|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-10-2020, 13:54 | #301 |
Reputacja: 1 | Ok rudaad wezmę zatem to co zostało. Postaram się przehandlować to z kimkolwiek za potrzebny Darowi sprzęt. Póki co jednak muszę uzbroić się w cierpliwość, bo takiej osoby nigdzie nie ma. Rozwijam Survival z k10 na k12. |
18-10-2020, 18:45 | #302 |
Reputacja: 1 | Wziąłem sobie "Urodzonego mówcę", może sektę założę A mogę jeszcze w labie przerobić półprodukty chemiczne ze swoich zapasów? Nosić je w obecnej formie trochę bez sensu :> |
18-10-2020, 19:18 | #303 |
Młot na erpegowców Reputacja: 1 | Fajnie, bo u nas kiepsko z gadaniem. Rita umie tylko kręcić tyłkiem |
18-10-2020, 19:26 | #304 |
Reputacja: 1 | Ok, to podział sprzętu @Lechu mamy omówiony. @Arthur - jakieś ograniczenia chcesz nam w tym względzie jeszcze wprowadzić? Mój post będzie jutro - napiszę do Was z pracuni, bo jak wiadomo za profesjonalne klikanie w klawisze i skupiony wzrok na monitorze mi tam płacą!
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
18-10-2020, 19:36 | #305 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
@rudaad, nic mi nie przychodzi do głowy. Sprzęt podzielony więc chyba wszystko jest ok. | |
19-10-2020, 15:42 | #306 |
Reputacja: 1 | @ruaaad, czy Bogumiła przyzna się do zabójstwa jeńca Alternatywy? Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 19-10-2020 o 15:47. |
19-10-2020, 15:49 | #307 |
Reputacja: 1 | Jakie zabójstwo? Przecież już nie oddychal jak to znalazła. A serio to zależy od rodzaju przesłuchania i całej sceny.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
19-10-2020, 16:16 | #308 |
Reputacja: 1 | Wszystko super, ładnie, pięknie, ale mój BG pilnował go w zasadzie przez ostatnie x kolejek aby go nie zabili, a teraz poszedłby opowiadać cokolwiek i zostawił go samemu sobie? Wiadomo, że siostra kochana, ale zmęczona, ledwo na nogach stoi, a zatem lepiej jak się jeszcze dychającym więźniem zajmie ktoś z AdA (żołnierze zapewne zabrali medyka albo całkiem sprawnych sanitariuszy). Normalnie scenkę bym olał, ale zwyczajnie Dar nie opuściłby gościa gdyby jeszcze dychał. No chyba, że na 100% byłby trupem to faktycznie poprosiłby siostrę o ten dysk z jego głowy. No, ale w sytuacji kiedy jeszcze on dycha to Dar go na krok nie opuści. Zostawi jedynie w rękach grupy medyków/sanitariuszy AdA po umieszczeniu w oficjalnym raporcie, że więzień żył w chwili ich przylotu. Zatem jak im padnie na noszach to już ich problem. Jak przylecieli jeszcze dychał... Zatem nie wiem co teraz zrobimy, ale nieco pokierowałaś moim BG nie w tym kierunku. Jednak wychodzi na to, że i w tej kolejce dok by się przydał. Śmieszne będzie jak decyduje kolejność postów, bo wtedy każdy może każdym pokierować wbrew woli gracza. Życie więźnia o które nożownik walczył od x kolejek to jednak nie byle co... Przydałoby się jakoś to rozwiązać. Może jednak dokowe ustalenia między naszą trójką (ja, rudaad, MG)? |
19-10-2020, 16:51 | #309 |
Reputacja: 1 | Zabójstwo Vanhoose'a jest moim zdaniem kompletnie niewiarygodne, to wróg publiczny numer jeden, zostałby przyjęty przed komandosów, a jeśli dodatkowo Dar go pilnował nie ma szans żeby go ukatrupić. Jeśli więc Miłej zależy żeby zabić Vabhoose'a a Dar chce żeby przeżył nie widzę innego wyjścia jak PvP, chyba że jednak Bogumiła pod wpływem słów brata zrezygnuje z zabójstwa. Tak czy inaczej przyjmuje argumenty Lecha i post powinien być zedytowany. |
19-10-2020, 17:03 | #310 |
Reputacja: 1 | Byłbym bardzo złym człowiekiem gdybym napisał, że zupełnie nie wiem dlaczego rudaad tak napisała. Zapytała mnie na Discordzie czy Dar chce blaszkę z głowy Vanhoose'a, a ja odpisałem, że chce. Tylko, że w tamtej chwili nie miałem za sobą posta MG, a zatem jedynie napisałem, że "chce" gdyby Vanhoose umarł. Nie wiedziałem, że typ żyje, bo nie czytałem na tamtą chwilę posta MG. Sorka, ale nie miałem na to niestety wtedy czasu. Kiedy zostałem zapytany błędnie założyłem, że granat zabił Vanhoose'a (o rzucie granatem wiedziałem z postów wcześniejszym z zeszłej kolejki i doka ekipy). Zatem zaistniała sytuacja to nie wina rudaad, ale też moja. Niestety odpowiedziałem na jej pytanie nie mając wiedzy takiej, że Vanhoose nadal żyje. Uznałem za pewnik jeszcze nie czytając posta, że tak nie jest. Zatem wina jest również moja, bo się opierdzielam i czytam dość późno posty, odpisuję późno, no i nie powinienem odpowiadać nie będąc na 100% pewnym o czym mówię. Z tym, że z drugiej strony Dar by nie odszedł od żywego typa i nie dał mu zrobić kuku nikomu. Zatem zdecydowanie kierowanie nim, że odszedł od Vanhoose'a kiedy ten nadal żył było nieodpowiednie. Z tym, że znowu rudaad mogła pomyśleć, że ja jako gracz prowadzący Dara to przyklepałem, bo napisałem, że chce blaszkę z głowy żywego człowieka. Wina moja i jej. Moja, bo nie czytałem posta i odpowiedziałem, a jej bo pokierowała nim zupełnie nie tak jak gracz go prowadzący by chciał. Postaramy się jakoś na spokojnie to ustalić. Mam nadzieję, że bez przesadnych nerwów chociaż tych nie unikniemy w takiej sytuacji. Uzgodniłem z rudaad, że coś z tym zrobimy, ale szczegóły będą później. Z mojej strony mogę ją i wszystkich innych przeprosić za swój karygodny błąd co niniejszym robię. Mam nauczkę na przyszłość, że nie można niczego sie domyślać a wszystko mieć czarno na białym. Ostatnio edytowane przez Lechu : 19-10-2020 o 17:47. |
| |