Tildan

Miejmy nadzieję, ale nie żądajmy za wiele.
I tak już zostawił mi po 50 cm zapasu między emiterami pola.
Swoją drogą, nie mogę sobie przypomnieć, czy opisano gdzieś w Treku skutki zetknięcia wiązki trakcyjnej z ekranem energetycznym?

 

__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

Poklok

Hmm... Wydaje mi się, że kilka razy pokazano w serialu, jak brano na "traktor" okręty z włączonymi osłonami i nikt z tego nie robił problemu - ale nie potrafię wskazać konkretnego odcinka. Prawie na pewno było to też możliwe w kilku starych, trekowych grach, choć trudno to uznać za mocny dowód.

Szybkie przejrzenie googli też podpowiada, że nie ma się czego obawiać:

Can tractor beams lock onto ships with shields up? - Star Trek Answers

Some questions about tractor beams - The Trek BBS

 

Jurgen

Klka wyjasnień:
1. Po pierwsze, nie bardzo rozumiem, po co Lena przejęła sterowanie wiązką holowniczą od Garricka? O ile w otwartej przestrzeni może się tak zabawiać, to do wsunięcia sondy do hangaru będzie trzeba skordynowac dwie rzeczy: utrzymanie nieruchomej względem Novy pozycji i precyzyjne poruszanie obiektem. Jeżeli Lena ma zamiar robić te diwe rzeczy samodzielnie, to lojalnie ostrzegam, że jest to zadanie trudne i dostanie taki modyfikator do rzutów, jakiego jesze nikt w naszych sesjach nie miał (nawet Chase przy strzale Caeli'ego). Już samo wmanerwrowanie obiektu wiązką trakcyjną jest trudne, więc po co komplikować?
2. Co do możliwości złapania wiązką obiektu z podniesionymi osłonami to ja traktuję to raczej jako wyjątek (jak np. to zdanie z BBS, że wiązka jest tak silna, że przebije się przez osłony). Generalnie zakładam, że nie mozna, ale w sumie nie ma to wiekszego znaczenia, bo to nie wiązka, a obiekt będzie musiał przebić się przez pole. A ponieważ ma większą masę niż emitery, to albo przesili pole i wszystko strzeli, albo przewróci/przesunie emitery. Innej mozliwości raczej nie widzę. Emitery mozna wlączyc dopiero, gdy obiekt się między nimi znajdzie.
3. Wiekszym problemem będzie działanie dwóch sił: pochodzacej od wiązki/promu i od generatorów sztucznej grawitacji, gdy obiekt znajdzie się w ładowni. Trzeba będzie to albo skompensować, albo wyłączyć sztuczną grawitację w ładowni albo podstawić taki wózek antygrawitacyjny i przesunąć nim obiekt.
4. W ogóle, zanim zaczniecie całą operację warto byłoby Kostenko i Steiera poinformować...

 

Tildan

Jurgen

Do pkt.1.
Lena zrobiła to [ze zdziwieniem] na wyraźny rozkaz Ungerzo.
Wyhamować obiekt, nie tylko prom, więc użycie wiązki trakcyjnej przez Lenę było logiczne.
Zatem trzeba by Paradoksa spytać, skąd takie polecenie.
A zamiast grozić jakimiś modyfikatorami rzutów, o których i tak nie mam zielonego pojęcia, niech lepiej Garrick wezmie się za sterowanie wiązką, gdy tylko prom przejdzie na silniki manewrowe.

 

__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

Paradoks

Wyhamować znaczy zredukować jej wektor do wektora Novy. Nie: umieścić hangarze. Bo ja przez cały czas milcząco zakładałem, że hangar ma własne mini-emitery promienia trakcyjnego do manewrowania obiektami wewnątrz. Myślę, że federacyjni inżynierowie wpadliby na takie rozwiązanie, żeby rozwiązać problem interferencji wiązki z polem siłowym i konieczności kompensacji ze względu na sztuczną grawitację. My odstawiamy obiekt przed hangar, do środka wciąga do Thiz.

 

Tildan

Zgadza się, tak to właśnie zrozumiałam.
Jednak do tego Lena potrzebowała wiązki trakcyjnej.
Sądzilam, że prom na manewrowych podprowadzi obiekt przed wrota hangaru, a potem Ungerzo zdecyduje, co dalej.

Milczenie jest złotem, ale po co być takim skąpym?
A poważnie, to naprawdę sądziłeś, że Lena próbowałaby wprowadzić obiekt do hangaru bez pozwolenia przełożonego?

 

__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

Paradoks

Masz rację, Ungerzo miał intencję wydać ten rozkaz ogólnie do załogi promu, ale nie zaznaczyłem tego dostatecznie.

Kluczowe jest zaś co innego: czy promień trakcyjny to takie sztywne połączenie jak linka holownicza czy po prostu wiązka odpychająca/przyciągająca. W pierwszym przypadku (który wydaje mi się być bardziej kanonicznie ugruntowany) manipulować promienieniem nie trzeba, wystarczy go włączyć i wyhamować promem (jeśli obiekt jest PRZED promem). Tak to widziałem: (1) ustawić się za obiektem, (2) włączyć tractor, (3a) odpalić silniki hamujące, tzn. takie z ciągiem do przodu, LUB (3b) odwrócić prom o 180 stopni wokół osi podłoga-sufit i odpalić silniki główne.

Jurgen, znalazłem awatar doskonale oddający afirmatywno-krytyczny stosunek Steiera do wolkańskiej tradycji.
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...20379321_n.jpg

 

Tildan

Paradoks

Niekoniecznie. Sądzę, że wartość, długość i działanie wiązki po prostu ustawiasz, wedle potrzeby.

Czy nie łatwiej wyłączyć impulsowe i wykorzystać możliwość odwrócenia ciągu w silnikach manewrowych, czyli tzw rewers ciągu?

 

__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

Paradoks

W mojej nomenklaturze to opcja 3a. Postawiłem tu alternatywę, Ungerzo też nie sprecyzował rozkazu, więc Lena może czynić wedle uznania. (Ungerzo nie rozlicza jej z każdego pojedynczego detalu pilotażu, podaje cel).

 

Jurgen

Bo ja przez cały czas milcząco zakładałem, że hangar ma własne mini-emitery promienia trakcyjnego do manewrowania obiektami wewnątrz

Widział ktoś coś takiego w filmach/serialu?

znalazłem awatar doskonale oddający afirmatywno-krytyczny stosunek Steiera do wolkańskiej tradycji.

Dobre, rozważę

PS Wiązkę holwniczą można chba "wydłużać" i "skracać", więc wydaje mi się, że trochę przekombinowaliśmy z tym manewrem