|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-03-2007, 16:42 | #11 |
Reputacja: 1 | Krasnolud po zdawkowym , wrecz obrazliwie zdawkowym "wyjasnieniu " powoli wstał . Nieznany mag speudo przywodca , elfie tajemnice i jak mogł wywnioskowac iluzoryczna nagorda w postaci sławy u elfow nie budziła w nim specjalnie pozytywnych emocji ... Cała sytuacja była podejrzana i najprawdopodobniej byli tu , Spojrzał na człowieka ktory wydawał sie jeszcze bardziej ignorowany niz on , tylko dodatkiem do maga i elfiej druidki ... Nigdy nie ufał elfom , magom a ludzi uznawał za cos nienormalnego ... Uwaga maga by sie przespali zagotowała w krasnoludzie krew ... Wstał i zarzucił na ramie worek , poprawił chwyt topora i rozejrzał sie za droga wyjscia z sali . |
24-03-2007, 20:49 | #12 |
Reputacja: 1 | Thomas Thomas widząc zdenerwowanie krasnoluda zastawił mu wyjście, mówiąc: -Przyjacielu. Opanuj swe emocja. Może poznamy się lepiej?? Słyszałem, że krasnoludy są nie pokonane w pochłanianiu piwa, zmierzymy się??-gdy wypowiadał ostatnie zdanie uśmiechnął się lekko i czekał na reakcje Kurgan'a |
25-03-2007, 11:42 | #13 |
Reputacja: 1 | Kyro Eirnal'a prowadził do Kyro dźwięk fletu, który bardzo mu się spodobał, gdy już do niej trafił zapytał-Co cię trapi? Czy masz aż taką ważną i osobistą sprawę, że nie możesz wyjawić jej swoim kompanom? Pamiętaj, iż tajemnice w drużynie powodują jej osłabienie a nawet rozpad.A więc, o co chodzi?
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
25-03-2007, 12:52 | #14 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Kyro Kyro odlozyla flet na swoje miejsce. Wygodniej oparla sie o pien po czym zrelacjonowala cala rozmowe z lesna nimfa. - Stwierdzilam iz lepiej bedzie dla wyprawy gdy ty dowiesz sie o tym pierwszy i zadecydujesz ile z tego mozna wyjawic reszcie. Zastanow sie nad tym dobrze magu gdyz to juz nie jest prosta wyprawa do wyroczni. W tym momencie podbiegl do Kyro sporych rozmiarow szary wilk. Usiadl spokojnie i zaczal wpatrywac sie w Eirnala. Chyba lepiej bedzie przyjaciolko jak powrocicie do komnat. Kyro zdziwila ta rada jednakze wiedziala, ze Tarah nie namawial by jej do powrotu w zabudowania gdyby nie bylo to wysoce wskazane. Podniosla sie szybko, chwycila kostuch po czym zwrocila sie do Eirnala. - Lepiej bedzie jak wrocimy do reszty.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |
25-03-2007, 14:55 | #15 |
Reputacja: 1 | Eirnal skończył spogladać na wilka i powiedział-Dobrze więc chodźmy a po drodze opowiesz mi co się stało.
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
25-03-2007, 19:45 | #16 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Kyro - Nie jestem pewna o co chodzi ale chyba bedziesz tam potrzebny. Wierz mi nie usmiecha mi sie powrot. Tarah dreptal kolo nich leniwie machajac ogonem. Na pytania Kyro co do powodow dla ktorych doradzil im powrot odpowiedzial krotko. Krasnolud. Kyro domyslila sie reszty. Szkoda ze malenka nimfa zniknela tak szybko. Kyro miala nadzieje na jej towazystwo w trakcie przygody. Kto wie moze by sie zgodzila. Chociaz te istoty ie powinny byc narazone na takie niebezpieczenstwa.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |
25-03-2007, 23:11 | #17 |
Reputacja: 1 | Krasnolud rozesmiał sie głosno . - Krasnoludy nie pija byle gdzie z kims kogo nie znaja . - stuknął sekatym paluchem w piers Thomasa - a Tobie jezeli odpowiada wyprawa poprzedzona elfimi sekrecikami i magusowow ignorancja prosze bardzo , mozesz nadstawiac za to karku ... Nie zastanowiło cie ze do Wielkiej Misji Ratowania Swiata wybrano osoby przypadkowe ? - pogładził brode - Zapewne Ty jestes kims znaczącym , poteznym wojownikiem słynnym na dziesiątki mias , ale ja jestem zwykłym krsnoludzkim wojownikiem , poki co niczym szczegolnym nie wyryłem swego imienia w wielkiej sali Honoru ... Mysle ze nic tu ani po mnie , ani po tobie ... - powiedziawszy to otworzył szeroko dzwi by opuscic sale . |
27-03-2007, 17:13 | #18 |
Reputacja: 1 | Kyro Po chwili Eirnal odezwał się ponownie-Może podczas powrotu wrócimy do rozmowy kórą przerwał nam Tarah?
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
27-03-2007, 19:21 | #19 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Kyro Kyro zastanawiala sie co jeszcze mogla by powiedziec magowi. Nie miala w zwyczaju dzielic sie swoimi przemysleniami z obcymi osobami, a tak niewatpliwie byl dla niej Eirnal. Zazwyczaj rozmawiala glownie z Tarahem. - Nic wiecej w tej chwili nie dodam Eirnalu gdyz wszystko jest zbyt nowe aby wyciagac jakiekolwiek wnioski. Jedno wszakze jest pewne. Sytuacja staje sie dosc.... niepewna. Nie wiem czy jestesmy wystarczajaco silni aby podejmowac to zadanie. Kyro zastanowila sie chwile. Nie wiedziala co doradzic magowi. Strategia nie byla jej mocna strona. Poz tym to nie ona miala dowodzic tej wyprawie. Na miejscu Eirnala wziela by dodatkowego maga do druzyny, najlepiej bardzo poteznego maga. Ale zaproponowanie mu czegos takiego rownalo by sie z watpieniem w jego zdolnosci co jednoczesnie naruszylo by pewna wiez jaka miedzy nimi powstala. O ilez latwiejsze bylo zycie lesne. Proste, przyjazne, tak ukochane przez druidke. Kyro miala nadzieje ze bogowie beda im sprzyjac w tej wyprawie. Jezeli bowiem nie to marny ich los.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |
28-03-2007, 20:27 | #20 |
Reputacja: 1 | Thomas -Proszę, idź...- rzuciłem pogardliwie za krasnoludem, który znikał za zakrętem, mając nadzieję, że to usłyszy i wróci... Sam zaś usiadłem przy stole i zacząłem bawić się sztyletem. To podrzucałem, to wbijałem w stół, to po prostu machałem w powietrzu. -Nudno trochę, ten Elfi Mag mógł by w końcu powiedzieć o co chodzi... Eh... Tyle z tymi istotami spędziłem a nadal ich nie potrafię pojąć.- prowadziłem monolog, gdy... |