[Komentarze][storytelling][+18]USS Nadzieja - Strona 2

Roni · 05-03-2010, 20:54

Zgadzam się

Wstęp był świetny. Hm. W Alien Origins zarywam do Corvax, to tutaj zajadę do... *werble* Mija wygrałaś przejażdżkę pociągiem miłości!*

*Jakby ktoś nie zaczaił, to to był żart.

Mr.Aru · 05-03-2010, 21:27

Hmm. Umawialiśmy się na Waszą serię postów, a potem mój. Tyle, że ja chętnie chciałbym dopisać, że nasz drogi starszy szeregowy przekazuje budzacej się załodze gdzie mają się udać. Zastanawiam się czy by nie napisać wcześniej jeszcze jednego posta uzupełniającego

Mekow · 06-03-2010, 05:47

Mam co do wstępu podobne zdanie jak Discordia. Trochę mi nie pasowało, że obcy wspina się po drzwiach

A to karaluch

Mr.Aru jeśli dodatkowy post nie posunie akcji do przodu, to nie widzę przeszkód. Jesteś MG, jeśli chcesz coś napisać to sądzę, że możesz to zrobić i gracze nie będą robić problemów. Przynajmniej ja

Mr.Aru · 06-03-2010, 08:33

No nie posunie raczej. Chciałbym zatrzymać Sanchez zmierzającą w stronę mesy i krzyknąć za nią gdzie ma się zjawić, a potem to samo powiedzieć rozbudzonej załodze. W praktyce czekałem aż się pobudzicie, żeby w następnej kolejce Was o tym powiadomić, ale jak widzę niektórzy już się rozchodzą, więc niedługo się mój post powinien pojawić

Dziękuję za komentarze odnośne karalucha. Bardzo mi miło

Mr.Aru · 09-03-2010, 18:50

Przepraszam, że tyle czekaliście na mój post. Dużo się teraz dzieje w moim życiu i jest to CUD, że znalazłem czas na jego napisanie...

Roni · 09-03-2010, 19:18

Nikt się nie gniewa. Masz problemy, to ja to rozumiem.

Discordia · 09-03-2010, 21:26

czas mi zleciał zbyt szybko, więc czas na tłumaczenie się

jak większość z was się domyśliła wybyłam gdzieś daleko i ciężko jest zarówno z internetem jak i z czasem. Wyjaśnienie jest bardzo proste, prozaiczne wręcz: siedzę w Anglii, na totalnym odludziu, między wzgórzami, gdzie zasięg komórki jest tylko na samej górze (nie trzeba dodawać, że ja mieszkam i pracuję gdzieś w dolnej połowie tego wzgórza :/) a internet mam wi-fi totalnie uzależniony od pogody

na moje szczęście (lub nie

) Więc jeśli chodzi o pisanie postów to mogę pisać tylko krótkie posty, bez żadnych interakcji z innymi graczami, dotyczące tylko Roweny. Tak wiem, kicha straszna.
Ale jest jedna pocieszająca rzecz: wracam do kraju ojczystego 16 marca rano. Mniej więcej więc pod koniec przyszłego tygodnia będę mogła wrócić do normalnego pisania postów

Ze wszystkimi "flirtami" przez gg, skypa czy co tam wypadnie

EDIT: Zajrzyj na swoje PW Roni. Zawsze możemy zrobić to dzisiaj

Roni · 09-03-2010, 21:28

Ta. Teraz mi to mówisz xd

sickboi · 09-03-2010, 21:40

Roni, Twoja postać chyba się prosi o reprymendę od starszego stopnia:P

EDIT: Z racji konfliktu charakterów

Roni · 09-03-2010, 21:42

Z jakiej racji? :] Z resztą ona taka jest.

05-03-2010, 21:27	#12
Mr.Aru Reputacja: 1	Hmm. Umawialiśmy się na Waszą serię postów, a potem mój. Tyle, że ja chętnie chciałbym dopisać, że nasz drogi starszy szeregowy przekazuje budzacej się załodze gdzie mają się udać. Zastanawiam się czy by nie napisać wcześniej jeszcze jednego posta uzupełniającego __________________ I have bad feelings about this...

06-03-2010, 08:33	#14
Mr.Aru Reputacja: 1	No nie posunie raczej. Chciałbym zatrzymać Sanchez zmierzającą w stronę mesy i krzyknąć za nią gdzie ma się zjawić, a potem to samo powiedzieć rozbudzonej załodze. W praktyce czekałem aż się pobudzicie, żeby w następnej kolejce Was o tym powiadomić, ale jak widzę niektórzy już się rozchodzą, więc niedługo się mój post powinien pojawić Dziękuję za komentarze odnośne karalucha. Bardzo mi miło __________________ I have bad feelings about this...

09-03-2010, 18:50	#15
Mr.Aru Reputacja: 1	Przepraszam, że tyle czekaliście na mój post. Dużo się teraz dzieje w moim życiu i jest to CUD, że znalazłem czas na jego napisanie... __________________ I have bad feelings about this...

09-03-2010, 21:26	#17
Discordia Reputacja: 1	czas mi zleciał zbyt szybko, więc czas na tłumaczenie się jak większość z was się domyśliła wybyłam gdzieś daleko i ciężko jest zarówno z internetem jak i z czasem. Wyjaśnienie jest bardzo proste, prozaiczne wręcz: siedzę w Anglii, na totalnym odludziu, między wzgórzami, gdzie zasięg komórki jest tylko na samej górze (nie trzeba dodawać, że ja mieszkam i pracuję gdzieś w dolnej połowie tego wzgórza :/) a internet mam wi-fi totalnie uzależniony od pogody na moje szczęście (lub nie ) Więc jeśli chodzi o pisanie postów to mogę pisać tylko krótkie posty, bez żadnych interakcji z innymi graczami, dotyczące tylko Roweny. Tak wiem, kicha straszna. Ale jest jedna pocieszająca rzecz: wracam do kraju ojczystego 16 marca rano. Mniej więcej więc pod koniec przyszłego tygodnia będę mogła wrócić do normalnego pisania postów Ze wszystkimi "flirtami" przez gg, skypa czy co tam wypadnie EDIT: Zajrzyj na swoje PW Roni. Zawsze możemy zrobić to dzisiaj __________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu. P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di. Ostatnio edytowane przez Discordia : 09-03-2010 o 21:32.

09-03-2010, 21:40	#19
sickboi Reputacja: 1	Roni, Twoja postać chyba się prosi o reprymendę od starszego stopnia:P EDIT: Z racji konfliktu charakterów Ostatnio edytowane przez sickboi : 09-03-2010 o 21:47.

05-03-2010, 20:54	#11
Roni Reputacja: 1	Zgadzam się Wstęp był świetny. Hm. W Alien Origins zarywam do Corvax, to tutaj zajadę do... werble Mija wygrałaś przejażdżkę pociągiem miłości!* *Jakby ktoś nie zaczaił, to to był żart.

06-03-2010, 05:47	#13
Mekow Reputacja: 1	Mam co do wstępu podobne zdanie jak Discordia. Trochę mi nie pasowało, że obcy wspina się po drzwiach A to karaluch Mr.Aru jeśli dodatkowy post nie posunie akcji do przodu, to nie widzę przeszkód. Jesteś MG, jeśli chcesz coś napisać to sądzę, że możesz to zrobić i gracze nie będą robić problemów. Przynajmniej ja

09-03-2010, 19:18	#16
Roni Reputacja: 1	Nikt się nie gniewa. Masz problemy, to ja to rozumiem.

09-03-2010, 21:28	#18
Roni Reputacja: 1	Ta. Teraz mi to mówisz xd

09-03-2010, 21:42	#20
Roni Reputacja: 1	Z jakiej racji? :] Z resztą ona taka jest.