|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-03-2008, 07:57 | #11 |
Reputacja: 1 | Qrkowsky, gdzie zniknąłeś? Nieobecności się zapowiada. Sesja przez ciebie stoi, a my nawet nie wiemy czy jeszcze z nami grasz . |
25-03-2008, 08:12 | #12 |
Reputacja: 1 | No dobra kolegi niema już cały tydzień (miało być 2 posty/tydzień), dlatego proponuję: - odczekać jeszcze jedną dobę; - powiadomić kolegę treścią prywatną; - zacząć rekrutację uzupełniającą; Jeśli do jutra nieobecny nie da znaku życia, wypiszę mu akt zgonu Nieco to zmąci fabułę i skieruję ją na boczne tory, ale powinniśmy z tego wyjść. |
27-03-2008, 08:39 | #13 |
Reputacja: 1 | Gdyby w karczmie na dole zaczęło się coś dziać, Seratia najpewniej się obudzi. Życie na morzu nauczyło ją lekkiego snu, parę razy dzięki temu ocaliła życie (np. kiedy w nocy nagle wybuchnął sztorm). Jeśli nic hałaśliwego się nie stanie, to prześpi spokojnie do poranka.
__________________ So why don't you dance to music I hear inside my head? |
29-03-2008, 20:10 | #14 |
Reputacja: 1 | Coś nam sesja wyhamowała Mam nadzieję, że później się rozkręci8) No dobra czekam tylko na Szabela i pcham dalej ten wózek. |
31-03-2008, 18:44 | #15 |
Reputacja: 1 | Ja już napisałem. Co do treści posta - Ay pewnie przesiedzi noc w karczmie noc, a rano weźmie kąpiel jak nie będzie w ciągu nocy ważniejszych wypadków. |
09-04-2008, 11:14 | #16 |
Reputacja: 1 | Ufff gorąco mimo chłodnego, skądinąd, poranka się robi Ciekawe gdzie to nas zaprowadzi Tor Zirael prawdziwa kokietka z ciebie |
10-04-2008, 09:24 | #17 |
Reputacja: 1 | Tor Zireael: Sprawę z tym kmiotkiem załatw gdy Ay będzie się zajmował higieną osobistą. A zachowanie... godne czarownicy z "Mistrza i Małgorzaty". Poza tym - tak jak Ay rzekł trzeba się spieszyć. |
12-04-2008, 15:59 | #18 |
Reputacja: 1 | Słuchajcie, mam drobną (oby...) awarię neta. Mogę się spóźniac przez to z postami. Postaram się oczywiscie jak najszybciej to załatwic i w miarę możliwości nie opóźniac. Gdybym jednak za mocno spowalniała, to niech MG poprowadzi przez chwilkę moją postac. Załóżcie, że idę tam, gdzie reszta, potrafię się ironicznie odszczekac (czasem również wtedy, gdy nie powinnam) i raczej przedkładam działanie nad siedzenie z założonymi rękami. Mam nadzieję że moje kłopoty techniczne nie zepsują nam zabawy... Wstyd się przyznac, ale Mistrza i Małgorzaty nie czytałam...
__________________ So why don't you dance to music I hear inside my head? Ostatnio edytowane przez Tor Zirael : 12-04-2008 o 17:05. |
15-04-2008, 07:25 | #19 |
Reputacja: 1 | Tor Zirael też nie czytałem Mistrza i Małgorzaty - Może, dlatego że to ulubiona książka teściowej Kłopotami technicznymi się nie przejmuj i czuj się usprawiedliwiona |
20-04-2008, 21:27 | #20 |
Reputacja: 1 | Hmm, jestem u kumpla, chciałam coś odpisac ale szczerze mówiąc nie bardzo mam co... idę do świątyni Dobra, powiedzmy po prostu że sprawdzam czy koleś od kuszy jest przytomny, pytam skąd mnie zna, mam cichą nadzieję że to pomyłka, upewniam się czy jest tępym wieśniakiem a nie eks-żołnierzem-inwalidą-wojennym, i jak najszybciej wracam do karczmy. Ciężko mi po prostu pisac co robię w wątku głównym bez odpowiedzi ze strony MG, a nie wiem kiedy znowu będę miała okazję coś napisac Kumpel mi neta naprawi "jak będzie miec czas"
__________________ So why don't you dance to music I hear inside my head? |