Pliman

Źle mnie zrozumieliście. Zwłaszcza Ty Aro. Ja nie mam do Was pretensji tylko właśnie bardziej do siebie. Jeśli Wam na prawdę pasuje ta sesja, to wszystko jest ok. Bo ja po prostu miałem wrażenie, że gracie w to żeby mi nie robić przykrości. "To jego pierwsza sesja, niech ma radochę, że ktoś w to gra". Jeśli tak nie jest to bardzo się cieszę . Ja generalnie mam skłonności do nadmiernego samokrytycyzmu i pesymizmu. Stąd takie głupie odczucia.

Co do postaci to są bardzo dobre, to ja miałem dziwne założenia, że dostanę 5-6 bandytów typu Ryży, czy Marta. Chociaż jej postać, mimo że jako jedyna spełniła moje pierwotne założenia, była w sumie trochę przerysowana. Wasze są znacznie bardziej autentyczne.

A co do tego, że łatwo Wam idzie... Właśnie szykuje się utrudnienie życia.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Brilchan

Nie no co ty jakby mi się nie podobało to bym zrezygnował u świeżaków nie raz rezygnowałem dobrze prowadzisz

Podoba mi się, że używasz panelu KP to świetne i niedoceniane narzędzie ja tam lubię sobie chować historie postaci, bo nie raz lubię recyklingować najlepsze jest specjalna zdolność poharatana twarz

 

Pliman

Po prostu obrażenia, które ma postać umieszczam w specjalnej zdolności, bo nie bardzo jest gdzie. Dzięki za dobre słowo Brilchan.

@Kanna, nie dałaś odpisu więc masz pauzę. Nie mogłem dłużej czekać.
Czas na odpis do 9 września 2022r. włącznie. Jak ktoś z jakiegoś powodu nie może się wyrobić to bardzo proszę o informację w komentarzach.
Ciekawy jestem co wymyślicie.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Brilchan

Tadek old man rant powers activate!

Co do tego tekstu o kazusie prawnym to miałem na studiach koleżankę, która studiowała jednocześnie prawo i mi kiedyś na przerwie opowiadała kazusy prawne, nie pamiętam już coś pomiędzy bójką i bijatyką a profesor im opowiadał kazusy prawne na chomikach w stylu jeżeli radioaktywny chomik zgwałcił łysego chomika itp

 

Pliman

Oczywiście. Niejaki dr Konieczniak. Bardzo zabawny koleś. Też miałem z nim wykłady.

A jeśli chodzi o bójkę i bijatykę to myślę, że chodzi Ci raczej o czyn "bójka i pobicie". To jest niby ten sam czyn, a nie do końca ten sam. Tzn. Jeśli jest pobicie to ktoś musi komuś jednostronnie wklepać. A jak jest bójka to nie istotnie kto wygrywa i czy wygrywa, ale bić się musi co najmniej trzech. Jak dwóch się naparza po równo to w gruncie rzeczy nie jest przestępstwo...

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Brilchan

A popatrz jaki ten świat mały! Tak to już było ładnych parę lat temu i nie pamiętałem szczegółów tego kazusa stąd w poście, żeby postać, Artura mogła się popisać

Przy okazji Wiśnia próbuje wykorzystać swoją "specjalną zdolność" poharatana morda do zastraszania

 

Arthur Fleck

Jako, że w Polsce made in Pliman panuje teraz nowy ustrój daję sobie pozwolenie by powymyślać kruczki prawne, które funkcjonują w alternatywnej rzeczywistości. Ewentualnie Wilkosz nazmyśla i nastraszy faceta w myśl zasady Ignorantia iuris nocet.

A co do poprzedniej dyskusji, to wcale nie jest łatwo prowadzić sesje bez gdoca. Ja bym się tego nie podjął, bo ciężko jest przez cały czas utrzymywać koncentrację graczy i angażować ich w fabułę. Więc jak ktoś nie odpisuje to nie znaczy od razu, że coś mu się nie podoba (chociaż może), po prostu mając duży zapas czasu gracz rozleniwia się, odkłada post na później. Moim zdaniem Plimanie radzisz sobie całkiem sprawnie, podoba mi się, że dajesz nam możliwość współkreowania tego świata, każdy kolejny post wnosi coś nowego do fabuły, lub stawia przed graczami ciekawe wyzwania. Co prawda myślałem, że sesja będzie miała mroczniejszy, wręcz depresyjny charakter (ty chyba też, skoro liczyłeś na bandę Wściekłych psów), ale kupuję ten lekki, swojski klimat, to naprawdę miła odskocznia. W westernowej sesji Buki gram już bezwzględnym, zwichrowanym mordercą, więc nie chciałem znowu iść w te klimaty. W "Prison Break" na dobrą sprawę, tylko dwóch uciekinierów było zdeprawowanymi mordercami - T-Bag i John Abruzzi, generalnie w filmach o ucieczkach z więzienia bohaterowie to raczej pozytywne postaci (nawet jeśli to kryminaliści), którym chcemy kibicować. No i nie zapominajmy w jakich okolicznościach rozgrywa się fabuła. Polską rządzą prawdziwe kanalie, więc siłą rzeczy bohaterowie opowieści powinni stać w opozycji, być kimś lepszym nawet jeśli to wyrzutki społeczne. W innym wypadku był by to jeden wielki festiwal nikczemności, gdzie wszystko ma barwę czerni.

Jedyny mój zarzut pewne nonsensy (których nawet nie ty jesteś autorem, ale je dopuściłeś jako MG do sesji) powodujące, że antyutopijna opowieść i film sesja drogi wchodzi rejony komedii absurdu i ciężko uwierzyć w wiarygodność świata przedstawionego. (chyba wiesz, o czym piszę). Musiałem swoim BG wykonywać na początku sesji niezłe fikołki intelektualne, by zakotwiczyć go w tym dziwnym świecie. Ale ja jestem maniakiem realizmu i zawodowo wychwytuje takie rzeczy, więc się nie przejmuj moimi obsesjami

 

Pliman

Arthur, masz wolną rękę w wymyślaniu kruczków prawnych. W końcu prokurator powinien cośtam wiedzieć. A jak nawet nic realnego nie pasuje to można sprzedać jakąś bajkę z odpowiednią oprawą. Pytanie tylko czy uwierzą. Bo w końcu nie wiecie kim są ci wszyscy ludzie.
Co do nonsensów... No cóż, zgłoszeń było 6, czyli dokładnie tyle ile planowałem początkowo wziąć graczy, więc nie było co wybrzydzać. A, to że Polska alternatywna jest krajem z dykty wydaje się oczywiste. Już samo połączenie do kupy więzień męskich i żeńskich było mało mądre, ale trochę głupio byłoby odrzucić na start żeńskie postacie.
Z tymi kryminalistami to chyba faktycznie miałem głupawe założenie. Ogólnie pierwotny plan - który wziął w łeb już na samym początku - był taki, że grupa zbiegów będzie uciekała po lasach itp., a po piętach będzie im deptać pościg. To chyba nie mogło się udać. Mam też nadzieję, że nie wnerwia Was jakoś bardzo postać Ryżego. Jest mi potrzebny. Z resztą to chyba widać. Co oczywiście nie oznacza, że nie możecie próbować się go pozbyć. Pytanie tylko czy się da.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Arthur Fleck

Ryży, bardzo dobra postać, lubię psychopatów. Jeśli wnerwia to tylko naszych BG, ale chyba taką rolę ma pełnić fabularnie. Niemniej jak nadarzy się okazja Wilkosz na pewno spróbuje wysadzić go z siodełka
Więzienia koedukacyjne to nie jest jakiś wielki zgrzyt w świecie, gdzie de facto Polska to Korea Północna. Podejrzewam, że to takich placówek trafiałby pewnie najgorsze zbrodniarki i przestępczynie oraz terrorystki pokroju Tumaka a formą kary nie byłaby izolacja sama w sobie tylko regularne gwałty, do jakich by dochodziło za cichym przyzwoleniem personelu.

 

Aro

Specjalna zdolność Wiśni: boomer rant.

Wracając jeszcze nieco - ja wiem, Pliman, nie odebrałem tego jako pretensje. Te wspomniane odczucia i skłonności to i mi są dobrze znane, dlatego poczułem, że trochę feedbacku na rozwianie wątpliwości było wskazane. No, ale, pogadalim, wyjaśnilim, jedziem dalej.

Ryży mnie (Gracza) bawi niezmiernie i jest świetnym NPCem, chaośnik jeden. To Tumak pała do niego gorącym uczuciem, ale nie takim z kategorii dobrych.

EDIT: W sumie jak jesteśmy przy fun faktach z kategorii prawa - w niektórych państwach ucieczka z więzienia nie jest karalnym wykroczeniem. Uargumentowane jest tym, że naturą ludzką jest chęć bycia wolnym. W sumie to nawet i miałem gdzieś o tym napomknąć ustami Kornela, ale jak dotąd nigdzie mi to nie pasowało.