|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-02-2009, 19:04 | #211 |
Reputacja: 1 | Dlaczego on tego nie przewidział? Przecież to było banalne. Cena kartofli zależy przecież od łącznej masy skórek na pomarańczach! Tak przynajmniej mówił nieznajomy. A może on opowiadał o tym miejscu? W każdym razie nic z tego nie zrozumiał. Ktoś stworzył to miejsce, żeby móc dłużej żyć? Skoro działy się tutaj różne rzeczy to można założyć, że komuś udało się stworzyć to miejsce. Jednak idea ponownego życia wydawała mu się bzdurna. Po co to robić? No może za pierwszym razem to miało sens, lecz ciągłe odradzanie się byłoby po prostu nudne. Grabarz spojrzał na prezent od nieznajomego. Duży kawałek plastiku, mający imitować diament, był naprawdę dziwnym i nieprzydatnym podarkiem. Ładnie się błyszczał w promieniach słońca, lecz to w niczym nie pomagało. Dalej nie wiedział, co począć dalej. Schował więc świecidełko do kieszeni spodni i ruszył przed siebie drogą w kierunku, z którego tu przyszedł. |
16-02-2009, 22:56 | #212 |
Reputacja: 1 | Spojrzałem na Jana. -Mówiłem do Ciebie? W chacie nie nauczyli że nie wolno się wtrącać do nie swojej rozmowy. Pytałem tego tu żołnierza bez broni. - spojrzałem na kolesia w moro czekając na odpowiedź.
__________________ Wyłącz się! Ctrl+W |
17-02-2009, 14:17 | #213 |
Reputacja: 1 | -Zauważ pijaczku, że to ty wtrąciłeś się do rozmowy - powiedziałem z pogardliwym uśmieszkiem do żula. - Za kogo się uważasz? To nie libacja alkoholowa, ty tu nie stawiasz i ty tu nie rządzisz.
__________________ Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno |
17-02-2009, 16:44 | #214 |
Reputacja: 1 | -Wypierdalaj strachu na wróble! - odpowiedziałem grzecznie stając za nim i spoglądając na jego tłuste kłaczki. - Uważaj żeby Ci się czasem ta twoja wredna morda nie skrzywiła.
__________________ Wyłącz się! Ctrl+W |
17-02-2009, 19:51 | #215 |
Reputacja: 1 | -Niby nie umiesz dobrze po polsku cwaniaku, ale jednak bluzgać potrafisz - powiedziałem odwracając się do niego. - A może wykrzywisz mi mordę? Pokażesz, na co cię stać pijaku?
__________________ Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno |
17-02-2009, 20:09 | #216 |
Reputacja: 1 | Mariusz z Klaudią niemal równocześnie wykrzyknęli- ZAMKNĄĆ SIĘ! We dwójkę. Jeszcze pojeby charatać się będziecie. PO chwili Mariusz dodał: -Jesteśmy cholera wie gdzie jakieś majaki się nam przytrafiają, a wy jeszcze chlastać się będziecie. Chcecie idźcie gdzieś do pokoju zabijcie sie i tyle. A my w tym czasie stąd wyjdziemy. Odczekał chwilę po czym powiedział do przybyszów. -Masz jakiś pomysł jak stąd wyjść? Klaudia po chwili dodała: -Tam jest winda może wy wiecie jak ją uruchomić? |
17-02-2009, 20:26 | #217 |
Mogę zająć chwilkę, rzekłem dość głośno, kiedy wszyscy zwrócili na mnie uwagę rzekłem (jeśli nie to powtarzałem to coraz głośniej aż do skutku), nazywam się Łukasz, fajnie by było jeśli i wy byście się przedstawili, podalibyśmy sobie ręce, wiecie pobawili się w drużynę. Rzekłem z lekkim uśmiechem i wyciągnąłem rękę do najbliższej osoby. | |
17-02-2009, 20:43 | #218 |
Reputacja: 1 | Emil uniósł brwi, przyglądając się to kłócącej się parze składającej się ze świętego Mikołaja i mężczyzny o dosyć ekscentrycznym wyglądzie, to na faceta, który zaczął temat windy, to na chłopaka, który wtrącił się do kłótni z pokojowym rozwiązaniem. - Emil - rzekł, skinąwszy głową. - Siloth - przedstawił się 'morowy', uśmiechając się delikatnie. - Jeśli zaś chodzi o samą windę... nie, nie mamy pojęcia jak ją uruchomić. - Podrapał się po nosie, robiąc zamyśloną minę. - Ale może da się ją włączyć którymś z komputerów w tym pomieszczeniu z kryształami?
__________________ setsugai, setsugai se yo~ 意味のないことなんて何もない 僕 の�-では 輝... わたしは ひかる です. |
17-02-2009, 20:58 | #219 |
Reputacja: 1 | Po kilku sekundach opamiętałem się i podałem Willowi rękę na zgodę mówiąc: -Przepraszam. Po chwili dodałem do reszty : -Czy ktoś z was zna się na mechanizmach?
__________________ Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno |
18-02-2009, 12:02 | #220 |
Reputacja: 1 | Podałem mu tylko rękę nie odzywając się i zacząłem tylko przysłuchiwać się rozmowie. Po krótkiej chwili odezwałem się jednak: -Być może da radę - odpowiedziałem Emilowi.
__________________ Wyłącz się! Ctrl+W |