|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-01-2007, 22:28 | #191 |
Reputacja: 1 | Vardaanca Nie miał zaciekawej miny jak spojrzał na żółte ptaki. Miał lekkie obawy co do tego srodka transportu. Nigdy nie jechał na grzbiecie Chocobo. To ma być lepsze od konia? No cóż, trzaba zaufać mu. Mam nadzieje, że nie będziemy mieć kłopotów z ujeżdżaniem (bez skojarzeń prosze) tego ptactwa. W milczeniu osiodłał swego nowego wierzchowca i był już gotowy do drogi. Czekał na ręszte i ruszył za nimi. Miał nadzieje, że Alcazar nie szykuje niczego. Zapewne jak będą wychodzić z świątyni znów go spotkają. Czuł to w kościach.
__________________ Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu! |
18-01-2007, 22:30 | #192 |
Reputacja: 1 | -Świetnie, wiele ci zawdzięczamy, gdyby nie ty Kay, nie mielibyśmy szans na dotarcie do świątyni jako pierwsi. Aroon jako elf miał podejście do zwierząt, podszedł spokojnie do ptaka, i po chwili usiadł na niego. -Hej przyjaciele wsiadajcie nie ma co tracić czasu! |
18-01-2007, 22:41 | #193 |
Reputacja: 1 | Tanis - Co to za ptacwo? Powiadasz, że są one szybsze od koni? Młodzieniec wpatrywał się w zwierze z niedowieżaniem. Wysunął ręke by pogłaskać żółtego ptaka. - Aroon ma racje wsiadajmy musimy nadrobić dystans do świątyni! Ponaglił kompanów, a następnie zwrócił się do Vardaancy. - Wyglądasz na przygnębionego... Mam nadzieje, że tym razem nie popełnisz błędu... Przyjacielu! Młodzieniec ruszył pędem wzdłuż wydeptanej ścieżki. |
18-01-2007, 23:20 | #194 |
Reputacja: 1 | Vardaanca Z wściekłością spojrzał prosto w oczy Tanisa, gdyby mógł dosłownie zabiłby go wzrokiem. Jednaka milczał dalej. Nie przejął się zaczepką człeka, bo nie czuł się obrażony. Gdybyś wiedział przez co ja przeszedłem, dałbyś mi spokój, nawet nie wiesz co mogę czuć. Wy ludzie nigdy nas nie zrozumiecie. Nie miał ochoty na waśnie. Skupił się na strategi, którą opracowywał w głowie. Obmyślał pokolei. Mimo, że nie znał jeszcze terenu, wiedział jak się zabezpieczyć w razie nadejścia Alcazara. Brakowało jednak parę niedociagnięć, jednak kompani tak bardzo się śpieszy w ręce śmierci, że nawet zapomnieli zajrzeć do sklepu, by uzupełnic jakiekolwiek zapasy. Sam ruszył w tym kierunku, ostatnio zdobył trochę na bandytach. Na biegu wpadł do sklepu wiedział co miał kupić Poproszę mi wycenić to... Sprzedaje swoją starą magiczną laskę. .... i poproszę Flame Staff, Animal Suit, Good Bow, Iron Vest, Iron Sword, potion x2 i ether. Zapakował wszystko na Chocobo i próbował dogonić swych towarzyszy drogi. Szło to trochę opornie gdyż ładunek nie był wcale taki lekki. Szykował się na coś powazniejszego. Miał chytry plan. Oby Bogowie nam sprzyjali
__________________ Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu! |
19-01-2007, 00:04 | #195 |
Reputacja: 1 | Wszyscy Gdy Vardaanca wrócił ze sklepu, ponownie wsiedliście na grzbiety Chocobo. Zdziwieni i niepewni pobiegliście na nich bardzo szybko, aż dotarliście do oazy z wodą, aby napoić sibie i ptactwo. Nabrawszy wody zuważyliście wydobywającego sie potworka, a jakby tego było mało wział ze sobą dwa potworki, nawiązuje się walka: Kappa http://meshula.net/concept/creatures/kappa.jpg 2XBlobra http://www.ffcompendium.com/EspMon/blobra8-b.jpg
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |
19-01-2007, 06:15 | #196 |
Reputacja: 1 | Vardaanca To już nawet się wody nie można napić z jakiejś małej oazy? Nie wiele się zastanawiają sięgną po swoją broń. Do broni towarzysze! Wypowiedział magiczną formułę. Ognista laska zabłysnęła i cisnęła ognistą kulą w Kappe.
__________________ Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu! |
19-01-2007, 10:38 | #197 |
Reputacja: 1 | -Ja się zajme tymi małymi potworkami! Powiedział ARoon po czym krzyknął: -Confuse!!! Skierował ten czar do jednej z tych Blobry. |
19-01-2007, 11:30 | #198 |
Reputacja: 1 | Tanis Po czarze Aroona rzuciłem się na Blobra, licząc na dezorientacje stwora wykonuje poprzeczne cięcie nie tracąc jednocześnie czujności w konću po swojej lewej stronie miał drugiego Blobra. Po cięciu przyciągnął bliżej tarcze do ciała. |
19-01-2007, 14:13 | #199 |
Reputacja: 1 | Wszyscy Ognista kula została natychmiast zatrzymana przez wodny atak kappy, który ugasił nieco zapał Vardaancy, straciłeś 50HP. Zgranie czaru confuse i ataku Tanisa powaliło jedną Blobre, lecz druga użyła ataku Water wave(wodna fala) i atakujący(Tanis i Aroon) stracili po 60 HP.
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |
19-01-2007, 14:29 | #200 |
Reputacja: 1 | Tanis Wojownik został odepchnięty przez wodną fale nieco do tyłu. - Chyba na tego Blobra twój czar nie zadziałał. Młodzieniec rzucił się do kolejnego natarcia, wymierzył cios tarczą w górną cześć stwora, a następnie pchnął mieczem. W bliskim kontakcie miał większe szanse na uniknięcie czaru. |