|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-12-2015, 18:52 | #151 |
Banned Reputacja: 1 | - Nie mogłem się tego doczekać... - odparł nieco sarkastycznie, unosząc tarczę do ramienia i ruszając, krok za krokiem rozpędzając się coraz szybciej. Plan był prosty. Dotrzeć przeciwległego końca korytarza, taranując wszystko, co stanie mu na drodze. A to czego staranować się nie da, ominąć biegnąc po ścianie. A gdy już uda się sforsować drzwi na końcu, wtedy pomyśli się co robić dalej. Dosyć durnego skradania się, użerania z kamerami i szlajania się bez celu. Czas działać. |
19-12-2015, 17:08 | #152 |
Reputacja: 1 |
|
19-12-2015, 17:21 | #153 |
Banned Reputacja: 1 | - Dosyć tego! - Rhino byłby zgrzytnął zębami, gdyby je miał, a właściwie, gdyby miał je warframe. Wszystko się w jednej chwili spieprzyło, a z każdą kolejną psuło coraz bardziej. Alarm, sfora mutantów, a Rankora doprowadzał do szału fakt, że jest w zasadzie słaby. Przynajmniej tak się czuł, najpierw zmuszony się skradać, a teraz powalony jak szmaciana lalka przez jakieś zmutowane ścierwo. Złapał mocniej tarczę, biorąc zamach na mutanta by zrobić z niego za jej pomocą krwawą miazgę. |
20-12-2015, 19:15 | #154 |
Reputacja: 1 | Działanie broni przeciwnika okazało się być zaskoczeniem, lecz była to tylko drobna komplikacja. Skoro "wybuch" niemalże pozbawił tenno tarcz, to istniało spore prawdopodobieństwo że załogant nie jest chroniony przez takowe, albo również zostały one mocno nadwyrężone. Rewolwer upadł za daleko, a Telai nie chciał dawać oponentowi ani chwili wytchnienia. Podrywając się na nogi, cisnął w jego kierunku widmową strzałą. Błyszcząca smuga światła wystrzeliła z jego ręki i pomknęła w kierunku swego celu, a w ślad za nią rzucił się do ataku tenno, mocniej zaciskając rękę na sztylecie.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
22-12-2015, 00:15 | #155 |
Reputacja: 1 | Korzystając z zamieszania, Enea postanowiła dopaść do "plujki" by zabić ją wręcz. Przeskakując powalonego towarzysza skoczyła na ścianę z zamiarem zaatakowania kreatury "z wyskoku" (z wybiegu?). Sytuacja mogła nagle pogorszyć się, gdyby mutant zdecydował się na zaatakowanie kobiety - Enea uznała jednak, że pomagając w powstaniu mocarnemu Tenno uraziłaby jego honor; a czas naglił do działania... |
22-12-2015, 08:21 | #156 |
Reputacja: 1 |
|
22-12-2015, 12:36 | #157 |
Banned Reputacja: 1 | Słoń jak to słoń. Miał czasem zakuty łeb. Rankor nie byłby sobą, gdyby nie zignorował całej watahy zdeformowanych istot, oraz czerwonego czegoś. Choć powinien być ostrożniejszy, z każdą chwilą utwierdzał sam siebie w przekonaniu, że trzeba tu było wejść, rozpieprzyć wszystko, a dopiero potem grzecznie zapytać gdzie sobie mogą pobrać dane... Rankor pochylił się nieco i ryknął (użycie umiejętności Ryk), rozpędzając się zaraz. Echo odbiło się od ścian korytarza i wypadło z niego do pomieszczenia, jak z ogromnej tuby. Ciężki warframe biegł zmuszając serwomotory do pobrania dodatkowej mocy z baterii. Rozwalić, zabić, rozwalić całe to ścierwo! Wszystko, co stanie mu na drodze! Prosty i skuteczny zamysł. Nim wybiegł z pomieszczenia w zwały wrogów, przestawił jeszcze interface na automatyczne użycie "żelaznej skóry", kiedy tylko straci swoje tarcze. Rhino chciał wyrąbać sobie drogę do celu, jednak prócz tego miał ochotę po prostu wszystko rozwalić. |
22-12-2015, 12:51 | #158 |
Reputacja: 1 | Niewiele myśląc, Enea ruszyła wślad za Rhino. Licząc na to, że olbrzym zciągnie na siebie uwagę przeciwników, postanowiła podążyć w niewielkiej odległości za nim, by od tyłu i boku atakować zajętych Rankorem wrogów. W głowie pojawiła się jej krótka reminescencja odległej przeszłości: - Zostań Tenno, mówili. Będziesz się skradał, mówili. Śmierć w ciszy, mówili. Otrząsnąwszy się ze wspomnień, z impetem rzuciła się na przeciwników. |
22-12-2015, 17:33 | #159 |
Reputacja: 1 | MOA to było za dużo. Szczególnie w chwili gdy tarcze Telaia mogły się rozpaść od byle wpadnięcia na ścianę. Tenno odskoczył od martwego załoganta i ruszył biegiem w stronę pomieszczenia z mutantami. Po drodze chwycił rewolwer i chwilę później wpadł do sporego pokoju z kładką, gdzie powinni już być Rankor z Eneą. Telai musiał zregenerować tarcze, przeładować broń, przeanalizować sytuację. Jeszcze chwilę temu na kładce kręciły się mutanty, więc tenno postanowił przystanąć pod schodami. Jeśli będą schodzić to staną się łatwym celem, a jeśli coś innego go zaatakuje to i tak nie miał się gdzie ukryć.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
23-12-2015, 08:55 | #160 |
Reputacja: 1 |
|
| |