|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-01-2007, 20:29 | #61 |
Reputacja: 1 | Elfka przez całą noc opiekowała się Xandrem. Dawała napary, maści. Była strasznie wyczerpana dwiema nieprzespanymi nocami. Usiadła na krześle. Wiedziała że musi się opiekować zwierzakiem jednak nie mogła się powstrzymać od słodkiego snu. Nie wiedząc kiedy usneła w sypialni Xandra na fotelu. Kolejny raz z żędu przyśnił jej się obraz płonącej wioski. |
12-01-2007, 22:23 | #63 |
Reputacja: 1 | Nastał nowy dzień, służba zbudziła was, zmyliście trudy walki i ubraliście się. Pokrótce król wzywa was do komnaty gościnnej, wchodzicie do sali, na jej środku stoi stół okryty białym obrusem i mnóstwo dań kuszących was swoim zapachem( pieczone przepiórki, wino, chleb, zioła, jaja, masło itp.), rozglądacie się po sali i widzicie kilka broni zawieszonej na ścianie, różne obrazy poprzednich władców, w tym nieznanym magów, na suficie wisi przepiekny i drogocenny żyrandol. Król zaprasza was do stołu i mówi: Częstujcie się moi mili, jestem rad, że w moim zamku goszczę was. Dzielni, odważni i silni bohatrowie, raz jeszcze dziekuje za okazaną pomoc. Noc nie należała do przyjemnych, dobrze że i ty Xandrze wyszedłeś z tego cało. Zanim przejdziemy do wskazówek co do wyprawy chciałbym was bliżej poznać, waszą historię, zdolności, zainteresowania i najważniejsze dlaczego zadaliście sobie tyle trudu i opuściliście wasze domy, nie lękacie sie mocy Alcazara?
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |
12-01-2007, 22:29 | #64 |
Reputacja: 1 | Aroon odezwał się pierwszy: -Nie lekceważe Alcazara, lecz nie moge pozwolić na to, żeby chaos zapanował nad światem- Powiedział uroczyście elf. Potem popatrzył na swoich towarzyszy, nie wiedział co powiedzieć, więc ponaglającym wzrokiem na nich spojrzał, aby coś dodali. |
13-01-2007, 11:05 | #65 |
Reputacja: 1 | - Mnie zemsta tu sprowadza- Odezwała się Elfka |
13-01-2007, 11:47 | #66 |
Reputacja: 1 | Tanis Wojownik wygodnie rozsiadł się na krześle po czym zaczął z apetytem pochłaniać pieczone mięso przepiórki. Trzymając udko w prawej ręce rozejrzał się po towarzyszach... Widze elfie, że masz ambitne cele. No no...Podczas wypowiedzi zaczął gestykulować rękoma jednocześnie machając oskubaną kością przepiórki, którą wskazał Xandra. Jak tam poskładali cię do kupy? Napewno przydasz się w dalszej podróży twój zgon byłby sporą stratą przyjacielu... Odkłada kość i wyciera palce o szate. Wybacz panie za moje zachowanie nie mialem okazji ucztowania przy królewskim stole jak sam widzisz nie jestem na pokaz. Więc...- chwile się zastanawia. Zwą mnie Tanis, jestem wojownikiem. Wskazującym palcem zaczął bawić się kolczykiem. Do tego dołóż chęć zdobycia złota, wykazania się, kto wie może przybyłem tu żeby stać się bohaterem opisywanym przez legendy i wynoszącymi się ponad niebiosa pieśniami. Na jego twarzy pokazał się lekki uśmiech. Pytałeś również o umiejętności, potrafie to co powinien umieć wojownik... Pozwolił sobie zadrwić. Królu wychowywałem się w mieście Evedark, które było największym w okolicy osiedliskiem złodziei i morderców chciałem stamtąd jak najszybciej się wydostać no i... Znalazłem się tutaj wplątany w jakąś afere o której praktycznie nic nie wiem! Powiedz mi panie czy nie spodziewałeś się ataku Alcazara? Nie wziąłeś takiej opcji pod uwage? Piwne oczy Tanisa były głodne informacji wymawianych z ust monarchy, które dokładnie miał zamiar przeanalizować. Z przyjemnością cię wysłuchamy królu pewnie moi towarzysze też mają pare pytań... Kolczyk w kształcie odwruconego krzyża o zaostrzonych końcach nie przestawał dyndać się na uchu młodzieńca oddając po części panującą atmosfere. |
13-01-2007, 12:46 | #68 |
Reputacja: 1 | Vardaanca Wstał grzecznie kłaniając się wszystkim. - Zwą mnie Vardaanca. Moje umiejętności ukazałem. Jest to wystarczający dowód. Zamyśl się przez chwilę, nie miał zamiaru wcale dużo o sobie mówić, wolał swój ból zatrzymać dla siebie. - Możecie mi nie ufać, ale myśle, że będę przydatny w waszej wyprawie przeciwko Alcazarowi. Jeśli macie do mnie jakieś pytania odpowiem, o ile nie będą one dotykały mojej prywatności. Zasiadł, by dokończyć posiłek. Zachowywał się jak prawdziwy arystokrata. Wyniósł kulturę z rodzinnego domu. Nauczył się tam wiele, jednak nie mógł znieść hańby jakiej przyniósł swojej rodzinie. Ten ból ciągle rozrywał jego serce. Może dlatego tak bardzo lubił samotności i rozmyślanie, gdy na nieboskłonie pojawiał się księżyc, wtedy mógł ukryć swój smutek, rozgoryczenie i żal po tym wszystkim co zrobił. Odbijało to na nim wielkie piętno.
__________________ Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu! |
13-01-2007, 13:26 | #69 |
Reputacja: 1 | -"Ja chciałem po prostu przeżyć największą przygodę swego życia, poznać nowych przyjaciół oraz wpisać się w historię tej krainy".-.
__________________ "Tha mind killer is back..." |
13-01-2007, 13:39 | #70 |
Reputacja: 1 | Do komanty wchodzi tajemniczy nieznajomy: Obserwowałem was bardzo uważnie-powiedział. Zaczał podchodzić do każdego z was i mówił: Vardaanca Silny, odważny i nieugięty, mój przyjacielu miej spokój w sercu Nassai Nassai, piękna i opiekuńcza Nassai twoje poświęcenie i pomoc jest i będzie bardzo przydatna Aroon Driudzie, twoja magia, dobre serce i oddanie są godne uwagi Xandr Silny, potęzny i waleczny rycerzu, twoja siła pomoże wam niejeden raz Ravenger Cichy, spokojny i małomówny, pewnie jeszcze niejeden raz nas zaskoczysz Aragorn Twoje stworzonka narazie są słabe, ale kiedys posiądziesz moce przyzywania półbogów Tanis Twoja dedukcja, dobra analiza sytuacji i bystrość nie zna granic, przydasz się napewno
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |