[Storytelling - otwarta] Co kryją chmury? - Strona 3

abishai · 03-02-2008, 23:21

Deszcz tak, znikąd?..Bez subtelnych jego zapowiedzi w poprzednich postach? Mistrzu Gry, czy to nie lekkie nadużycie?

sante · 04-02-2008, 12:28

Jeśli pamięć mnie nie myli to tam nie deszczyk ino burza jest i to od dłuższego czasu.

Cytat:

Cassia siedziała ponura przy oknie, właściwie to przy otworze w murze. Bawiła się skrawkami szkła, które od niepamiętnych czasów tu leżało po rozbitej szybie. Rdzawe chmury przybierały ciemniejszego koloru, znak, że będzie padało. Brudna, powodująca nieprzyjemne dolegliwości żołądkowe woda, była czasem jedynym źródłem wody na tych terenach. Dziewczyna przezornie sprawdziła niższe piętra, czy jakaś beczka się tam nie znajduje, aby można było ją zapełnić deszczówką. Była okazja by się wykąpać, szkoda jej było zdrowszej wody do takich celów, także czasem bywała bez kąpieli po parę dni. Wzięła trochę rozpuszczalnika z zapasów Foxa i ruszyła do przyległego budynku, by tam w spokoju się wykąpać, gdy deszcz nadejdzie.
Niespełna dziesięć minut później zaczęło kropić, drobna mżawka, która po chwili zamieniła się w sporą ulewę z dodatkami w postaci wyładowań elektrycznych.

abishai · 04-02-2008, 13:48

Pozostaje mi więc tylko ze wstydem przyznać się do błędu

mea culpa

**Johan Watherman** · 04-02-2008, 15:04

Uwaga dla Christnianusa, Rudy nie żyje, Sante go nam uśmiercił. Zamień go na Sama i będzie ok.

sante · 04-02-2008, 18:15

Christianus nie wiem jak miałbyś takie okrążenie przetrwać robiąc berzerkera, ale mniejsza już o to. Każdy następny śmiałek, który tego spróbuje zostanie potraktowany porządną serią z ciężkiego sprzętu na pojazdach. Tam jest od groma pojazdów i ludzi, macie do czynienia z głównymi siłami, a nie z zwykłą czujką

Poza tym Jon jest korwetą dość daleko, by go nei zauważyli, toteż dobiec tam jest prawie niewykonalne.

P.S. Życzę powodzenia w wlatywaniu w to miejsce korwetą

Dumna śmierć podczas ratowania towarzyszy może ładnie wyglądać

**Johan Watherman** · 05-02-2008, 19:50

Sante, zwracaj czasem uwagę na zdolność mojej postaci i szepnij o przyszłości, nawet gdybym miał nie mieć wpływu. Taki miły akcent i czasem może pomocny

sante · 05-02-2008, 21:13

Cytat:

Napisał Johan Watherman

Sante, zwracaj czasem uwagę na zdolność mojej postaci i szepnij o przyszłości, nawet gdybym miał nie mieć wpływu. Taki miły akcent i czasem może pomocny

Wybacz, całkiem mi wyleciał ten aspekt z głowy. Obiecuję, że skorzystamy z tej zdolności jeszcze wielokrotnie podczas sesji

.

sante · 07-02-2008, 11:14

Odpowiem w weekend, ewentualnie w piątek. Wybaczcie ale końcówka egzaminów.

abishai · 16-02-2008, 16:57

Sorki za nie odpowiadanie , ale czekam z postem na Khaesa i jego decyzję...Ze swej strony chciałbym dodać, że Fox zdecyduje się na spacerek do bazy i zmontowanie pojazdu.

Khaes · 16-02-2008, 21:21

Cytat:

Napisał abishai

Sorki za nie odpowiadanie , ale czekam z postem na Khaesa i jego decyzję...Ze swej strony chciałbym dodać, że Fox zdecyduje się na spacerek do bazy i zmontowanie pojazdu.

Hah. To nie piszemy z tych samych powodów. Ja czekam na Ciebie

. No, ale dobra... To ja już piszę

03-02-2008, 23:21	#21
abishai Reputacja: 1	Deszcz tak, znikąd?..Bez subtelnych jego zapowiedzi w poprzednich postach? Mistrzu Gry, czy to nie lekkie nadużycie? __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

04-02-2008, 13:48	#23
abishai Reputacja: 1	Pozostaje mi więc tylko ze wstydem przyznać się do błędu mea culpa __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

04-02-2008, 15:04	#24
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	Uwaga dla Christnianusa, Rudy nie żyje, Sante go nam uśmiercił. Zamień go na Sama i będzie ok. __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

04-02-2008, 18:15	#25
sante Reputacja: 1	Christianus nie wiem jak miałbyś takie okrążenie przetrwać robiąc berzerkera, ale mniejsza już o to. Każdy następny śmiałek, który tego spróbuje zostanie potraktowany porządną serią z ciężkiego sprzętu na pojazdach. Tam jest od groma pojazdów i ludzi, macie do czynienia z głównymi siłami, a nie z zwykłą czujką Poza tym Jon jest korwetą dość daleko, by go nei zauważyli, toteż dobiec tam jest prawie niewykonalne. P.S. Życzę powodzenia w wlatywaniu w to miejsce korwetą Dumna śmierć podczas ratowania towarzyszy może ładnie wyglądać __________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" Ostatnio edytowane przez sante : 04-02-2008 o 18:43.

05-02-2008, 19:50	#26
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	Sante, zwracaj czasem uwagę na zdolność mojej postaci i szepnij o przyszłości, nawet gdybym miał nie mieć wpływu. Taki miły akcent i czasem może pomocny __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

07-02-2008, 11:14	#28
sante Reputacja: 1	Odpowiem w weekend, ewentualnie w piątek. Wybaczcie ale końcówka egzaminów. __________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"

16-02-2008, 16:57	#29
abishai Reputacja: 1	Sorki za nie odpowiadanie , ale czekam z postem na Khaesa i jego decyzję...Ze swej strony chciałbym dodać, że Fox zdecyduje się na spacerek do bazy i zmontowanie pojazdu. __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.