Światło i Ciemność - SESJA PRZERWANA - Strona 3

Kambion · 17-06-2007, 15:33

Blacha szepcze -Algados jebnij gościa tym sedesem jak bendzie w zasiengu to go może unieszkodliwi

Alagados · 17-06-2007, 15:51

- Ten kutas nie chce tu podejść, zawołaj go wtedy mu zajebę - mówi Alagados do Blachy.

Kambion · 17-06-2007, 15:54

Blacha wola - Eeee tutaj jesteśmy !!!! ratunku !!! Na pomoc !!!!!

vizerelli · 17-06-2007, 16:45

Willi spoglądając na resztę więźniów
- Ja nazywam się Willi. Może zagadajmy do tego kogoś z drugiej strony a nie odrazu go napierdalać chcecie - powiedział z uśmiechem na twarzy.

Kambion · 17-06-2007, 17:09

BLACHA
spogląda podejrzliwie na Williego i mówi - huj wie co to jest najlepiej to zajebać obrazu albo ogłuszyć bo potem może nie być okazji

vizerelli · 17-06-2007, 17:43

Willi podchodzi do Blachy i mówi.
-Proponuje tak- ja zagadam z nim co i jak i ty się schowasz jak przysapie albo źle odpowie- przykurwisz mu, co ty na to?

Kambion · 17-06-2007, 18:02

BLACHA
spogląda na Wiliego i mówi -No dobra rób jak chcesz ale może to rozloscic naszego towarzysza Alagadosa i dodatkowo ci przy kurwi więc rób jak chcesz

Alagados · 17-06-2007, 18:22

Alagados uśmiecha się słysząc takie rzeczy i mówi - willi nie bój sie nie wypierdolę ci przecież jedziemy teraz na tych samych papierach wiec bez jednego nie ma drugiego - podaje rękę williemu i kontynuuje - a skoro chcecie dojebać temu czemuś po drugiej stronie to niech to będzie akcja zespołowa ja też sie na nią pisze

Wolf Blacker · 17-06-2007, 19:05

Do pola podszedł niski, łysiejący facet z kozią bródką, ubrany w takie same pomarańczowo-błękitne łachy jak wy.
-O, inni-uśmiechnął się niepewnie-Jes-jestem Zak, a w-wy?-popatrzył na was, zatrzymując wzrok nieco dłużej na supermutancie.

vizerelli · 17-06-2007, 20:26

-w-wy?! w-wypuśc nas! - powiedział ostrym głosem Willi.

17-06-2007, 15:33	#21
Kambion Reputacja: 1	Blacha szepcze -Algados jebnij gościa tym sedesem jak bendzie w zasiengu to go może unieszkodliwi __________________ "Robimy naprawdę dużo... bardzo dużo... aż trudno wymienić."

17-06-2007, 15:51	#22
Alagados Reputacja: 1	- Ten kutas nie chce tu podejść, zawołaj go wtedy mu zajebę - mówi Alagados do Blachy. __________________ ,,Nie chce być tym Który walczy z wyboru Bo zrozumiałem Że jestem jedynym zażenowanym"

17-06-2007, 15:54	#23
Kambion Reputacja: 1	Blacha wola - Eeee tutaj jesteśmy !!!! ratunku !!! Na pomoc !!!!! __________________ "Robimy naprawdę dużo... bardzo dużo... aż trudno wymienić."

17-06-2007, 17:09	#25
Kambion Reputacja: 1	BLACHA spogląda podejrzliwie na Williego i mówi - huj wie co to jest najlepiej to zajebać obrazu albo ogłuszyć bo potem może nie być okazji __________________ "Robimy naprawdę dużo... bardzo dużo... aż trudno wymienić."

17-06-2007, 18:02	#27
Kambion Reputacja: 1	BLACHA spogląda na Wiliego i mówi -No dobra rób jak chcesz ale może to rozloscic naszego towarzysza Alagadosa i dodatkowo ci przy kurwi więc rób jak chcesz __________________ "Robimy naprawdę dużo... bardzo dużo... aż trudno wymienić."

17-06-2007, 16:45	#24
vizerelli Reputacja: 1	Willi spoglądając na resztę więźniów - Ja nazywam się Willi. Może zagadajmy do tego kogoś z drugiej strony a nie odrazu go napierdalać chcecie - powiedział z uśmiechem na twarzy.

17-06-2007, 17:43	#26
vizerelli Reputacja: 1	Willi podchodzi do Blachy i mówi. -Proponuje tak- ja zagadam z nim co i jak i ty się schowasz jak przysapie albo źle odpowie- przykurwisz mu, co ty na to?

17-06-2007, 18:22	#28
Alagados Reputacja: 1	Alagados uśmiecha się słysząc takie rzeczy i mówi - willi nie bój sie nie wypierdolę ci przecież jedziemy teraz na tych samych papierach wiec bez jednego nie ma drugiego - podaje rękę williemu i kontynuuje - a skoro chcecie dojebać temu czemuś po drugiej stronie to niech to będzie akcja zespołowa ja też sie na nią pisze __________________ ,,Nie chce być tym Który walczy z wyboru Bo zrozumiałem Że jestem jedynym zażenowanym"

17-06-2007, 19:05	#29
Wolf Blacker Reputacja: 1	Do pola podszedł niski, łysiejący facet z kozią bródką, ubrany w takie same pomarańczowo-błękitne łachy jak wy. -O, inni-uśmiechnął się niepewnie-Jes-jestem Zak, a w-wy?-popatrzył na was, zatrzymując wzrok nieco dłużej na supermutancie. __________________ Pestis eram vivus - moriens tua mors ero.

17-06-2007, 20:26	#30
vizerelli Reputacja: 1	-w-wy?! w-wypuśc nas! - powiedział ostrym głosem Willi.