Lomir

@Armiel - nie odpisałeś mi na PW, a to ważne dla odpisu było :P

 

Armiel

Sorki. Trudna końcówka tygodnia i wyleciało mi z głowy, ze mam Ci odpisać.

PW poszło.

 

Armiel

Wojna to piekło, jak mawiali starożytni.

Dziękuję Ci Pipboy za wyśmienitą grę. W przypadku ataku z orbity najzwyczajniejszej w świecie mogłeś przeżyć tylko i wyłącznie będąc z resztą załogi na powierzchni planety. Niestety, nie byłeś i skończyło się tak, a nie inaczej. taka niewdzięczna rola MG by podejmować takie decyzje. To był błąd, chociaż oczywiście nikt nie był w stanie przewidzieć, ze ta decyzja błędem będzie.

Chan jest stabilny ale okaleczony. Do dalszej walki zupełnie się nie nadaje. Do gry - owszem - o ile oczywiście Płomiennouski będzie chciał grać okaleczonym bohaterem. utrata kończyny to najmniejszy problem. Jeżeli dostaniecie się do sektorów Rdzenia Federacji poziom medycyny pozwoli mu taką rękę odzyskać. W uniwersum Głębi przestrzeni to żadna rana.

Reszta.

Czas na posty do kolejnej soboty - czyli do 4 kwietnia 2015r. Co prawda będzie to czas świat, ale mam nadzieję, że się wam uda napisać coś?

 

Lomir

Armiel - od razu szybkie pytania

1) Ta ósemka to byli wrogowie na przedpolu SALT 01? Teraz przed nami pole minowe i dalej wrogowie w samej stacji?

Czy teraz, gdy nie mamy lądownika to mamy jakieś szanse na ucieczkę? Mogą być na SALT 01 jakieś użyteczne maszyny? Czy jedynie sygnał do Federacji i czekanie na ratunek?

2) Kto może rozbroić miny? Tylko Chan, czy ktoś jeszcze? Jeśli tylko on, to bez ręki szanse na powodzenie gwałtownie spadają?

3) Czy jeśli widzimy miny to da się je ominąć, bez rozbrajania?

4) Jaka jest odległość od SALT 01 i jak wygląda (o ile ją widzimy) wejście do środka?

@Pipboy dzięki za grę i przepraszam za złą decyzję Clarke'a, ale któż to mógł przewidzieć?

 

Kerm

Niedobry MG....

Pipboy, dzięki za wspólną zabawę.

 

Armiel

pole minowe --> nie do końca wiadomo czy to faktycznie pole minowe. O wrogach na samej stacji nic nie wiecie. Możecie tylko zakładać, że tam są.

Co do ucieczki? Czy coś jest na SALT 01 nie wiadomo. Sygnał do federacji i czekania na pomoc wydaje się najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem.

Miny - jeżeli to są miny może rozbroić każdy. Wystarczy wejść Ale - przypominam, ze to zapewne technologia Polarian Kompletnie WAM NIEZNANA więc każdy ma pewnie takie same szanse

miny można ominąć, wtedy po prostu czeka was wspinaczka i marsz bokiem, po rozpadających się, śliskich skałach. trudne ale nie niemożliwe. Poza Chanem. On nie da rady przejść.

Do Salt 01 zostało wam coś ponad 100m. A wejście wygląda tak, jak już w jednym komentarzu podawałem zresztą mniej więcej tak

 

Lomir

Ok, a może dałoby się zdalnie zdetonować miny (o ile to są miny) jakimś granatem albo czymś takim?

Bo nie specjalnie chce rozbrajać te urządzenia, bo jak nie znamy technologii to może się źle skończyć, a jeśli nie można przejść między nimi tylko trzeba się wspinać po zboczu to też to odpada bo Chan musiałby zostać.

A Clarke miał okazje wcześniej albo teraz pooglądać Polarian? Jakaś technologia rozpoznawania przyjaciół? Jakieś namierzanie? Coś mu wpadło w oko, czy dla niego to czarna magia?

 

Kerm

Czy z Thunderem można się połączyć przez radio?

 

Armiel

miny - jeśli to one - można np zdetonować strzałem.

Co do pytania o Polarian - zapewne mają jakieś systemy syngaturalne w swoich skafandrach lub jakieś "rybie" sztuczki. Nie ma pojęcia, jak się rozpoznają na polu walki.

Co do technologii wroga to i owszem, pewne że tak powiem schematy powtarzalne i zbieżne z federacyjnymi osiągnięciami wydaje mu się, ze potrafiłby określić. Musisz wiedzieć jednak, że poznanie sprzętu obcej cywilizacji w warunkach polowych jest bardzo trudne poza tym 'ogólnym przekonaniem" - do tego trzeba testów, ostrożnego działania itp.

Thunder nie odpowiada.

 

Plomiennoluski

 

__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...