|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-05-2015, 20:53 | #61 |
Reputacja: 1 | Telai rozejrzał się bacznie po pomieszczeniu, lecz nie znalazł nic poza jednym, bardzo interesującym przedmiotem. Czy wiedział co to jest? Może kiedyś. Ciekawe co stało się z kapitanem? Zmutował? Lecz rozmyślania na nic im tu teraz były. Uważne obejrzał znalezisko, starając się dopasować je do jakichkolwiek wspomnień które mogły mu jeszcze zostać. Lecz nie zwlekał z tym zbytnio. Rankor pewnie już rozgrzewa statek. Elizabeth... no cóż, nie należało kazać damie na siebie czekać, czy jakoś tak. - Za dziesięć sekund będę na pokładzie. Zakomunikował Rankorowi i Enei, a następnie rzucił się biegiem w stronę Elizabeth. Im szybciej odlecą tym lepiej dla wszystkich. Cefalon zaoszczędzi więcej energii, a oni wraz znikną z lokacji odkrytej przez Greener.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
22-05-2015, 23:29 | #62 |
Reputacja: 1 | Niewiele myśląc, Enea ruszyła do statku - tak jak jej towarzysze, nie chciała dłużej zostawać na pokładzie rozpadającej się jednostki. |
25-05-2015, 12:10 | #63 |
Banned Reputacja: 1 | Nim Rankor wkomponował się specjalne wyprofilowane łoże, odwrócił się jeszcze i zasalutował. Być może to pusty gest, lecz Celofan z pewnością zasłużył sobie na ich wdzięczność. |
26-05-2015, 06:30 | #64 |
Reputacja: 1 | Tenno usadowili się we wnękach. Niewielkie dysze odessały powietrze tak, że “przyssało” do nich Warframe’y i następnie obróciło się o 180 stopni. Wojownicy znaleźli się we wnętrzu pojazdu. [media]http://i.ytimg.com/vi/vfowfP9_HSo/maxresdefault.jpg[/media] W środku było ciasno. Nawet bardzo ciasno, jednak cała trójka mogła się tam spokojnie zmieścić. Pierwsze w oczy rzuciły się różnorodne przyrządy, których przeznaczenie powoli przypominało się dumnym Tenno. Mata z neuroprzekaźnikami, które pozwalają siedzącemu odbierać trójwymiarową przestrzeń kosmiczną, by za pomocą umysłu nawigować Elizabeth. Komputer pokładowy, dający wgląd do zdobytych informacji, służący także do komunikacji. Głębiej, gdy zejść po niewielkiej rampie, znajdował się warsztat do modyfikowania uzbrojenia. Obok dziwaczna maszyna o niewiadomym przeznaczeniu. Kapsuła do zmiany Warframe. No i kolumna wyświetlająca hologram cefalona, obecnie uśpiona. Oględziny zajęły tylko chwilkę. Odezwała się już prawie zapomniana Lotus: [media]http://fc07.deviantart.net/fs71/f/2014/149/8/1/1_by_thespaceknight-d7k6qog.png[/media] - Tenno. Wyruszajcie jak najszybciej. W waszą stronę zbliżają się trzy statki grineer. Włączcie kamuflaż i zawiśnijcie gdzieś w przestrzeni, potem się z wami skontaktujemy. |
26-05-2015, 13:10 | #65 |
Banned Reputacja: 1 | Komunikat odebrany od Lotus nieco ożywił Rankora. Ciężki warframe od razu złapał się za konsolę i sprawdził wszystkie parametry. Poszycie statku zawibrowało. Rankor powoli zwiększał moc silnika rozgrzewając potężne turbiny. - Witamy na pokładzie przestrzennego statku linii Tenno Travel. Proszę usiąść wygodnie, zapiąć pasy i nie otwierać okien w czasie podróży. - Powiedział, naśladując nieco sposób wypowiadania się Cefalona. - W celu zapewnienia dodatkowych atrakcji, by podróż nie była zbytnio nużąca, będą ścigały nas trzy jednostki Greener. |
26-05-2015, 14:39 | #66 |
Reputacja: 1 | Skoro Rankor zajął się nawigacją, Telai podszedł do kolumny holograficznej i uruchomił ją. Gdy naprzeciw niego zamigotała i pojawiła się personifikacja świadomości statku - Elizabeth, Tenno nie marnował czasu na uprzejmości. - Awaryjny start. Uruchom systemy maskujące. Jak najszybciej musimy stąd znikać nim przybędą przeważające siły greener i zamienią nas w kupę poszarpanego złomu. Najlepiej razem z Rankorem ukryjcie nas w cieniu jakiejś planety, albo w pasie asteroid. Byle daleko. Po tych słowach zasiadł przy komputerze pokładowym starając się uzyskać do niego dostęp. Może i jego pamięć podobna była teraz do kosmosu, gdzie w większości przeważa pustka jedynie gdzieniegdzie zaburzana skupiskami materii, lecz ciągle pamiętał jak walczyć i jak obsługiwać "swój" sprzęt. - Witaj Elizabeth. Wcześniej nie było czasu na powitania. Przy mapie zasiada Rankor, ta za mną to Enea, a mnie możesz mówić Telai. Wygląda na to że od dzisiaj będziemy współpracować. Czy posiadasz jakieś uzbrojenie? Najpierw musiał ustalić rzeczy ważne, jego znalezisko może poczekać.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
28-05-2015, 23:55 | #67 |
Reputacja: 1 | Tymczasem Enea, pozostawiwszy braciom obsługę statku, udała się do warsztatu modyfikacji uzbrojenia. Czy pamiętała jeszcze, jak z niego korzystać? Czy wiedziała, jak modyfikować broń, którą posiedli ona i jej towarzysze? Kapsuła zmiany warframe nie interesowała kobiety - wszak dopiero co dotarli do statku, żadne też nie posiadało innej zbroi ponad te, w których przebudzili się z długiego, zimnego snu bez wspomnień. Nie będąc typem odkrywcy, tym bardziej nie zainteresowała wojowniczki kapsuła niewiadomego zastosowania - może Lotus sama wyjaśni jej przeznaczenie? Uzbrojenie było zdecydowanie najważniejsze - bo choć dotychczas trójka Tenno radziła sobie doskonale z napotkanymi przeciwnikami, Enea miała pewność: jej oddział zmierzy się wkrótce ze znacznie bardziej wymagającym wrogiem. A wtedy choćby kilka procent przewagi szybkości czy siły rażenia może zadecydować nie tylko o powodzeniu misji, ale też o życiu trójcy odmienionych przez Orokin wojowników. |
29-05-2015, 15:08 | #68 |
Reputacja: 1 | Rankor starał się wyświetlić mapę systemu, jednak moduł nawigacyjny musiał być mocno uszkodzony. Wszystko migotało i nie dało się za bardzo ustalić kursu. Jedyny hologram, który w miarę utrzymywał się w miejscu i znikał tylko na chwilę, był chyba obrazem planety Wenus. Cefalon, który pojawił się przed Telai nie wyglądał dobrze. Różowawe kwadraty wirowały szaleńczo w powietrzu, rozmazywały się i słychać było trzaski i brzęczenie. Po chwili odezwał się poszarpany głos, z pewnością damski: - Awajyjny stajt! Ujuchom syśtemy maśkująće! A co ja, kurr...rrr...rrrwa twoja suka?! Jestem Karis! Nie żadna jeb...bbb...ana Elisabeth. W macicy Lisy siedzisz, mnie możesz adorować! Cefalon zniknął i pojawił się po chwili w bardziej stabilnym kształcie. - Zniknęliśmy z radarów - odezwał się ciepły, dziewczęcy głos. Obraz widziany z okien rozmazał się. - Za moment znajdziemy się pomiędzy Wenus i Merkurym. Tam powinno być spokojnie. Uzbrojenie, dzieciaku?! - krzyknęła niespodziewanie. - Nasze jednostki nigdy nie miały uzbrojenia. Wy jesteście uzbrojeniem, puszki! - Karis odchrząknęła delikatnie. - Przepraszam, mam chyba uszkodzone oprogramowanie. Enea jak najbardziej pamiętała jak modyfikować uzbrojenie. Problemem były tutaj moduły do modyfikacji, których obecnie brakowało. Tenno posiadali tylko te, które były wbudowane w ich pancerze i broń. Po krótkich oględzinach okazało się, że na składzie nie ma nic. I ponownie odezwała się Lotus, mniej więcej w momencie, kiedy przez wizjer można było obserwować statyczne już gwiazdy. Szyba przyciemniła się, by porażający blask bliskiego Słońca nie uszkadzał sensorów Warframe. - Moi Tenno, jesteście mi od razu potrzebni. Klienci postanowili zapłacić wam dwa tysiące kredytów za pozbycie się dwóch jednostek grineer. Są już na waszym koncie, założyliśmy wam je przed momentem. - Widziany z boku pola widzenia obraz oplecionej kablami kobiety zniknął na chwilę, by ukazać się ponownie pod trochę innym kątem. - Przekazałam też Karis oprogramowanie umożliwiające podłączenie się z komputera pokładowego do rynku, gdzie możecie pohandlować. Niestety nie wszystko można przetransferować za pomocą komunikatorów, jednak znaczną część surowców i sprzętu da się w ten sposób przesłać. Jak będziecie gotowi skontaktujcie się z nami. Macie jednorazowy namiar nagrany na komputerze pokładowym. Wizja Lotus zniknęła, pozostawiając Tenno osamotnionych w starym statku z szalonym oprogramowaniem. |
31-05-2015, 14:50 | #69 |
Reputacja: 1 | Jak widać nie tylko oni cierpieli na pewne... defekty spowodowane długą hibernacją. Świadomość statków pozostawiona sama sobie na długi czasu lubiła ewoluować. Może to i dobrze że nie montowano w nich uzbrojenia? Choć nie pogardził by możliwością skorzystania z podobnego działka jak na pojeździe greener. Telai nie przejął się zbytnio chwiejnym zachowaniem Karis. Pewnie z czasem wróci do normy. - A więc Karis, czy posiadasz może jakieś informacje na temat tego przedmiotu, bądź jesteś go w stanie przeanalizować? Moja pamięć zdaje się... nieco uszczuplona ostatnimi czasy. Telai wyciągnął przed siebie niedawne znalezisko. Pamięć dalej nic mu nie mówiła, a coraz bardziej zaczynało go to ciekawić. - Wyświetl nam również ten cały rynek i przedmioty na które wystarczy zasobów. Musimy się przygotować.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
01-06-2015, 09:17 | #70 |
Banned Reputacja: 1 | (To ponownie czekam na dalszy rozwój sytuacji.) |
| |