Szarlej

Szkoda Liliel, że nie udało nam się razem zagrać. No ale cóż, wszystko przed nami Szczególnie po tym co napisał Armiel. Dzięki za dostarczenie rozrywki w postaci wyśmienitych postów.

Armiel dzięki ale to też zasługa mojej uroczej asystentki. Inaczej nie wyszłaby mi ta sztuczka z odpadającą głową. Obiecuj, że Caine nie będzie grzecznie leżał.

 

__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

Ravanesh

Też mi okropnie przykro, że przed zapowiadanym przez Armiela złączeniem naszych grup operacyjnych CG nam ubyło i nie pogramy sobie już wespół razem.

Mam nadzieję, że sprawa CG jeszcze nie jest do końca przesądzona i specyfika świata pozwoli jej na jakiś dramatyczny powrót

Dzięki Liliel za twoje fantastyczne posty w tej sesji i ciekawą postać.

 

Merigold

Dzięki Liliel za rewelacyjne posty i jedną z moich ulubionych postaci w sesji.

Szkoda CG, szczerze mówiąc miałam cichą nadzieję że króciutki dialog między Lawrence i Audrey to dopiero początek ich znajomości i gdzieś tam jeszcze, jak MG da , ich drogi się jeszcze skrzyżują. Z drugiej strony tak jak napisała Ravanesh w świecie po Fenomenie różne rzeczy się zdarzają więc pozostaje tylko czekać co nasz MG wymyśli...

 

Armiel

Witam serdecznie.

Post już jest.

Czas NIEPRZEKRACZALNY w tej turze do niedzieli do godziny 20.00.


Grupa "Rzeźnia" - myślę, że sprawę trzeba rozwiązać na GG docku. Do przyjazdu samochodów, których światła widzicie pozostała jakaś minuta. Potem może być różnie. Merigold - w miarę możliwości proszę Cię o korzystanie z GG docka - będziemy działaś turowo (jak ostatni) z tym, ze jeśli przez dzień nie pojawi się Twój wpis (nawet krótki) uznajemy, że stałaś nieruchomo i w milczeniu, nie bardzo wiedząc co zrobić. Minuta to będą trzy dni wpisów - dzisiaj, jutro i pojutrze. W końcu to nie tak wiele czasu.

https://docs.google.com/document/d/1...9Q/edit?hl=pl#


Grupa "Rytuał"

Przede wszystkim chcę wiedzieć, jak się ustosunkujecie do decyzji o wycofaniu. Od tego zależy co napiszę wam dalej. Możemy to rozegrać na PW, GG docku lub GG

U was sytuację mam na razie dość niejasną. Czujecie, że jesteście blisko rozwiązania poważnej sprawy i ze - być może - ktoś gra na czas. Czujecie bliskość czegoś obrzydliwego niedaleko. Podobnie jak w Sztolni, z tym, że teraz wiecie już, co pozostawia takie wrażenie.

Co do moich opisów dotyczących zarodników - to działa to raczej nie jak pewnik, ale jak uczucie, które się ma, kiedy wyjdziecie z zatłoczonego tramwaju, a siedzieliście kogo kogoś wyjątkowo brudnego. Obawę, że złapaliście świerzb, wszy i wszystko co tylko mozliwe. Czy tak się stało? Nie wiadomo

EDIT:

Niektórzy z Was pewnie zauważyli zmiany w avatarkach Helen Butler i Xarafa Firebridga.

Juz wyjaśniam. Postać Idylli zmarła w szpitalu przed kilkunastoma minutami. Postać Xarafa oberwała poważnie podczas ataku na szpital i wymaga hospitalizacji.

 

Armiel

Witam serdecznie.

Dziękuję za posty w terminie.

Mój niestety pojawi się dopiero jutro i to prawdopodobnie pod koniec dnia. Nie najlepiej się dzisiaj czuję, więc raczej nie popiszę nic w zwyczajowej porze. A jutro z rana czeka mnie ważna praca i wolny będę dopiero po 15-16. Chyba że coś się zmieni.

Więc pewnikiem zasiądę do odpowiedzi dopiero jutro ok 23.00.

Przepraszam za to. W razie jakiś problemów przesunę termin dla Waszej odpiski.

Ale zobaczymy, może się uda jutro post wrzucić przed 9.00.

 

Armiel

Udało się wrzucić - jak widzicie. Jego jakość jest, jak dla mnie, taka sobie, ale musicie mi wybaczyć, bowiem nie czuje się nadal najlepiej i rano miałem jeszcze ważną sprawę do zrobienia (napisania).

Czas - standardowo - niedziela godzina 20.00.

Musicie pogadać między sobą i skontaktować się ze mną w sprawie zawartości Waszych postów.Czyli też standard

Pozdrawiam

 

SWAT

Witam Chciałbym wrócić, choć to nic pewnego.
Podłączyłem się do czyjejś sieci na "pijawkę" i póki co, mam dostęp do Internetu.
Czy mogę w telegraficznym skrócie dowiedzieć się, co się dzieje z Xarafem i resztą?

 

__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.

Armiel

Witam SWAT - nie wiem, czy jeszcze jestem w stanie Cię wrzucić w grę. Tak jak pisałem w Tym moim komentarzu:

http://lastinn.info/280086-post146.html ([Komentarze] ŁOWCY)

Mamy połowę lutego i sprawy poszły dalej, wiec nie mam pojęcia jak Xaraf miałby się w nie włączyć - Tooper zdradził, Kopacz nie żyje, nikt specjalnie nie wie co się dzieje Przemyślę to i zobaczymy. Dam CI znać.

Jakby się nie udało - wybacz.

 

SWAT

Ok, to jeśli mam przeszkadzać to lepiej zrezygnuje dobrowolnie.
Przez czas odcięcia od sieci w mojej główce zrodziło się kilka pomysłów na sesje i myślę nad ich wprowadzeniem w życie ; P
Tak czy inaczej grało się z wami przyjemnie a Armiel jako MG, utrzymał swój, wysoki poziom.

 

__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.

Armiel

Dzięki za zrozumienie S.W.A.T. Mogę kombinować jak Ci zależy, ale ... będzie to kombinowanie na siłę.

Pozdrawiam

EDIT:

hija - ostrzeżenie za brak posta, przyjmuję do wiadomości powody i rozumiem je, ale żeby nie było, że kogoś faworyzuję, daję Ci "znak" podobnie jak wcześniej Merigold. Do końca sesji raczej niedaleko Nie prosiłem o elaboraty. Post można było napisać Żółta kartka.

Szarlej - teraz w zasadzie poza naszą rozmową wykonaną tydzień wcześniej i dojazdem na miejsce nic więcej nie wrzucaj.

Merigold - jak czegoś fajnego nie wymyślisz - zginiesz. Po prostu.Twoja ręka zadała śmiertelną ranę, demony zemsty uderzą na zabójce. Tyle. Tak działa czar Mythosa. Kombinuj.

Ravanesh - pomyśl, co robisz dalej. Jest za ciemno i za daleko byś widziała co pogoniło za Audrey. Ciała Lillingtona, gdybyś sprawdziła, nie ma.

Harard i hija - dziękuję za zebranie posta do kupy, bardzo fajny był. Teraz ważna decyzja - co robicie. Fajnie by było bym dostał PW jakoś szybko to podam Wam ewentualne "wytyczne" do postów.

Hesus - no więc, ehem, pytanie ważne, czy jesteś gotów na spotkanie z dość brutalnym władcą łaków. Wiesz, ze bieganie po Rewirze bez wcześniejszej audiencji jest dla niego ... policzkiem. Blacha MRu cię nie uratuje. Zabicie człowieka, również. masz przesrane, ale jesteś w stanie się z tego wykaraskać - jak pomyślisz.

Na posty czekam do następnej niedzieli do godziny 20.00.