Mafia - Avalon - Strona 16

Avitto · 30-12-2018, 11:32

Gajusz wyraźnie był niezadowolony. Osobiście sprawdził dziewictwo panny i - co oczywiste - to na niego spadły główne podejrzenia.
Na domiar złego medyk niejako samodzielnie był również odpowiedzialny za taki a nie inny skład misji.
- Sytuacja lubi się powtarzać - odezwał się zmieszany.
- Mimo oczywistego podejrzenia mojej osoby pragnę przeprosić za pójście na łatwiznę i ślepe podążenie za wskazówkami innych dworzan. Popełniłem błąd, za który oczywiście oddaję się do dyspozycji zgromadzonych. Dotąd powiedziałem bodaj wszystko, co miałem do powiedzenia a niepowodzenie tego składu, choć nie do końca jasne, wiąże się z moimi wcześniejszymi podejrzeniami.

Lord Melkor · 30-12-2018, 11:48

Gaston westchnął, przygaszony.

-Niestety, zdrajcy sprawy naszego Króla Artura okazali się przebieglejsi niż myśleliśmy. Zapewniam was, że ja nie jestem jednym ze sługusów plugawego Mordreda, ręczę też za Lady Morwenę. Mam pewną wiedzę na temat sił zła, którą powinieniem dzielić się bardzo ostrożnie, ale nie ma już czasu na ostrożność.

Jestem przekonany, że to medyk Gajusz [Avitto] i Skryba [Piot] zepsuli tę misję. Jednym z łotrów jest też Morhołt z Ulsteru [Hen Cerbin]. Nie ufam też Ochmistrzowi [Kawalorn]. Proponuje by nie było ich w ostatecznym składzie.

Obca · 30-12-2018, 11:54

- Sama nie jestem pewna co do niektórych, ale zdam się na osąd Sir Gastona. I poprę każdy skład który nie będzie miał tych osobników w misji.

pi0t · 30-12-2018, 12:04

Sir Gaston który chce być zwany Nieustraszonym, ale w księgach co innego zapisano. Groźny; pierwsza i najgorsza plaga świata; potężny; bogacz nad bogaczami; którego nie ima się żaden oręż; Jego Magnificencja.
Nie zginąłeś Smaugu, a byłeś głównym przedstawicielem sił zła. Wypędziłeś krasnoludów z Samotnej Góry i zagarnąłeś ich bogactwa. Teraz to samo knujesz z Camelotem.

Cytat:

Lord Melkor ([Mafia] Wojna o Hell's Kitchen)
Wbrew temu co sądziły niektóre głupie krasnoludki, żałosne ludziki i złodziejskie, zdradzieckie niziołki, najwspanialszy ze smoków 3 ery Ardy nie zginął w bitwie pod Górą.

Lord Melkor · 30-12-2018, 12:16

Cytat:

Napisał pi0t

Sir Gaston który chce być zwany Nieustraszonym, ale w księgach co innego zapisano. Groźny; pierwsza i najgorsza plaga świata; potężny; bogacz nad bogaczami; którego nie ima się żaden oręż; Jego Magnificencja.
Nie zginąłeś Smaugu, a byłeś głównym przedstawicielem sił zła. Wypędziłeś krasnoludów z Samotnej Góry i zagarnąłeś ich bogactwa. Teraz to samo knujesz z Camelotem.

Gaston zapeszył się.

- Mówisz, że w poprzednim wcieleniu byłem potężnym i majestatycznym smokiem. Interesujące, no cóż, możliwe że wtedy odpokutowałem za zło, stając po stronie sił dobra i teraz odrodziłem się jako nieustraszony i niezwykle przystojny rycerz. Ciekawe, kim ty byłeś w poprzednich życiach, może Pustelnik wie? W każdym razie, widzę że lepszych argumentów nie masz...

hen_cerbin · 30-12-2018, 12:26

- Zgadzam się, że są przebiegli. Bardzo, bardzo przebiegli. Ot, taki Gaston, niby prawy rycerz, ale misje, w których bierze udział podejrzanie często kończą się klapą. Ale może się mylę, może rzeczywiście to ja jestem tym, który sabotował misje, w końcu w tylu uczestniczyłem... Zachowanie Morweny i Gastona ma nam dać do zrozumienia że są zakochaną parą, Lancelotem i Ginewrą, i stąd ręczą za siebie. Ja jednak obawiam się, że są Persivalem i Morganą, która udaje Merlina. Pięknie wystawiono nam skrybę i medyka, wierzę, że oni także są zagrożeniem w ostatniej misji. Ale to jak do nich nagle dodano i moją osobę, choć w żadnej misji nie uczestniczyłem i sprzeciwiałem się tym, o których podejrzewałem, że mogą się nie udać, jak widać słusznie... Tak, zdrajcy są bardzo przebiegli, słusznie się chwalisz sir Gastonie.
A już próba skryby, o którym po ostatniej misji wiadomo na 99% że jest zdrajcą, by krytyką odciąć Ciebie od podejrzeń... Trochę zbyt to oczywiste, ale przyznaję przebiegłe.

Proponujesz Gastonie, by do misji nie brać czterech osób. Dwóch myślę, że rzeczywiście jest z "mafii". Czyli w pozostałej szóstce znajdzie się zapewne dwóch zdrajców, i ja, wybierając piątkę z owej szóstki z pewnością jednego zdrajcę będę musiał wsadzić do grupy. Sprytne.

Sir Roland za to, podobnie jak Gimek, wydają się poza podejrzeniem. I tę dwójkę na pewno na misję wezmę. Morwena jest niewinną ofiarą manipulacji, więc ona chyba też dostanie szansę by się przekonać. Ochmistrz moje wątpliwości rozwiał nie zgadzając się na poprzedni skład. Gdyby należał do złych, takie zagranie byłoby bardzo ryzykowne. Za bardzo. Z piątą osobą mam problem. Chętnie zgłosiłbym siebie, ale widzę, że są wątpliwości. Ktoś byłby lepszym piątym?

Avitto · 30-12-2018, 12:49

- Jeśli, tak jak sugerujesz przybyszu, Lady Morwena i sir Gaston byliby Persivalem i Morganą to na jakiej podstawie twierdzisz, że Gimek jest poza podejrzeniem?
Czyżbyś tym razem Ty podszywał się pod kogoś innego? Każdy byłby lepszym piątym niż nieznajomy, dlatego raz jeszcze przypomnę, że jestem przeciw wysłaniu Rolanda gdziekolwiek indziej aniżeli do dołu z wapnem. Możesz iść z nim, jeśli chcesz.

traveller · 30-12-2018, 12:59

-Gajuszu zamilcz, twoje słowa na nic się zdadzą, przejrzałem cię ja już dawno, a teraz przejrzała reszta dworu. Srebrny język żmiji masz. Morhołt podziela moje zdanie w wielu sprawach i możliwe, że to taktyka, ale obecnie chyba byłby dobrym wyborem do misji. Nie zapominajmy, że druga misja nie powiodła się w składzie: ja, Gaston, Biddy i Colart. Z czego najbardziej podejrzana zdaje się Biddy jeśli Colart zaczął gada ćz sensem, a za Gastona ręczy Morwena, która od pierwszych chwil zdaje się dobrą postacią jak twierdził Gimek. Czyli możliwy skład: Morwena, Gimek, Colart, Gaston, ja (Roland), Morhołt. Jest to wręcz 6 osób także jest z czego wybierać. Nie jestem pewny Herolda.. możliwe, że to on jest dobry zamiast jednej z tych postaci, które wymieniłem. Wychodzi na to, że Gajusz, Biddy i Skryba są źli.

Lord Melkor · 30-12-2018, 13:08

Cytat:

Napisał hen_cerbin

- Zgadzam się, że są przebiegli. Bardzo, bardzo przebiegli. Ot, taki Gaston, niby prawy rycerz, ale misje, w których bierze udział podejrzanie często kończą się klapą. Ale może się mylę, może rzeczywiście to ja jestem tym, który sabotował misje, w końcu w tylu uczestniczyłem... Zachowanie Morweny i Gastona ma nam dać do zrozumienia że są zakochaną parą, Lancelotem i Ginewrą, i stąd ręczą za siebie. Ja jednak obawiam się, że są Persivalem i Morganą, która udaje Merlina.

-Skąd byś to wiedział, zbirze spod ciemnej gwiazdy, chyba że sam jesteś Morganą? Zacząłeś się odzywać i analizować dopiero jak zostałeś oskarżony., interesujące...

Kawalorn · 30-12-2018, 13:27

- Abstrahując od intencji Morhołta, których nie znam, jego wyjaśnienia póki co są logiczne. Morwena zdaje się ufać tobie, rycerzu Gastonie, na podstawie jakiejś swej ukrytej wiedzy. Przy założeniu jej dobrej woli są tylko dwie możliwości jej tożsamości. Pierwsza: jest Persivalem - wtedy musiałbyś być Merlinem lub Morganą. Druga: jest Ginewrą, a wtedy ty byłbyś Lancelotem... chyba że wybraliście odwrotną przykrywkę.
Jeżeli jako Lancelot udajesz Merlina, by go ochronić przed wrogiem, posługując się analizą sytuacji zamiast wiedzy tajemnej... piękny pomysł i normalnie nie chciałbym go ujawniać, jednak w tej sytuacji z powodu błędów w osądzie wróg i tak się na to nie nabierze, dlatego nie waham się wspominać o tym jawnie.

30-12-2018, 11:48	#152
Lord Melkor Reputacja: 1	Gaston westchnął, przygaszony. -Niestety, zdrajcy sprawy naszego Króla Artura okazali się przebieglejsi niż myśleliśmy. Zapewniam was, że ja nie jestem jednym ze sługusów plugawego Mordreda, ręczę też za Lady Morwenę. Mam pewną wiedzę na temat sił zła, którą powinieniem dzielić się bardzo ostrożnie, ale nie ma już czasu na ostrożność. Jestem przekonany, że to medyk Gajusz [Avitto] i Skryba [Piot] zepsuli tę misję. Jednym z łotrów jest też Morhołt z Ulsteru [Hen Cerbin]. Nie ufam też Ochmistrzowi [Kawalorn]. Proponuje by nie było ich w ostatecznym składzie. Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 30-12-2018 o 12:10.

30-12-2018, 11:54	#153
Obca Reputacja: 1	- Sama nie jestem pewna co do niektórych, ale zdam się na osąd Sir Gastona. I poprę każdy skład który nie będzie miał tych osobników w misji. __________________ I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home!

30-12-2018, 12:26	#156
hen_cerbin Reputacja: 1	- Zgadzam się, że są przebiegli. Bardzo, bardzo przebiegli. Ot, taki Gaston, niby prawy rycerz, ale misje, w których bierze udział podejrzanie często kończą się klapą. Ale może się mylę, może rzeczywiście to ja jestem tym, który sabotował misje, w końcu w tylu uczestniczyłem... Zachowanie Morweny i Gastona ma nam dać do zrozumienia że są zakochaną parą, Lancelotem i Ginewrą, i stąd ręczą za siebie. Ja jednak obawiam się, że są Persivalem i Morganą, która udaje Merlina. Pięknie wystawiono nam skrybę i medyka, wierzę, że oni także są zagrożeniem w ostatniej misji. Ale to jak do nich nagle dodano i moją osobę, choć w żadnej misji nie uczestniczyłem i sprzeciwiałem się tym, o których podejrzewałem, że mogą się nie udać, jak widać słusznie... Tak, zdrajcy są bardzo przebiegli, słusznie się chwalisz sir Gastonie. A już próba skryby, o którym po ostatniej misji wiadomo na 99% że jest zdrajcą, by krytyką odciąć Ciebie od podejrzeń... Trochę zbyt to oczywiste, ale przyznaję przebiegłe. Proponujesz Gastonie, by do misji nie brać czterech osób. Dwóch myślę, że rzeczywiście jest z "mafii". Czyli w pozostałej szóstce znajdzie się zapewne dwóch zdrajców, i ja, wybierając piątkę z owej szóstki z pewnością jednego zdrajcę będę musiał wsadzić do grupy. Sprytne. Sir Roland za to, podobnie jak Gimek, wydają się poza podejrzeniem. I tę dwójkę na pewno na misję wezmę. Morwena jest niewinną ofiarą manipulacji, więc ona chyba też dostanie szansę by się przekonać. Ochmistrz moje wątpliwości rozwiał nie zgadzając się na poprzedni skład. Gdyby należał do złych, takie zagranie byłoby bardzo ryzykowne. Za bardzo. Z piątą osobą mam problem. Chętnie zgłosiłbym siebie, ale widzę, że są wątpliwości. Ktoś byłby lepszym piątym? __________________ Ostatni Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin

30-12-2018, 12:59	#158
traveller Reputacja: 1	-Gajuszu zamilcz, twoje słowa na nic się zdadzą, przejrzałem cię ja już dawno, a teraz przejrzała reszta dworu. Srebrny język żmiji masz. Morhołt podziela moje zdanie w wielu sprawach i możliwe, że to taktyka, ale obecnie chyba byłby dobrym wyborem do misji. Nie zapominajmy, że druga misja nie powiodła się w składzie: ja, Gaston, Biddy i Colart. Z czego najbardziej podejrzana zdaje się Biddy jeśli Colart zaczął gada ćz sensem, a za Gastona ręczy Morwena, która od pierwszych chwil zdaje się dobrą postacią jak twierdził Gimek. Czyli możliwy skład: Morwena, Gimek, Colart, Gaston, ja (Roland), Morhołt. Jest to wręcz 6 osób także jest z czego wybierać. Nie jestem pewny Herolda.. możliwe, że to on jest dobry zamiast jednej z tych postaci, które wymieniłem. Wychodzi na to, że Gajusz, Biddy i Skryba są źli. __________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day

30-12-2018, 11:32	#151
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	Gajusz wyraźnie był niezadowolony. Osobiście sprawdził dziewictwo panny i - co oczywiste - to na niego spadły główne podejrzenia. Na domiar złego medyk niejako samodzielnie był również odpowiedzialny za taki a nie inny skład misji. - Sytuacja lubi się powtarzać - odezwał się zmieszany. - Mimo oczywistego podejrzenia mojej osoby pragnę przeprosić za pójście na łatwiznę i ślepe podążenie za wskazówkami innych dworzan. Popełniłem błąd, za który oczywiście oddaję się do dyspozycji zgromadzonych. Dotąd powiedziałem bodaj wszystko, co miałem do powiedzenia a niepowodzenie tego składu, choć nie do końca jasne, wiąże się z moimi wcześniejszymi podejrzeniami.

30-12-2018, 12:49	#157
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	- Jeśli, tak jak sugerujesz przybyszu, Lady Morwena i sir Gaston byliby Persivalem i Morganą to na jakiej podstawie twierdzisz, że Gimek jest poza podejrzeniem? Czyżbyś tym razem Ty podszywał się pod kogoś innego? Każdy byłby lepszym piątym niż nieznajomy, dlatego raz jeszcze przypomnę, że jestem przeciw wysłaniu Rolanda gdziekolwiek indziej aniżeli do dołu z wapnem. Możesz iść z nim, jeśli chcesz.

30-12-2018, 13:27	#160
Kawalorn Reputacja: 1	- Abstrahując od intencji Morhołta, których nie znam, jego wyjaśnienia póki co są logiczne. Morwena zdaje się ufać tobie, rycerzu Gastonie, na podstawie jakiejś swej ukrytej wiedzy. Przy założeniu jej dobrej woli są tylko dwie możliwości jej tożsamości. Pierwsza: jest Persivalem - wtedy musiałbyś być Merlinem lub Morganą. Druga: jest Ginewrą, a wtedy ty byłbyś Lancelotem... chyba że wybraliście odwrotną przykrywkę. Jeżeli jako Lancelot udajesz Merlina, by go ochronić przed wrogiem, posługując się analizą sytuacji zamiast wiedzy tajemnej... piękny pomysł i normalnie nie chciałbym go ujawniać, jednak w tej sytuacji z powodu błędów w osądzie wróg i tak się na to nie nabierze, dlatego nie waham się wspominać o tym jawnie.