Brilchan

Dołączam do fanklubu Ryżego potrzebna nam jest postać siłowa

Ja wychodzę z założenie, że RPG to hobby jeżeli z jakiegoś powodu coś mi się nie podoba w grze i po uczciwej rozmowie nie ma jak tego zmienić to odchodzę Mistrzowanie jest trudne udało mi się skończyć tylko jedną sesje solową jako MG, a to jednak co innego niż prowadzić żywy świat dla grupy. Na discordzie dla grupy udało mi się dwa one shoty, ale jak spróbowałem z tego zrobić kampanie to się rozpadło mi dla mnie mistrzowanie jest dużo trudniejsze, choć równie przyjemne co rola gracza to spala o wiele więcej energii dlatego jestem wyrozumiały wobec osób, które mistrzują i ich ewentualnej rezygnacji

Jak dla mnie to naturalny sentyment dla osoby mistrzującej najlepsze co możesz zrobić to uwierzyć na słowo, że graczom się miło gra jeżeli ci tak mówią i walczyć z wewnętrznym krytykiem ja tak myślałem o działkowcach sesji Kronik Mroku, co prowadziłem na forum, ale gracz, którego znam tylko z tej 1 sesji od czasu do czasu odzywa się do mnie na discordzie i miło wspomina sesje mimo moich niedociągnięć.

 

Pliman

Bardzo Wam dziękuję za dobre słowa. Będę się starał żeby ta sesja dawała wam trochę radości. Skoro Wam się podoba to i ja jestem zadowolony. Ogólnie to przemyśliwuję na jeszcze jedną sesją (a nawet mam pomysły na dwie, tyko się boję żeby nie przesadzić z ilością, bo gra też w czterech kolejnych (teoretycznie w 5, ale na Dom Wdów właściwie straciłem nadzieję.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Aro

Z ciekawości, jaki zamysł na tą sesję? (W sensie klimat/setting.)

 

Pliman

Settingów to ja przyznam się, że nie znam. Ttyle o ile D&D. Zamysł mam na Egzorcystę, tego Walaszkowskiego. Szybka akcja i dużo prostackiego humoru. Ale nie wiem czy i kiedy się podejmę. No i nie wiem czy byliby chętni.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Arthur Fleck

Szkoda,.że nie Williama Friedkina.

 

Pliman

Zdecydowanie nie moje klimaty. Wolę na wesoło.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

kanna

Ale się nagadaliście.. przeczytałam wszystko i tak:

Generalnie najbardziej zgadzam się z postem Aro #156 (reputkę bym dała, ale nie ma )

MG ma światotworczyć i pakować postacie w takie sytuacje, jakie MU pasują (ew. ma w scenariuszu ). To żmudna robota, bo trzeba mądrze wyważyć – jak będzie za mocno, to postacie pomrą, lub gracze uciekną. Jak za lightowo – robi się nudno. Jeśli MG wrzuci kilka zahaczek fabularnych i jest docs, to nawet w sytuacji zastoju gracze sobie pogadają i lecie. Ty chciałeś bez docsa, ok.

Co do postaci, moja przyjaciółka twierdziła kiedyś, że co bym nie pisała, to zawsze wychodzi ma agresywna militarystka, ale to już chyba nie jest prawda. Ty niemniej gram reaktywnie, czyli dostosowuję się do sytuacji. Na skali inicjatywa – reakcja, jestem przesunięta w stronę reaktywności. Bo akurat to mnie bawi.

Brilchan, dobrze mi cel działań postaci odczytałeś, choć on będzie ewaluować. Tylko w brazylijskiej a telenoweli (czy innym Alllo Allo ) Roxy mogłaby wrócić na swoja Pragę jako Poxy, cudownie odnaleziona po latach siostra bliźniaczka . Tutaj to nie przejdzie i Królowa zaczyna sobie z tego zdawać sprawę.

Pliman, jedna kolejka mi umknęła, bardzo dobrze , że nie czekałeś, tylko lecisz dalej. Do 9 się wyrobię.

 

__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

Pliman

Wróciłem. Post już jest. Sens sobie, a kości sobie. Nawet modyfikatory niewiele pomogły. Ale jakoś się udało. A przynajmniej na to wygląda.
Koleś, który podjął grupę o 19.00 oczekuje, że każdy powie coś o sobie, tzn. czego oczekuje i co może zaoferować. To nie jest pytanie tylko do Tumaka. Ryży jest trochę przygaszony po ostatniej akcji, więc chwilowo siedzi cicho. Jak nie on.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Brilchan

Dałem posta wybaczcie nie mogłem się powstrzymać przed trollingiem, ale naprawdę bawi mnie odgrywanie low int trolla Tadka, który mówi fanatykowi Piłsudzkiego, że jego idol to Stalin a tak w ogóle to woli Domowskiego jak mi to przyszło do głowy to stwierdziłem, że muszę to opisać nawet jeżeli w następnym poście Wiśnia zostanie zastrzelony po prostu było to zbyt śmieszne, żebym sobie darował

Mój head canon jest taki, że Wiśniewski dostał syndrom stresu pourazowego ze stresu albo wylew krwi do mózgu i stąd spadek intelektu, nagła krwiożerczość + totalne olewnictwo

Mam nadzieje, że nie przegiąłem ? Jakby co mówcie jestem otwarty na edycje po prostu mnie to ubawiło.

 

Pliman

Brilchan, wszystko jest ok. Dobrze to odgrywasz, podoba mi się. A inteligencja spadła bo tak się wylosowało. Każda kontuzja to spadek jednej cechy - losowo (możliwa jest kontuzja bez spadku cechy, jeśli na kości wypadnie 6, nie opisuje tego). Jeśli chcesz kontuzję wyleczyć to trzeba znaleźć jakieś odpowiednie medykamenty. Bo te plastry co on ma ponaklejane to tylko fabularne są. Apteczka z Żuka poszła na Dunina - Wilkosza jeszcze na początku.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?