Król, chcę powiedzieć, nie próżnuję. Sprawdzam ludzi i nieludzi. W końcu muszę wiedzieć kto mi służy, prawda? Także… panie Świnio, mam takie pytanie… pochodzi pan z wolnej od GMO farmy? - Jean-Bob popatrzył podejrzliwie na prosiaka - Bo wczorajszej nocy… coś dziwnie się pan świecił… - gdyby miał brwi, to właśnie w tym momencie by nimi poruszył - W dodatku… próbował pan zjeść jednego z moich podwładnych… Gdyby był martwy to jeszcze rozumiem… ale ŻYWCEM! Powiadam ja ŻYWCEM! ŻYWIEC ŻYWCA NIE ZJADA! Czekam na usprawiedliwienia. O tu tu tu przede mną. - teatralnym gestem wskazał trawę przed sobą - Proszę siadać i lepiej zacząć się DOBRZE tłumaczyć.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
Stary 07-02-2016, 00:49   #26
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Ostatnie dwa morderstwa były w iście ekspresowym tempie. Co więcej ludzie ginęli a poszlak było jak na lekarstwo. Nie wspominając o jakikolwiek dowodach.
Sherlockowi się to nie podobało ale na pewno nie miał zamiaru się z tym obnosić.

- Również uważam, że czas na czyny. Jednakże zweryfikujmy nasze poglądy i zastnanówmy się co tutaj mamy. Póki co to najbardziej skaczącymi wokół nas są Chomik i Świnia. Nie za bardzo jednak wiem czy to świadczy o ich niewinności czy wlasnie wręcz przeciwnie... - zarzucił przynętę Holmes


Po czym ze swoją zwyczajną,brytyjską flegmą dorzucił jakby od niechcenia:
- A A. Hitler według mnie raczej jest po naszej stronie. Tych dobrych. Takie mam przeczucie...
 
Dnc jest offline  
Stary 07-02-2016, 10:40   #27
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
Świnia jeszcze bardziej wczuła się w rolę detektywa. Na podstawie starych zdjęć przedstawiających Sherlocka i Watsona przebrała się za tego drugiego co jej zdaniem miało przyspieszyć jej procesy myślowe oraz pomóc w schwytaniu winnych.

-Nie wyglądasz zbyt smacznie Żabo, więc bądź spokojny. Też się nie martw chomiku, w końcu znalazłem na tej wyspie jakieś konkretne jedzenie i zaspokoiłem częściowo swój głód. Powinnam panować nad swoim żołądkiem! - Świnia wskazała na krzaki owocowe rosnące nieopodal.
-Rzeczywiście karmiono mnie różnymi świństwami na farmie przez co urosłam tak bardzo, ale żebym się świeciła? To dla mnie nowość... W nocy robiłam co tylko mogłam by pomóc nam pokonać złoczyńców, ale widocznie moje wysiłki na nic się zdały - posmutniała wyraźnie.

-Obywatele, obywatelki i zwierzaki! Najgorsze jest to, że jako społeczność jesteśmy tak bardzo bierni w świetle dnia! Nie twierdzę, że powinniśmy rzucać się z naszymi głosami i wskazywać winnych, ale zbyt wiele osób stoi w cieniu i unika rozmów, które mogłyby dostarczyć nam wskazówek. Dlatego z mojej strony ponownie wzywam Adolfa Hitlera do powiedzenia co robił on dzisiejszej nocy. Myślę, że po nim powinna się wypowiedzieć reszta. Stwierdzam to ja Porky Watson - Świnia wyciągnęła pustą fajkę i włożyła ją sobie do ust naśladując Holmesa.

 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline  
Stary 07-02-2016, 18:16   #28
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
No i znowu Nathan się nie wyspał, ba! Wytrzeźwieć też nie było mu dane, o zeżarciu czegoś porządnego nie wspominając. Na szczęście głód mu nie doskwierał - wciągnięta w nocy torba koksu skutecznie odsuwała myśli od rzeczy równie przyziemnych jak posiłki, które trzeba gryźć. Nie służyły mu te wakacje na wypizdowie, o nie.


Kolejna noc, kolejny trup... i znów chuja było wiadomo. Stali na polance, z ręka w klopie i przebierali palcami grzebiąc w pozostałościach czyjejś przemiany materii. Tyle.
- Jedziesz, Kung Fuhrer. - rzucił w kierunku Adolfa, gdy nastała chwila ciszy. - A potem niech detektyw zacznie gadać. Świnia, krowa, małpa... jeden chuj - machnął ręką na mówiący boczek. - ma rację. Gdybaniem niewiele zdziałamy. Każdy powinien mieć możliwość się wypowiedzieć.
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline  
Stary 07-02-2016, 18:48   #29
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Słysząc oskarżenia jakiegoś podrzędnego gatunku szczura, Hitler poczerwieniał na twarzy i wystrzelił w niego niemieckimi słowami (najpewniej przekleństwami) niczym z karabinu automatycznego. Trwało to stosunkowo krótko, gdyż spostrzegł nagle, że wszyscy się na niego gapią. Wziął to za dobrą kartę. W końcu zyskał ich posłuch.

Podszedł do mównicy, którą tej nocy na wyspę zrzucił jedne z niemieckich bombowców. Wyprostowany dumnie, spojrzał wymownie na wszystkich zebranych. Odchrząknął i zaczął swoje przemówienie.

- Strażnicy Nibylandii! Wy, dobrzy i prawi bohaterowie, którzy przybyli tu w słusznym celu niesienia pomocy. Wy, którzy nie zważaliście na wszelkie zagrożenia czyhające na was w tym miejscu. Straciliśmy już dwóch z naszych! Jedynie szczęśliwy traf chciał, że ta jedna amerykańska szuja okazała się wczoraj tchórzliwą i nędzną kreaturą, która wolała uciec z pola walki, niż stanąć prze konsekwencjami swoich knowań. Nie możemy jednak tylko i wyłącznie opierać naszych działań na szczęściu. Musimy działać, jako obrońcy tej wyspy. Dla jej mieszkańców! Dla jej obywateli! A wy co robicie?! Wyzywacie innych do wyjaśnień, zamiast samemu ich udzielać. Nikt nic nie wie?! Czy może mieszacie, robicie kocioł i zamieszanie. Nawet w obozie panuje większy porządek niż tutaj!

- Ja, Adolf Hitler, klnę się na III Rzesze i wszystkich jej obywateli, że niczego nie zdołałem ustalić. W nocy działałem na rzecz dobra tej wyspy ale poległem nieszczęśliwie. Taka odpowiedź powinna wam wystarczyć. Prosta, szczera i zwięzła.

- Ty, Szczurze, oskarżyłeś mnie. Ja natomiast wyzywam ciebie do wyznania, skoro tego potrzeba byś zaczął mówić. Co robiłeś tej nocy?! Nie podejrzewam cię, ponieważ nie myślę, byś był zły. Nie twoja wina, że jesteś tylko myszą i być może jedynie chciałeś zmotywować innych do dyskusji. Mam jednak o wiele większe obawy, co do tej dwójki - Hitler wskazał na Nathana i Panią Lovett. - Stoją przez cały czas na uboczu. Nie mówią nic konkretnego i za wszelką cenę próbują nie zwracać na siebie uwagi! Teraz wasza kolej! Odstąpię wam mównicę, byście mogli przekazać nam słowa prawdy. Jeżeliście rzeczywiście są po naszej stronie, to nie uświadczymy w waszych słowach fałszu! Mówcie!
 
Hazard jest offline  
Stary 07-02-2016, 19:34   #30
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Chomik odpowiedział Hitlerowi równie piękną wiązanką przekleństw, oczywiście w pradawnym języki chomików dżungarskich które znał jedynie opłakujący swojego pana Boo, ale ten nie zraził się nimi tylko zaczął żywiołowo oklaskiwać Chomika. Kiedy Hitler zwolnił mównicę, ten od razu z niej skorzystał efektownie wybijając się z świńskiego brzucha, zrobił w powietrzu kilka salt i wylądował idealnie za mikrofonami.

- Po pierwsze. Jestem gryzoniem, ale jestem z rodziny chomikowatych, jestem CHOMIKIEM Panie Adolfie i jestem załamany pańską podstawową wiedzą na temat biologii. Nazywanie mnie Szczurem traktuję jako osobistą zniewagę. Obrażanie kogokolwiek takim tonem jak teraz, w dobie takich zabójstw jak te, wśród takich osób jak zgromadzeni nie powinno mieć miejsca, chyba że naprawdę jest Pan z Mafii, równocześnie próbując zepchnąć winę na Panią Lovet i Pana Nathana. - zmierzył wzrokiem Hitlera Chomik i zaczął po chwili przerwy kontynuować - Jednakże, stwierdzam że chyba nie byłby Pan na tyle głupi i po prostu nie zdaje sobie Pan z tego sprawy, jakie głupstwa plecie i popełnia, dlatego stwierdzam że faktycznie możesz nie być zamieszany w zabójstwa. Ja do Pańskiego kręgu podejrzeń dołączyłbym jeszcze Świnię. Wygląda mi na szemrany boczek, spójrzcie tylko. Przebrała się za Holmesa i udaje że trudzi się na znalezienie dowodów. Moi duzi przyjaciele, trzeba głosować. Dlatego ja oddaję swój głos na Świnie. Przynajmniej po egzekucji będzie można urządzić grilla. A tak nawiasem mówiąc zamawiam sobie karkówkę.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:09.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172