|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-08-2014, 22:35 | #111 |
Reputacja: 1 | Milczek podszedł pstryknął przed oczami tamtego. Potem przyłożył palec do ust po czym wskazał usta chłopaka, swoje ucho i wzruszył ramionami ze zrezygnowaną miną. |
25-08-2014, 21:22 | #112 |
Reputacja: 1 | -Nie powinniśmy przyjść tu lepiej przygotowani? - Ernestowi nie podobał się pomysł zejścia tam tylko we trójkę, jednak koniec końców ciekawość zwyciężyła i dość niechętnie poczłapał za Henrykiem. |
26-08-2014, 21:33 | #113 |
Reputacja: 1 | -Nie da się lepiej niż teraz. A poza tym jak na razie wyśmienicie sobie radzimy. -Zażartował równocześnie masując się w miejscu rany po czym ruszył za resztą.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." |
26-08-2014, 21:36 | #114 |
Reputacja: 1 | Hej, spokojnie uśmiecham się przyjaźnie do dzieciaka
__________________ Pływał raz po morzu kucharz w rękach praktyk był onana a załoga się dziwiła skąd w kawie śmietana |
27-08-2014, 21:37 | #115 |
Reputacja: 1 | Milczek, Frygwork: Dzieciak uspokoił się. Przestał gadać w dziwnym języku i tylko rozgląda się. Nagle za jednymi z drzwi usłyszeliście odgłosy pękającego plastiku i szkła. Wasz nowy towarzysz otworzył je, a za nimi kompletna ciemność, której nie przegania światło latarki. Jakby to był dym. Ale to nie jest dym. Brak zapachu. Słychać czyjeś głosy, ale to tylko bełkot. Gdzieś daleko, ale z kierunku mroku. Ernest, Pałka, Vinnie: Starając się omijać jadowicie zieloną ciecz płynącą niczym strumyczki w połowie drogi do budowli z wieżami spostrzegliście, że chmury tutaj też mają zielonkawy odcień. Śmierdzi tutaj trochę jakby zgniłym jajkiem, a trochę jakby ścierwem. Gleba jest błotnistwa, ale da się chodzić, choć buty macie pobrudzone. Trawa jest raczej wyżarta, ale są wyraźne jej kępki tu i ówdzie. W błocie żyje dość sporo robactwa w stylu dżdżownic, ale w różnych kolorach - od niebieskawych przez zielonkawe do standardowo blado różowych. Widząc jak te zielonkawe chmury przewiewa nad Miejską Dżunglę spostrzegliście kształt, który wcześniej widział Vinnie. Wśród olbrzymiej, jasnej chmury unoszą się budowle z kawałkami ziemi. |
28-08-2014, 11:48 | #116 |
Reputacja: 1 | -Gdzie my do uja jesteśmy? - skomentował krótko, wpatrując się w niebo. Gdyby się tam dostać, zrozumieć... Taka wiedza, bogactwo. |
28-08-2014, 19:35 | #117 |
Reputacja: 1 | -W innym wymiarze. -Skwitował krótko Vinni. -Bardziej mnie zastanawia kto tam mieszka i jak się tam dostać?
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." |
29-08-2014, 10:11 | #118 |
Reputacja: 1 | Zachowując ostrożność Milczek nie stał w świetle drzwi, za to wziął z ziemi kawałek gruzu i wrzucił go do środka. Nie podobała mu się tego rodzaju zjawisko... już wystarczyło że widział przeklętego ducha. - Frygwork... zrób pochodnię. - polecił zdawkowo. |
29-08-2014, 21:04 | #119 |
Reputacja: 1 | - Wydupczyło całe miasto gdzieś do innego świata. Chodźcie znaleźć jakiś towar. |
30-08-2014, 00:19 | #120 |
Reputacja: 1 | Sam sobie zrób? Jakkolwiek jestem ciekawski tych drzwi bym nie ruszał, to wygląda aż za bardzo podejrzanie. Usuwam się tak, zeby być niewidocznym z tego ciemnego przejścia... Co się stało? pytam bełkoczącego dzieciaka najspokojniej jak mogę
__________________ Pływał raz po morzu kucharz w rękach praktyk był onana a załoga się dziwiła skąd w kawie śmietana |