|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-08-2015, 15:59 | #141 |
Elitarystyczny Nowotwór Reputacja: 1 | Nie dygaj, będzie git
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |
31-08-2015, 00:54 | #142 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Ogłoszenia na dzielni - Post jest więc wyrobiliśmy się w terminie @Wszyscy - Puściłem co nieco spację do przodu. - Dalej jest noc. Pi x oko wszyscy wasi hirołsi są w zbliżonej lokacji. - Ze śmigłowców nie widać konwoju ciężarówek. Nie widzą ich też marines walczący po drugiej stronie wzgórza. Z tego miejsca nawet w dzień nie byłoby ich widać. @Lemi - Mniej więcej od połowy drogi towarzyszy wam zdaje się drugi śmigłwiec. Kolor może oznaczać ratowniczy choć nie musi. - Pilot leci dość wysoko, ok 0.5 - 1 km nad ziemią. Do lądowania jednak trzeba podejść do zera. - Widać wrak a w nokto dwie grupki walczących. Z wysokości na jakiej jesteście w chwili skończenia posta nie można zidentyfikowac kto jest kto. - Co i jak z rozpoznaniem pola walki i ewentualnym lądowaniem musisz podowodzić sam. - Dalej nie ma łączności z rozbitkami. - Jeśli ktoś tam w dole ma sprzet noktowizyjny może próbować was ostrzelać jeśli obniżycie lot. W miarę bezpieczna granica to ok 200 - 400 m. Choć na upartego to już jesteście w zasięgu broni ręcznej. @Del - No gratuluję. Przeżyłeś. A otarłeś się o kosę. - Jeremy mógł zakładać czy zgadywać, że właściciel głosu ma broń ale zobaczyć dopiero z bliska a więc teraz w moim poście. - Twój hiroł wie, że walka się zaczęła. Jak idzie nie ma pojęcia ale momentu odjazdu mija z kwadrans a wciąż trwa. - Ci co go pojmali praktycznie w ogóle się nie odzywają. Mają gogle na twarzach, te poczernione i w ogóle wyglądają jak jacyś komandosi z filmów na nocnej akcji. - Ma sklejone taśmą ręce (z tyłu), oczy i usta. - Wie, że jest raczej na pace ciężarówki i zaczynają jechać oddalając się od strzelaniny. @Zombi - Bobby chce za bilecik na nocny lot to 500 baksów. Ugodowy facet, może być płatne kartą. - Przez właściwie cały lot nie widać maszyny kontraktorów gołym okiem. Rob ją widzi na radarze dlatego może ją namierzyć. Jak się zbliżycie Conie widzi ją w aparacie do nocnych zdjęć. - "Na miejscu" widać jakiś pożar w dole. Może być od wraku. Was śmigłowiec jest na podobnej wysokości jak Huey więc widać tylko to. Gołym okiem nie widać walczących. Coś widać w obiektywie ale słabo, takie tam ludki gdzieś daleko w dole. Przy trzęsącej i w locie maszynie wychodzą bardzo słabe fotko zwłaszcza z kilometra. @Az - Do pikupów poszło 5 marines wraz z Ahmedem. Wygląda na to, że zaczęli się o coś kłócić z tymi miejscowymi i prawie od razu wybuchła strzelanina która rozeszła się na obie grupy. Nie wiecie co się z nimi stało. - Warunki walki są bardzo cieżkie bo obie strony strzelają się na namiar i błyski strzałów unikając włażenia w oświetlone obszary. - Tamtych jest jednak chyba trochę więcej, może dwa czy nawet trzy razy niż tych co zostali przy Dobsonie. Mają też zdecydowanie więcej ammo a co najmniej dwie sztuki broni maszynowej dają im sporą przewagę. Właściwie jakby przy takich siłach złapali was na takim otwartym terenie w dzień to by było naprawdę źle. Do świtu zostało ok 1 - 2 h. - Jeden z marines oberwał w nogi. Jest w krytycznym stanie. Z mechy łącznie po wcześniejszych obrażeniach zostało mu 1/12 ŻYW. Nie nadaje się obecnie do walki. - Marines mają obecnie po jednym magu zapasowym i tym co obecnie strzelają z broni. - Twój hiroł nie musi uczestniczyć w strzelaninie, moze się oddzielić od nich. Nie podlega im ani oni jemu. Jeremego w każdym razie nie ma i ani nie wrócił ani oni się na niego nie natknęli. - Słychać lecący smigłowiec ale go nie widać. Nie wiadom kto to ani po co leci.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
06-09-2015, 23:16 | #143 |
Reputacja: 1 | Niestety, real się o mnie upomniał i stąd opóźnienie. Posta wstawię ASAPem. Edit Jest na docu. Lemi jak chcesz coś dopisać - to śmiało. Pip - Korzystałem z wiedzy, którą kontraktorowi przekazałby Dobson, więc nie nadużywam wiedzy którą posiadam, a moja postać nie, więc wszystko powinno być ok (a przynajmniej lubię tak myśleć). Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 06-09-2015 o 23:51. |
09-09-2015, 20:58 | #144 |
Reputacja: 1 | Mg napiszesz na docu co widzę?
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
09-09-2015, 23:46 | #145 | |||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |||
20-09-2015, 02:25 | #146 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Ogłoszenia na dzielni - Post opóźniony ale w końcu jest. Sorry za poslizg nie wyrobiłem się wcześniej. @Wszyscy - Wstaje nowy, dzionek w Pakistanie i jest już widno. - Poza Jeremy'm wszyscy macie mniej więcej podobną lokację wokół pobojowiska. Walka sie skończyła. @Lemi i Az - Właściwie macie wspólna akcję. Obaj jesteście na ziemi na pobojowisku. Teraz jak jest widno możecie się obaj po nim rozejrzeć, połazić czy co tam. - Z rozbitków maszyny: - Lance 6/12 (c.ran) - pobojowisko - Jeremy 8/12 (l.ran) - zaginiony - Dobson 6/12 (c.ran) - pobojowisko - Young 0/12 (martwy) - wrak - spalone ciało we wraku - Williams 0/12 (martwy) - pobojowisko - znaleziony na poboczu - Schiller 5/12 (c.ran) - pobojowisko - Chase 6/12 (c.ran) - pobojowisko - Bolt 0/12 (martwy) - pobojowisko - zabity przy pikupie - Kennetch 0/12 (martwy) - pobojowisko - zabity i dobity na stoku - Grey 8/12 (l.ran) - pobojowisko - Kobalt 0/12 (martwy) - pobojowisko - znaleziony przy pikupie - Thomson 1/12 (k.ran) - pobojowisko - znaleziony na poboczu - Martinez 0/12 (martwy) - wrak - spalone ciało we wraku - Ahmed 0/12 (martwy) - pobojowisko - znaleziony przy pikupie - pilot 0/12 (martwy) - wrak - spalone ciało we wraku - copilot 0/12 (martwy) - wrak - spalone ciało we wraku - Z posiłków pod wodzą Marka tylko dwóch kontraktorów zostało lekko rannych i jeden ciężko. - Paramedyk kontaktorów, wszystkich ciężko ranny kwalifikuje do ewakuacji medycznej i szpitala. - Można skorzystać z oferty Pakistańczyków z ich szpitalem w koszarach. Wówczas Thomson będzie w szpitalu. Jeśli lecieć z nim do Islamabadu (ok godzina) to Eva będzie musiała zdać test medyczny by go utrzymać przy życiu. Ma ok 2/3 szans na sukces. - Huey musi wracać do bazy bo paliwo mu się kończy. Kto się nie zabierze teraz będzie musiał zostać i czekać na inny transport lub coś sobie zorganizować. - W Pakistanie nie ma amerykańskich wojsk poza obsadą ochrony ambasady i tym Kontyngentem co wylądował parę dni temu. Najbliższe amerykańskie jednostki są w sąsiednim Afganistanie i pewnie jak zwykle jakieś lotniskowce gdzieś na morzu. Ale to są całkiem oddzielne siły i jednostki od tych w Pakistanie. Z innych pozapakistańskich sił są jeszcze te kontyngenty z Rosji i Sił o mniej więcej podobnej sile jak ten amerykański. @Zombi - Zdjęcia z lecącego śmigłowca... No jak w poście można liczyć na ilość lub urok któregoś ale nie są to sprzyjajace warunki do dokładnych zdjęć. - Śmigłowiec musi wracać bo paliwo się kończy. - Blondzia na dole zachowuje się jak widać. Jakoś nie widać kręcącego się Newporta @Del - Jeremy dalej jest związany, zakneblowany, zaślepiony tak jak było. - Został opatrzony na te ranne nogi. - Okrzyki są jakoś po miejscowym narzeczu raczej choć Jeremy nie rozumie co krzyczą. Wyglada jednak na to, że są zdenerwowani i coś im nie poszło. - Wraca do ciężarówki pod eskortą jednego strażnika.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
23-09-2015, 10:54 | #147 |
Reputacja: 1 | Az wpadaj na doca
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
23-09-2015, 19:36 | #148 |
Reputacja: 1 | Odpisałem. Będę wpadał regularnie. |
03-10-2015, 14:33 | #149 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | - Panowie? Gdzie i posty? Drugi tydzień schodzi. Na razie tylko Zombi mam co odpisać. A już połowa weekendu i dwa tyg za nami tej tury.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
11-10-2015, 03:22 | #150 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Ogłoszenia na dzielni - Post jest. @Wszyscy - Termin dla was na wrzucenie posta to pt. 16.X tak bym w weekend a najlepiej w sb mógł sklecić posta - I powtarzam... Przecietny Pakistańczyk zna angielski w stopniu umożliwającym choć podstawową komunikację Zwłaszcza w służbach mundurowych, budżetowych, urzędach czy nastawionych na turystów lub kontakty z zagraniczniakami czy ich sprzętem czyli wszelacy żołnierze, policjanci, lekarze, dyplomaci, kelnerzy, hotelarze, informatycy itd. Orientacyjnie to na trzech przeciętniaków choć z jednym powinno się dać dogadać. A powyższe przykłady są ponadprzeciętną więc może się zdarzyć, potrzebna pomoc tłumacza ale raczej właśnie zdarzyć a nie jako norma No chyba, że szwargoczą między sobą swoimi narzeczami to insza inszość. @Zombi - Wróciliście z Robem do stolicy. Chłop chce swoją dolę z fotek. - Farid wysłał sms'a jak widać. Jak Conie chce coś z nim ponawijać to już w tej turze może zadzwonić. - Obcy numer co dzwoni jest obcy poza tym, że z numerem wiadomo, że raczej ze Stanów jakas komórka. - Blondzia została na pobojowisku jak ją ostatni raz widzieliście. @Az i Lemi - Dalej jesteście na pobojowisku. Dzięki zjedzonemu śniadaniu nie jesteście głodni. - Obaj wasi hirołsi są już zauważalnie znużeni. Są na nogach praktycznie ponad 24 h. Nawet Marek zbytnio nie zdążył odpocząć i wyspać się w nocy o Lance nie wspominając. Na razie się jakoś trzymają ale jak aktywność potrwa dłużej może być niewesoło. - Lance załatwił od Pakistańczyków dwa Defendery jak widać na obrazku. Wchodzi do niego 8 ludziów łącznie. Podzielcie się jakoś co, kogo i jak zabieracie. - Wedle kontraktu blondzia ma rację. Opiewał na nich jako parkę do ochrony więc po utracie Jeremy'ego kontrakt uległ automatycznie przedłużeniu i w tej chwili ona jest w jego mocy.Kontrakt obejmuje jednak tylko Lance'a bo Marek został z niego wyłączony wcześniej choć mogą od nowa odnowić kontrakt za obupólna zgodą stron. Ale Lance jest w tej chwili ochroniarzem blondzi wedle kontraktu. - Kontyngenciarze lecą śmigłowem na miejsce zdarzenia. Powinni dotrzeć na miejsce w około 30 - 45 min. - Marines poza Dobsonem zostali ewakuowani śmigłowcem do pobliskich koszar w Mingor. Na chwilę skończenia posta tam przebywają razem ze śmigłowcem Black Water który ich tam zawiózł. Sam śmigowiec też musi już wracać do Islamabadu z braku paliwa. Choć może zostać z tym niepełnym bakiem w Mingor i czekać. @Del - No jednak strażnik nie był uprzejmy pozostawić strazowania bez opieki i dozoru - Wyglada na to, że obecnie Jeremy'ego gdzieś wiozą pewnie jakimś pikupem czy terenówką. No średnią bryką w każdym razie. - Dwaj z przodu chyba szprechają coś w miejscowym narzeczu od czasu do czasu ale zazwyczaj jest cisza. Dwaj po bokach Jeremy'ego zdumiewająco skutecznie trzymają geby na kłódkę. - Jeremy jest już solidnie spragniony i głodny no i zmęczony. Też już jest na nogach pond 24 h.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
| |