|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-10-2007, 11:59 | #111 |
Reputacja: 1 | Ja dzisiaj napiszę
__________________ A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam. |
08-10-2007, 08:53 | #112 |
Reputacja: 1 | No to brakuje nam ruchu Gema i Silwilina. Poczekam na nich jeszcze trochę i napiszę. Tak czy siak, najpóźniej w czwartek wystawię ruch.
__________________ Szczęścia w mrokach... |
08-10-2007, 15:59 | #113 | |
Reputacja: 1 | @Achmed Cytat:
__________________ Szczęścia w mrokach... | |
08-10-2007, 16:04 | #114 |
Reputacja: 1 | Trochę się rozpędziłem mam nadzieje kupiec nie zacznie rzucać kulami ognia. Jak chcesz to usunę ten fragment. |
08-10-2007, 22:12 | #115 |
Reputacja: 1 | nie nie, nie trzeba. To nic nie znaczący detal, ale mogłem zwrócic uwagę na zabieranie mi pracy Nie bój się, nie spotka cie kara za to
__________________ Szczęścia w mrokach... |
09-10-2007, 12:04 | #116 |
Reputacja: 1 | Ale mam fajny plan zajęć:P co wtorek od godziny 11:00 jestem wolny, więc będę mógł pisać i pisać. |
09-10-2007, 16:45 | #117 |
Reputacja: 1 | Hehe Rączka!! za dużo szukania nie będziesz miał... tylko snajper mógł mieć gotówkę, chyba, że potwory zaczęły zarabiać kasę... Co do bełtów, to chyba Rasgan zdecyduje ale o ile pamiętam, to bełty raczej powinny być uniwersalne...
__________________ Projektant wie, że osiągnął doskonałość nie wtedy, gdy nie ma już nic więcej do dodania, lecz wówczas, gdy nie ma już nic więcej do odjęcia... |
10-10-2007, 08:27 | #118 |
Reputacja: 1 | Bełty nie do końca są uniwersalne. Są różne, do różnego przeznaczenia. Jedne są do zaczepiania lin, inne do celów opancerzonych (palladyni) inne na zwierzynę, a inne na chłopów. To samo sie tyczy rozmiarów. Nie sądzę, by do kuszy małej (taką jak ma Rączka) pasował bełt z kuszy cięzkiej. Ruch będzie dziś. Mam jeszcze małą prośbę: @Gem - staraj sie pisać wg. polskich norm. Znaczy się spacja po znakach interpunkcyjnych, dialogi i wypowiedzi zaczynajace się od myślników. Bardzo mi to ułatwia czytanie i edycję postów. @All - dla zwiększenia czytelności chciałbym wprowadzić uściślenia: wypowiedz - pochyły tekst imiona graczy - pogubienie myśli - pochyły tekst + pogrubienie Ten sposób zapisu jest sprawdzony i czytelny. Zobaczycie, spodoba się wam. Postarajcie się również pisać z zachowaniem pewnej chronologiczności działań. Zauważyłem, że czasem z tym cieżko i sporo musze się nakombinować, żeby uzyskać pożądany efekt.
__________________ Szczęścia w mrokach... Ostatnio edytowane przez rasgan : 10-10-2007 o 10:49. |
13-10-2007, 13:00 | #119 |
Reputacja: 1 | Mam wrażenie, że wszyscy trochę przysnęli. Na początku pojawia się jeden post za drugim, a teraz? No, ale mniejsza o to, ja swojego posta wstawiłem. Troszkę mój mniszek stracił zaufanie do "dobrej" części drużyny, ale jak by na to nie spojrzeć, sami na to zapracowali |
13-10-2007, 17:23 | #120 |
Reputacja: 1 | Ja chciałem odpisać od razu, ale wyszedłem na zakupy... i... długa historia... A zaufanie do "dobrej" części drużyny? podejrzewam, że tylko elfka ma taki charakter... nie znasz charakteru mojej postaci... a to, że do wilka Nirel zwrócił się np. "braciszku" może wiele znaczyć... a poza tym... niby jak mogłem pomóc krasnoludowi? Tropiciele tacy, jak ja wychodzą z założenia, że każdy powinien umieć przetrwać sam, a nie pchać się na wyprawy, jeśli tego nie potrafi... A nawet jeśli umiałbym leczyć, opatrywać rany itp. to z opisu nie zauważyłem, żeby krasnolud był poważnie ranny... Taki twardziel, a po jednym draśnięciu pyta o magiczne leczenie itp.?? Nie zrozum mnie źle. Nie chcę żadnej zwady z członkami drużyny, ale wydaje mi się to przesadą, bo jak pierwszy raz czytałem posty od krasnoluda, to pomyślałem sobie: "jak podczas walki wszyscy będą krwawić a ktoś będzie nas leczył, to krasnoluda trzeba będzie związać, by dał się leczyć elfce"... A tu BAH - pierwsze co Gnargo zrobił, to poleciał do Elfki po pomoc. Nie bierzcie też tego za ironię lub sarkazm... po prostu takie odniosłem wrażenie... Może pomogę sobie sytuacją ze znanego pewnie wszystkim Władcy Pierścienia... Zanim Gimli i Legolas sie zaprzyjaźnili, to wyzywali się wzajemnie a nawet potem rywalizowali, by pokazać, kto jest lepszy...
__________________ Projektant wie, że osiągnął doskonałość nie wtedy, gdy nie ma już nic więcej do dodania, lecz wówczas, gdy nie ma już nic więcej do odjęcia... |
| |