|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-03-2007, 15:07 | #21 |
Reputacja: 1 | Eirnal słuchając czego każdy sobie rzyczy mówi: - Jeżeli o mnie chodzi jak już wspomniałem interesują mnie rzeczy magiczne najlepiej jakieś amulety lub księgi czarów.
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
11-03-2007, 15:15 | #22 |
Reputacja: 1 | -Sławy mi nie trzeba...-Dało się usłyszeć basowy głos Werona-Pieniądze... Hmm sądzę że oddam je Wam, jeśli tylko będziecie chcieli. Pragnę tylko zabić kilka maszkar, nic innego mi do szczęścia nie potrzeba- Elf spojrzał się na nowego. - Witam Cię... |
11-03-2007, 18:19 | #23 |
Reputacja: 1 | -Choć i tak umiejętności jakie nabęde podczas wykonywania zadania są najważniejsze to pieniądze bez wątpienia też się przydadzą. Sława również, po latach spędzonych w lesie nikt mnie nie zna. Jako trzecią nagrode to przydałby się jakiś magiczny przedmiot. Aktualnie nie wiem jaki byłby najbardziej przydatny. Najlepiej dajcie mi listę, a wybiorę najodpowiedniejszy. |
11-03-2007, 19:07 | #24 |
Reputacja: 1 | Po wysłuchaniu słów towarzyszy, wreszcie uznał, że czas aby i on postawił swoje rządania. - Dwie rzeczy. Pierwsza pieniądze, nad inną formą wynagrodzenia mogę zastanowić się później. Druga sprawa jest dla mnie ważniejsza, jest to opieka i ochrona dla Iturii, kiedy nie pracuję sam się nią zajmuje, ale podczas pracy dla Ciebie, MUSI mieć zapewnione bezpieczeństwo. Odchylił się na krześle, i zamyślił się. - A jeśli zginę podczas służby dla Ciebie - Spojrzał na Slughorna, po czym powiedział z niepewnością w głosie. - Wyświadcz mi przysługę i wyszkol moją siostrę na zabójczynię, jak wyszkoleni byli wszyscy z mojego rodu, i przekaż jej to. Wyjął zza pasa pamiątkę rodową, delikatnie zakrzywiony długi sztylet z czarnej stali, i wbił go w stół. - Niech podtrzyma tradycję rodu Arennis. Po tych słowach zaczął bawić się swoim sztyletem w zamyśleniu. |
11-03-2007, 19:21 | #25 |
Reputacja: 1 | Po Hrabim wyraźnie było widać, iż zdenerwowanie widoczne na początku z niego "wyleciało". Wypowiedział jakieś zaklęcie a na jego ręce pojawiła się mała, ognista kula którą zaczął się bawić. Po chwili jednak zgasła. Sięgnął więc za pazuchę i omijając zręcznie ukryty kostur sięgnął po księgę magiczną którą począł studiować. Po chwili zamknął ją z wielkim hukiem i schował na swoje miejsce. - Przyjaciele, czas by ukoił mnie sen - rzekł mag - Żegnajcie i... do jutra.
__________________ Hrabia Andre - Andrew/Graffek |
11-03-2007, 21:02 | #26 |
Reputacja: 1 | O dżizu, jacy oni są szczekółwi, to ja nie wnikam pomyśłał z rozbawieniem. -Do rozpoczęcia misji sami zadbacie o siebie. Spotkamy się tutaj, gdyż w rzadnej karczmie nie jest bezpiecznie, gdy ludzie się rozpiją. Ewentualnie mogę wam przydzielić małą ochronę, która was będzie śledić i w razie niebezpieczeństwa wam pomoże.- Spojrzał się na młodą dziewczynę i zdziwiła go lekko jej nienawiść do tego kupca, którą dało się wyczytać w jej oczach. -Zgoda, niech będzie, nie zabiję go........ szkoda, że nie. A co do listy przedmiotów, to czy nie mówiłem, że macie je sami sobie wybrać? Żadnej listy nie ma. Chba sobie wszystko wyjaśniliśmy.. to dobranoc.- Wstał z kresła, a gdy wyciągną ręce, by je zasunąć, zobaczyliscie niezbyt przyjemny widok. Jego lewa dłoń cała była pokryta smoczymi łuskami, a zamiast paznokci i opuszków palców, wystawały cztero centymetrowe zakrzywione pazury. Szybko schował rękę pod płaszcz widząc lekkie zakłopotanie na kilku twarzach. -Ingel, idziemy...-mrukną do smoka, poczym odszedł w cień, ale na chwilę się zatrzymał. -To jak, chcecie ochronę, czy nie?-
__________________ "Tha mind killer is back..." |
11-03-2007, 21:12 | #27 |
Reputacja: 1 | Eirnal schował monetę którą się bawił do kieszeni wstał lekko zdziwiony tym co zobaczył jednak postanowił pomyśleć nad tym jutro i powiedział: -Ja osobiście nie potrzebuje ochrony poradzę sobie sam a teraz pozwólcie że udam się na spoczynek.- Eirnal odszedł od swych nowo poznanych towarzyszy o podszedł do barmana pytając czy ma może jakieś puste pokoje do wynajęcia.
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) Ostatnio edytowane przez kali0 : 11-03-2007 o 21:15. |
11-03-2007, 21:15 | #28 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Selin spojrzala na niego jakby ten oszalal. - Ochrony?! Ochrona przydala by sie raczej tym, ktorzy mi w droge wejda. Mloda elfka wstala od stolu i nie czekajac na odpowiedz ze strony Slughorna udala sie w strone wyjscia. Musiala sie pospieszyc. Trzy dni to naprawde niewiele czasu na przygotowanie sie do takiej wyprawy. *Musze powrocic z niej zywa! Slodycz zemsty na mnie czeka*. Zamyslony, nie wrozacy niczego dobrego usmiech zagoscil na jej wargach. *Nareszcie*
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |
11-03-2007, 22:00 | #29 |
Reputacja: 1 | Drago odchylił się trochę bardziej na krześle. - Ja też nie potrzebuje ochrony, ale jak mówiłem moja siostra będzie jej potrzebować kiedy będziemy pracować. Jestem zabójcą, sam powinieneś najlepiej wiedzieć ilu ludziom można się narazić w tym fachu. Wstał od stołu, wsunął czarny sztylet za pas, zarzucił czarny kaptur na twarz i udał się do wyjścia. - Do zobaczenia za trzy dni. - Rzucił niedbale wychodząc.
__________________ Watch your back, shoot straight, conserve ammo, and never, ever, cut a deal with a dragon. |
11-03-2007, 22:30 | #30 |
Reputacja: 1 | Weron podniósł sie z krzesła i nic nie mówiąc podążył w stronę wyjścia. Gdy usłyszał propozycję ochrony roześmiał się głośno... Wychodząc zahaczył jednego z magów. -eh... nie rozpychaj się... Idź przodem...-powiedział stanowczo. |