01-04-2012, 22:48 | #1111 |
Reputacja: 1 | To ja poczekam aż mgła się przerzedzi i jak będę widział wieżę to tam się teleportuje. Mogę wziąć któregoś snajpera ze sobą. Kto tutaj jest sokole oko, Potwór? |
01-04-2012, 22:51 | #1112 |
Reputacja: 1 | -Niby tak ale z drugiej strony mam wrażenie że najlepiej się z ekipy skradam więc raczej powinienem iść zdobywać statek. Swój plan przedstawiłem, dowódcą nie jestem to nie mam jak rozkazywać kto gdzie idzie. -Kamil spróbuj namierzyć to cudo bez alarmowania szaaszów. Jeśli nie da rady to i tak cały plan by z akcją po cichu się schędożył i możemy go zostawić w tej dziurze. |
01-04-2012, 22:54 | #1113 |
Reputacja: 1 | Wszyscy: Potwór jest sokole oko, ale Nogalski, Błysk i Isabella (karta postaci jutro) też nie są kiepscy. No przynajmniej lepsi niż wszyscy inni. Nogalski nie będzie chciał się psychoportować na wieżę chyba, że pozostali odmówią. |
01-04-2012, 23:17 | #1114 |
Reputacja: 1 | Przeglądam jeszcze raz mapę z topografią terenu.Zbieram swoje graty i wyruszam natychmiast.-Ja idę w stronę kanałów na poszukiwania mecha,będę miał z Wami kontakt przez radio jak coś.--ciepło żegnam obie damy i obyśmy się spotkali na kolejnych misjachnie zgińcie tu-po tych słowach udaję się w stronę najbliższego wejścia do kanałów.Staram się działać szybko ale też ostrożnie,nie chce wpaść na jaszczurkę albo inne ścierwo,kto wie co może mnie tu spotkać... |
01-04-2012, 23:21 | #1115 |
Reputacja: 1 | Jeśli Kamil nie namierzy mecha podobnie jak Błysk idę do kanałów ale żeby poszło szybciej przeszukuje inne rejony. |
01-04-2012, 23:44 | #1116 |
Reputacja: 1 | Szajba pomachała Błyskowi na pożegnanie. - No, to jakie są dalsze plany? - rzuciła pytaniem, głównie w stronę Nogalskiego, bo to jego zamierzała się trzymać.
__________________ Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska? Niepisana, wędrowna, wróżebna. Naszeptała ją babom noc srebrna, Naświetliła luna świętojańska. |
02-04-2012, 22:29 | #1117 |
Reputacja: 1 | Sprawdzam co podpowiada mi czujka Grzegorza |
03-04-2012, 21:45 | #1118 |
Reputacja: 1 | Wszyscy: Im mniej jest mgły tym brzydziej wygląda okolica. Wybielona kontury i płaszczyzny teraz są jeszcze bardziej szare skropione rdzą i brudem. Nigdy takich ruin jeszcze nie widzieliście. Nie są antyczne, a i nie są nowe. Zabudowaa niby jest w stylu, który ludzie zaczęli używac pod koniec XIX wieku, a jednak tutaj może mieć setki lat. Domy z zapadłymi dachami teraz przypominają raczej złowieszcze wydmuszki pełne gruzu. W niektórych miejscach widać węgiel - to drewno zwęglone przed setkami lat. Droga mimo braku dziur zupełnie nie jest zdatna do biegania przez swoje wybrzuszenia podobne do tarki czy też schodów nie prowadzących ani w górę ani w dół, a będące jedynie przeszkodą poziomą. Wcześniej Nogalski prowadził was po w miarę płaskim terenie. Te dziwne wybrzuszenia nasilają się im bliżej dawnego koryta rzeki. Musiało tam coś uderzyć co wywołało falę uderzeniową w gruncie. Jest to między innymi świadectwo tego jak twarde są tu mury - nawet po setkach lat nadal się trzymają. Przynajmniej uliczki mają normalne kształty (w sensie jeśli na nie patrzeć na planie) i przypominają ziemskie miasta - aczkolwiek jak wcześniej zauważyliście nie ma tu budynków wyższych niż parter i pierwsze piętro (a i te w większości mają zapadnięte dachy i podłogi piętra). Powoli waszym oczom pokazały się dwie wieże. Błysk, Potwór: Gdy mgła aż tak się przerzedziła, że Wicher był w stanie użyć swojej psychoportacji to wy już byliście daleko. Nie szliście razem, ale błądząc po tunelach w końcu dotarliście do bardzo długiego i prostego tunelu, spostrzegliście jeden drugiego w odległości około 200m - a przynajmniej swoje latarki. Z wyjątkiem tego jednego tunelu wszystkie inne nie były zbyt łatwe do przejścia - w wielu miejscach przysypane, czasem trzeba było się czołgać, a innym razem ostrożnie przechodzić przez kałuże. Ten tunel, w którym stoicie jest suchy i w żadnym miejscu nie zapadł się. Jesteście dość głęboko pod ziemią - nie ma tu już żadnych kratek, które były wcześniej widoczne. Po zbadaniu podłoża okazało się, że są rdzawe ślady - prawdopodobnie tędy przebiegała kiedyś kolejka podziemna. Oprócz tego, że możecie iść wzdłuż dawnej linii torów to jest tu kilka wyłomów w murach, które niegdyś były ścianami dzielącymi pomieszczenia techniczne od tunelu kolejki (i poprzez nie można też wejść do dalszej części kanałów). Dawniej w pomieszczeniach technicznych były też drabiny prowadzone do włazów, ale teraz po większości szczebli pozostał jedynie rdzawy pył, a i słupki nie wydają się zbyt twarde. Prawdopodobnie zresztą i włazy są zasypane gruzem i aż dziw, że nie rozpadły się - tak przynajmniej w pomieszczeniach technicznych poprzez które dostaliście się do tunelu kolejki (przypominam, że szliście osobno). Błysk: Czujka wykazywała ci, że kałuże są niebezpieczne. Starałeś się je omijać, ale jednak trochę na podeszwach było tej cieczy. Nie przyklejała się. Raczej. Szajba: Nogalski powiedział, że najlepiej będzie poczekać przy Gwiezdnym Przejściu i jeżeli nikt inny nie bierze łazika to wy powinniście go wziąć. Przy okazji w szybkim tempie moglibyście zwiedzić okolicę. |
03-04-2012, 22:23 | #1119 |
Reputacja: 1 | Do Potwora przez radio:Skoro jesteśmy obok siebie to proponuję dalsze poszukiwania kontynuować razem,co Ty na to?A i uważaj na te kałuże,wydają się być niebezpieczne.Jeśli wierzyć odczytom z czujki. |
03-04-2012, 22:33 | #1120 |
Reputacja: 1 | Odsuwam się jak najdalej od kałuży przy której stałem -Czemu nie? W sumie z tego co widziałem to ten tunel jak narazie jest jedynym w którym zmieściłby się mech. Idę do Błyska. |