|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-01-2009, 17:11 | #42 |
Reputacja: 1 | Erland, Ryjek, Merlin: Uciekliście w stronę, w którą prowadziły ślady. Nie zaszliście daleko, gdy Astra Porta się aktywowało: YouTube - Stargate test video Przyspieszyliście kroku, gdy usłyszeliście nieziemski ryk. Chwilę później poczuliście drgania ziemii, właśnie wtedy po prostu rzuciliście się do ucieczki. Erland trochę was zwalniał z powodu swoich lekkich ran. W końcu dotarliście do miejsca gdzie leży sześć obrabowanych i obdartych ze skóry zwłok. Pierwotnie byli przywiązani do góry nogami do gałęzi. Nie ma tu nic ciekawego, nawet ktoś zabrał liny. Nie ma tutaj też śladów walki. Astra Porta do tej pory już się pewnie zamknęły. Ryjek wyczuwa, że ktoś lub coś was obserwuje, ale po chwili odczuła ulgę, gdy Erland zwrócił uwagę na jelenia przyglądającego się wam. Memo, Mośko, Emil-UKI: Memo, może czas użyć liny, którą targasz ze sobą od jakiegoś czasu? Dawno nie było wieszania. Książka okazała się być Upiorną Księgą Ikon, zawiera mnóstwo przydatnych zaklęć spisanych w dziwnym, obcym języku. Memo i Mośko już te znaki widzieli - bardzo podobne do tych, które widzieliście w Piekle. Prawdopodobnie zombie znają też ten język... a przecież Amrik swego czasu był żywym trupem, może to odczyta, gdy go znajdziecie. Grabarz: Wyjrzałeś z namiotu w stronę samochodu i zobaczyłeś, że już nikt nie patrzy na ciebie przez lornetkę. |
07-01-2009, 17:25 | #43 |
Reputacja: 1 | Chłopak z trudem powstrzymując się od wymiotów wymamrotał załamanym głosem: -Co za potwór mógł zabic 6 osób i obedrzec ich ze skóry?! Wściekły kopnął potęznie w mały kamień leżący obok. Poszybował on w strone zwłok. -Dlaczego ludzi są tak okrutni? - po czym spojrzał na Ryjka i Merlina patrząc na ich reakcje |
07-01-2009, 17:38 | #44 |
Ryjek zobaczyła kątem oka, że portal "uruchomił się". Puściła nadgarstki towarzyszy i zaczęła ich lekko wyprzedzać. -Szybciej przystawko - Rzuciła do Erlanda. Ryjek, gdy już nie miała w zasięgu wzroku portalu, przestała biec i wzięła głęboki wdech. Oparła się o pobliskie drzewo. Ryjek zobaczyła jak Erland zaczyna mieć odruchy wymiotne. Dziewczyna spojrzała do góry na wyższe gałęzie drzewa. -O cholera- Szepnęła przeciągając się. - Czemu mówisz o ludziach, skoro nie wiesz kto lub co urządził sobie taką jatkę. Może czemuś się spodobała ludzka skóra i postanowił zrobić sobie z niej na przykład kurtkę. - Zaśmiała się. Przeczesała ręką włosy. Tak jak była oparta o drzewo, tak zsunęła się na ziemię. -Ciekawe co z tym pierścieniem? Może już zamknęli drzwi - Dodała z ironią, podciągając kolana do brody, łapiąc się za glany. Oparła czoło o kolana i zamknęła oczy. -Panowie - Zaczęła mówić, nie zmieniając dotychczasowej pozycji. -Czy nie czujecie na sobie, takiego małego zwierzątka?- Podniosła głowę. Grzywka zsunęła się Ryjkowi na oczy. -Zwierzątka, które uciążliwie pełza po ciele?- Przeczesała ręką włosy. -Nie czujecie, że coś nas obserwuje? - Zaczęła ostrożnie lustrować okolicę, dalej siedząc pod drzewem z podkulonymi nogami. Ostatnio edytowane przez Nansze : 07-01-2009 o 18:08. | |
07-01-2009, 18:12 | #45 |
Reputacja: 1 | -Jeleń, tam za tamtym drzewem, mimo to wydaje mi się że to może byc cos innego- dodał wciągając powietrze ze zmęczenia -A co do tych ciał. To nie wiem co to zrobiło jeśli nie człowiek ale wole się z tym nie spotkac. Chłopak usiadł obok dziewczyny i spytał ją --Jak sądzisz co wyszło z portalu? Może to inni ludzie, tak jak my? |
07-01-2009, 18:14 | #46 |
Reputacja: 1 | Ignoruję komentarze tego człowieka i demonstracyjnie wiążę stryczek. - A więc?
__________________ Wszystko wolno, hulaj dusza Do niczego się nie zmuszaj Niczym się nie przejmuj za nic Nie wyznaczaj sobie granic |
07-01-2009, 18:19 | #47 |
Gdy Erland usiadł koło dziewczyny, ta wstała. -Jeleń- Powtórzyła. Podeszła do ciał. Kucnęła koło nich opierając łokieć o kolano, bacznie przyglądając się ścięgnom, mięśniom i innym zabawnym "niteczkom" martwych ciał. Wyjęła z tyłu kieszeni nóż myśliwski i zaczęła delikatnie przecinać "niteczki" po kolei. Ostra bestyjka z dzidziusia. - Po co gdybać jak można się przekonać, kto wypełzł z wrót- Spojrzała kątem oka na Erlanda. Ostatnio edytowane przez Nansze : 07-01-2009 o 18:27. | |
07-01-2009, 18:24 | #48 |
Reputacja: 1 | -A więc go powieś- mówię zaglądając do dna butelki po piwie, a w razie czego uczynnie pomagam w wieszaniu |
07-01-2009, 19:02 | #49 |
Reputacja: 1 | -Postradałaś rozum?! Chcesz tam iśc? - wykrzyknął chłopak - - Faktycznie może i są tam ludzie, ale mogą też wyjśc te bestie które dokonały tego dzieła! - ze zdenerwowaniem postępował z nogi na nogę - - Iśc i sprawdzic.. pfff. ty masz broń a ja co?! Mam z nimi walczyc? Jak, CZYM? Chłopak wskoczył na niższą gałąź i z zaskoczeniem zauważył że była ona ok. 3m nad ziemią usiadł na gałęzi i zaczoł rozglądac sie po okolicy szukając śladów życia. |