Pinn

Oki. Dzięki za odpowiedź

Nie przypuszczałem, że tak dobrze prowadzisz

Znaczy zauważyłem, że świetnie kreujesz postacie niezależne, ale nie spodziewałem się tak dobrej elastyczności

Zazwyczaj jest bohater i antagonista, więc przez długi czas patrzyłem w ten sposób na rozgrywkę. W końcu otworzyłem oczy i zobaczyłem jak dużą wolność wyboru mi oferujesz

Mam nadzieję, że w przyszłości będzie Nam dane pograć w niejednej sesji!

A co do placówki- wydawała mi się detalem- znaczy nie widziałem jej żadnego znaczenia sądząc, że to tylko taki dodatkowy opis środowiska mający zapełnić posta Jak widać się myliłem

 

Prince_Iktorn

Ponownie dziękuję
Staram się, aby wszystko co jest opisane, miało znaczenie.




Jesteś w zbroi, ale bez hełmu. Żołnierze nie odpowiadają na ew. zaczepki.
Jeśli chcesz, możesz wstawić fragment posta jako scenkę przed lądowaniem na Niszczycielu, póki co Nava i Sane są lojalni wobec Lyria, więc słuchają jego poleceń.


Dialog z Blaisem możemy sobie opisać w kolejnych postach.

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Pinn

Przepraszam za zwłokę.

Odpowiem zapewne już na tygodniu

 

Prince_Iktorn

Nie ma problemu

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Pinn

Z prostego zlecenia robi się nie mała intryga I szczerze bardzo mi się to podoba- jest ciągłe napięcie, zatarte kontury moralności i wyborów, stała niepewność...

Na razie Lyrio stara się pozostawać neutralny. W środku wie już w jak poważne kłopoty się wpakował i woli poczekać z decyzją do czasu kiedy zostanie całkiem przyparty do muru.

To samo tyczy się współpracy z Imperium i lojalności względem towarzyszy.
Wiem, że powstał pewien rozdźwięk w osobowości mojego bohatera, dlatego kiedy (o ile! ) Khort będzie na PROROKU z załogą pozwolę sobie na introspekcję

 

Prince_Iktorn

Dla Łowcy Nagród przy Przestrzeni Huttańskiej żadne zlecenie nie jest proste

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Prince_Iktorn

Teraz z mojej strony była obsuwa, ale już jestem, dziś lub jutro post będzie.

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Pinn

Hej ^_^

Nie ma jeszcze odpisu, więc dla pewności i przejrzystości mam pytanie:

1. Szczepionkę/lekarstwo nie mam dostarczyć żadnym siłą Imperialnym w Tel Bollin więc współpraca z korporacyjnymi jest jak najbardziej na miejscu?

2. Z tego co pamiętam dla Popary szczepionka jest tylko częścią zadania a głównym celem jest znalezienie Miki, jego najmłodszego syna?

(Choć zapewne nie ucieszy go fakt, że Imperium prawdopodobnie podmieniło ładunek leki na jakąś "truciznę" a potem zamierza zrobić desant- no przynajmniej tak podpowiada mi intuicja patrząc na obserwacje na Niszczycielu i zachowanie Blaise'a).

 

Prince_Iktorn

Hej
1. Jak najbardziej tak.
2. To oczywiste. Popara powiedział że masz przywieźć mu syna, a cała reszta jest bez znaczenia. Nawet gdybyś wywalił cały lek w kosmos, a przywiózł Mikę to nagroda jest Twoja. Dostarczenie leku to taki dobry PR dla Popary, ale też tylko tyle.

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Prince_Iktorn

Przepraszam za długie oczekiwanie, ale mam zwiększone ciśnienie w pracy

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.