|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-03-2008, 21:02 | #11 |
Reputacja: 1 | Nie byłem pewny czy sztućce były metalowe, dlatego napisałem że rozglądam się. Po za tym co z tegp że facet sprawdzał czy ktoś czegoś nie swisnął, skoro podczas objadu można wpakować komuś widelec w oko, "bo on dostał więcej ziemniaków" ? |
15-03-2008, 22:14 | #12 |
Świetny obrazek policjanta. Idealnie obrazuje klimat Neuroshimi, a już tym bardziej więzienia Edit: To nie była krytyka, bynajmniej nie do końca Obrazek świetny, wyobraziłem sobie, jak to będzie wyglądać, kiedy grupa takich policjantów wpadnie na salę, by lać pałkami więźniów Ostatnio edytowane przez Marchosias : 15-03-2008 o 23:15. | |
15-03-2008, 22:45 | #13 |
Reputacja: 1 | Usunąłem obrazek, bo rzeczywiście wstawiając go nie pomyślałem :P Następnym razem bardziej się postaram, obiecuje |
17-03-2008, 06:45 | #14 |
Reputacja: 1 | Jeśli Hertion nie doda swojego posta do 20, dziś pchnę przygodę do przodu. Tak, w ramach informacji.
__________________ Może być sto postaw i ułożeń miecza, ale zwyciężasz tylko jedną. - Yagyū Munenori |
17-03-2008, 07:49 | #15 |
Reputacja: 1 | Sorry że nie wpadałem, ale mam strasznie mało czasu. Już wpuszczam swój post. Proszę się w przyszłości nie denerwować za moje opóźnienia w pisaniu postów. Pozdrawiam Hertion
__________________ Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi... I nastał czas że wylał Hades!!! |
17-03-2008, 23:52 | #16 |
Reputacja: 1 | Nerwy to nie problem. Generalna zasada jest taka, że piszę kiedy każdy z was wyśle przynajmniej jednego posta. Jeśli to trwa za długo, najpierw piszę ostrzeżenie, a później po prostu pcham wszystko do przodu.
__________________ Może być sto postaw i ułożeń miecza, ale zwyciężasz tylko jedną. - Yagyū Munenori |
18-03-2008, 18:19 | #17 |
Reputacja: 1 | Wiecie co, chciałem wam wytknąć błędy, jeśli chodzi o grę w sesji. Ja też robię błędy, ale się na nich uczę, więc chcę byście to zapamiętali. Od początku, któryś z was zaczął się nam spowiadać niczym w kościele co zrobił, za co siedzi i kim dokładnie jest. Potem wszyscy za nim. Sznurkiem. Nie! Takiego czegoś nie róbcie, kto normalny mówi wszystko współwięźnią. Morderca z NY załóżmy. Czy on przyjdzie do baru gdzie nikogo nie zna i zacznie wrzeszczeć że to on zabija całe rodziny? Że jest psychopatą? Unikajcie takich postów. Następną rzeczą jest wasza postawa w trakcie akcji na stołówce. To była kompletna żenada. Wacko stawia sie całej grupie grożąc im śmiercią. Super-man się znalazł... potem Kane dobrze zrobił że się schował. To pasuje do charakteru jego postaci. Ja wstałem i przyłączyłem się do sprzeczki bo moja upierdliwa postać tak ma. Zawsze taka była i taka będzie. Umieściliście coś w KP, to musicie to ciągnąć. Załóżmy Wacko jest gladiatorem i ma skill łyżeczka. To rozumiem że się postawi. Jeśli jednak Wacko jest monterem to ma po ptokach. I dalej się stawia. Ludzie! To jakaś paranoja! Dobrze... następna sprawa - wychodzimy na plac. Kane w ciągu kilku sekund obmyślił genialny plan ucieczki. Trzeba pisać kiedy sie obmyśla i planuję. Nie tak hop-siup i wszystko mam wymyślone. Moja postać rozmyślała przez wszystkie moje posty o ucieczce i jeszcze plan nie jest dopracowany. Kilka dni minie zanim zostanie dopieszczony o szczegóły, a co dopiero wejdzie w życie. To mi się wydaję trochę... raczej bardzo naciągane. Chyba że Lio dał ci skill plany w ciągu sekundy . Bardzo zaintrygowała mnie też postawa Zera. Zero wszystko ma gdzieś. Poszedł sobie i nawet mu wisi czy zginie czy nie. To po co gościu bierzesz się do sesji? Tak to chociaż zdeklarujesz że dostałeś dożywocie, jednak ze względy na część człowieczeństwa czujesz jakąś potrzebę pomocy komuś. Nie można całymi dniami siedzieć i wszystko dla mnie, wszystko moje. Na pewno wojna nie zniszczyła ludzkiego sumienia i poczucia obowiązku/pomocy komuś. Tak na razie. Nie obrażajcie się, i nie myślcie że ja nie popełniam błędów. Popełniam i to aż wstyd jakie. I nie potraktujcie tego jako smętne kazanie. Wynieście coś z tego, a będzie wam się lepiej grać. Pozdrawiam Hertion
__________________ Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi... I nastał czas że wylał Hades!!! |
18-03-2008, 20:00 | #18 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
- Siema! Nigdy cię nie widziałem, ale za co siedzisz? - A nie miałem co robić. Bank obrobiłem. Czy widzisz tu coś normalnego? Ja raczej nie. W tym co zrobiłeś i jak cię złapali możesz ujawnić swoje słabe strony i zostać pośmiewiskiem. Wszyscy tam skaczą sobie do gardeł tylko by zabawić się jeszcze za życia. Co kogo obchodzi czemu wpadłem? Co ja jestem? Zwierzać się mam każdemu? Co ty jesteś? Jakiś ksiądz w konfesjonale czy gdzieś? A takie gadanie może doprowadzić do złych rzeczy, może ci życie uprzykrzyć. Skąd wiesz czy ktoś z celi nie jest już w jakimś gangu i nie zaczyna cię ujawniać przed jakimiś mordercami bądź gwałcicielami? Nigdy nie wiesz czy ktoś nie jest u nas wtyką? A jak razem przyszliśmy, to Kane, Oko, Zero a nawet Wacko mogą na stołówce, spacerniaku albo na siłowni zbratać się z kimś innym. Ja dmucham na zimne i radzę wam też uważać.
__________________ Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi... I nastał czas że wylał Hades!!! | |
18-03-2008, 20:43 | #19 |
Reputacja: 1 | W tym co napisał Hertion jest sporo prawdy. Ta akcja na stołówce, bądźmy szczerzy, miałem tam dwa wyjścia: 1) Zrobić to co zrobiłem, czyli przedłużyć wasze żywoty w sposób całkowicie od was niezależny. 2) Zwyczajnie was zabić. Prawda jest taka, że zachowujecie się w sposób bardzo ogólnikowy, a w tej sesji naprawdę wszystko tkwi w szczegółach. Nikt z was się nie rozgląda, nie nasłuchuje, nie stara się szukać potencjalnych sojuszników. Już pisałem, że nie będę wam niczego zrzucał z nieba. Dodam tylko na marginesie, że gdyby ktoś zainteresował się tym o czym mówią więźniowie, nie doszłoby do tej konfrontacji. Jak to jednak mówią, było minęło i mam nadzieję, że to doświadczenie pomoże w graniu na późniejszych etapach. Co się natomiast tyczy tego co mówicie, robicie. Tak naprawdę, to nie mam tu czego krytykować, bo gracie wy nie ja. Na waszym miejscu wiele rzeczy zrobiłbym zupełnie inaczej, ale ja tu jestem od wyciągania konsekwencji, a nie ich prowokowania. Możecie być tylko pewni, że nie umyka mi nic co piszecie i kiedyś nierozważne działania mogą się na was zemścić. Przy okazji, dziś już nie zamieszczę nowego posta, zrobię to jutro. Wracam do rodzinnego miasta i będę miał bite 6 godzin siedzenia w pociągu, więc uraczę was notką. Pozdrawiam.
__________________ Może być sto postaw i ułożeń miecza, ale zwyciężasz tylko jedną. - Yagyū Munenori |
20-03-2008, 09:56 | #20 |
Reputacja: 1 | To moja pierwsza sesja, wiec wybaczcie bledy, a co waszych uwag Hertion: Tym ze zachowalem sie jak Rambo to mnie uraziles , myslalem ze juz z tego wyroslem, moze jednak nie, ale logicznie rzecz biorac: Mialem dac sobie polamac nogi, zrobic z siebie cwela czy nawet zginac ? A jesli bym was wydal, to na starcie w celi byl bym przegrany, wiec wolalem sie postawic, liczac na: 1-Element zaskoczenia. Skad on mogli wiedziec, czy nie jestem np. nozownikiem skazanym za pochlastanie 3 ludzi ? Nie mogli, wiec musieli sie mimo wszystko ze mna liczyc. 2-Wasza pomoc Wiem ze robie jeszcze wiele bledow i jescze dlugo, dlugo bede robil, ale napisalem to zeby wytlumaczyc swoje postepowanie na stolowce. Ostatnio edytowane przez Hardcore Holly : 20-03-2008 o 10:01. |