23-12-2010, 21:40 | #71 |
Banned Reputacja: 1 | deMaus, byle tylko sugestywność, nie ograniczyła się do "przyłaź, bo inaczej nie pogramy" NPCowania chcę uniknąć z dwu powodów: będę grał sam ze sobą (mam już dwu, no dobra, jednego NPCa); nie lubię grać postaciami graczy. Co ważniejsze - ustaliliście jako gracze sobie spokojną oazkę - decyduje kapitan, a ja czekam na rozkazy. No to macie po oazce spokoju. Have fun jak mawiają w Kanzas. |
23-12-2010, 21:48 | #72 |
Reputacja: 1 | Nie, sugestywność była innego rodzaju. Co zaś do oazki, to raczej konwencja taką wymusiła, Oczywiście moglibyśmy grać, bandą indywidualistów, gdzie każdy by biegał, za swoimi pomysłami i widzimisię, ale wtedy bylibyśmy jeszcze w dokach pewnie, z aktywnym SI (na pewno), i albo byśmy się pozabijali w walce o statek, albo rozbilibyśmy go w trakcie opuszczania doków. A jest jeszcze inna opcja. Mianowicie dlaczego nie we trzech? Tz. propozycja, nasz obecny kapitan, ulega wypadkowi, jest nieprzytomny, w stanie krytycznym lub coś w tym stylu. I co zostaliśmy we trzech +Marty, na statku musielibyśmy sobie radzić. Czemu nie miało by tak być w sesji. A w czasie w jakim dolecimy gdzieś, można rozpisać rekrutację dodatkową, lub popytać znajomych czy by ktoś nie miał chęci dołączyć. |
23-12-2010, 22:11 | #73 |
Banned Reputacja: 1 | A skąd pewność, że SI nie jest aktywne? Nie o tym jednak... Ok, zgadzam się - konwencja - tak. A teraz co? Jakby NPC był kapitanem też miałby wypadek - właśnie po to, aby graczy zmusić do kombinowania... Oczywiście - na czas jakiś - sytuacja jest OK. Na jakiś czas. Statek za kilka godzin wyciągnie się z dziury i zaczną się schody. Tutaj obawiam się czego innego - ten jakiś czas nie może trwać wiecznie, a liczba możliwości "wpadniecia na kogoś" też jest ograniczona. Co jeżeli czas i możliwości się wyczerpią, a dalej będziemy w takim składzie? Ja nie mówię, ze tu i teraz "zamykam bajzel". Mówię, że sesję szlag trafił. Czy się z niego podniesie - to już pytanie otwarte... Teraz, w tym momencie, mam dwie możliwości wstawienia nowych postaci do gry. Jedna - istota za burtą (ja się tam znalazła nietrudno wykombinować). Druga - istota na dziobie... chyba, że znajdziecie wcześniej to co tam siedzi obecnie (a PC nie jest)... Na razie gramy. |
25-12-2010, 15:31 | #74 |
Reputacja: 1 | Aschaar dodał mnie już do sesji wiec chciałbym się oficjalnie przywitać. Zasilę szeregi waszej drużyny . Niejako już was znam bo przeczytałem całą sesję . Myślę, że do jutra uda mi się wyrobić z postem żebyście wstępnie poznali moją postać. pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w kosmosie . |
25-12-2010, 15:39 | #75 |
Banned Reputacja: 1 | To jedna z tych postaci, które komplikują, a nie pomagają... Rekrutacja cały czas jest otwarta. W tym przypadku udało się tak połączyć historię postaci z sesją, że nie kombinowaliśmy za mocno z wprowadzeniem, ale o tym to juz opowie Leonidas głosem Andrei'a. |
26-12-2010, 16:33 | #76 |
Banned Reputacja: 1 | Moi drodzy. Garść ogłoszeń, czyli how to... Mamy na pokładzie dwie nowe postacie i to kilka informacji jak, co, z czym: Postaci Leonidasa nikt nie kojarzy (z wyjątkiem Marty'ego) - start jest dokładnie taki jak w poście. Dla postaci to też jest całkiem nowa sytuacja (nie ma to jak po imprezie obudzić się w przestrzeni). Natomiast postać Paradoksa wszyscy kojarzą - kończyliście razem akademię i razem zostaliście wybrani do tego zadania. Tutaj więc trochę pokombinujemy z akcją zakładając, zę postać "gdzieś tam była" i zajmowała się czymś tam. Ważne, że teraz postać jest na mostku i uczestniczy w wydarzeniach. Nie jest to może najlepsze wprowadzenia, ale - bądżmy szczerzy - jeżeli to ma być też ktoś z akademii to nie ma za wiele innych możliwości... Zwłaszcza deMausa i Micasa proszę o zajrzenie do doc'a również, abyśmy wiedzieli co się dzieje na mostku i mogli zamknąć tą scenę. Aha. by skleroza Proszę pouzupełniać karty w panelu sesji (Leonidas, Paradoks). Ponieważ postać Paradoksa jest kojarzona przez trójkę graczy to proszę o jakieś powymienianie się podstawowymi informacjami - czy przez PW, czy tutaj w kometarzach. Ostatnio edytowane przez Aschaar : 26-12-2010 o 16:36. Powód: Skleroza |
27-12-2010, 17:54 | #77 |
Reputacja: 1 | Wybaczcie za zwłokę, ale Święta oraz uporczywe problemy zdrowotne i związana z nimi hospitalizacja nie zostawiły mi zbyt wiele czasu ani humoru do gry. Zamieściłem posta, nie do końca jednak wiem, czy jest on ok. Pozdrawiam nowych graczy i życzę nam wszystkim przyjemnej dalszej gry, a mistrzowi równie przyjemnego jej prowadzenia, pomimo "trudności" jakie do tej pory się objawiły. |
27-12-2010, 18:34 | #78 |
Banned Reputacja: 1 | Micas zdrowiej, to jest najważniejsze. Post jest OK. Trochę musimy ponaciągać tu i tam, więc nie będzie to scena, za którą dostaniemy Oskara (co najwyżej Malinę), ale chociaż jako scenarzysta jestem wściekły to jako reżyser daję sobie na luz... Bywały gorsze. |
27-12-2010, 18:38 | #79 |
Reputacja: 1 | Na wstępie chciałbym się ze wszystkimi przywitać - to mój pierwszy post na tym forum, a na sesję trafiłem niejako z polecenia. Kilka faktów o mojej postaci: Na imię ma Daren, jest Wolkaninem, ma 33 lata — czyli jak na przedstawiciela swojej rasy mało. W Akademii kształcił się na naukowca specjalizującego się w kognitywistyce, ale posiada też kwalifikacje w sąsiednich dziedzinach: informatyce, sztucznej inteligencji i neurobiologii. Częste zmiany wektora zainteresowań są zresztą tym, z czego mógł być znany: zaczynał w Akademii Medycznej, w drugim semestrze przeniósł się już do zwykłej i długo unikał konkretnej specjalizacji. Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny: wysoki, szczupły, atletycznej budowy ciała, choć nie wyrzeźbiony; charakterystycznie wolkański, kościsty rysunek twarzy, ale ciemnobrązowe włosy zmierzwione już zdecydowanie nie na wolkańską modłę. Do tego grzywka opadająca na oczy i cienki warkoczyk finezyjnie plączący się na karku (na wzór warkoczyka padawańskiego z sąsiedniego uniwersum). Angażował się w obronę praw AI, uważa je za równorzędne biologicznym istotom rozumnym i jest zwolennikiem przyznania im pełni obywatelstwa. Dość liberalnie podchodzi też do wolkańskiego racjonalizmu i absolutyzacji logiki, nauki Suraka interpretuje raczej w duchu epikureizmu niż stoicyzmu, a do wszelkich inności podchodzi z otwartością umysłu, bez uprzedzeń — co znalazło swój wyraz w wielkiej fascynacji ziemską filozofią i literaturą oraz wolkańskim antykiem presurakowskim. Intelektualista, skrupulatny i nad wyraz ambitny, łatwo wpada w fascynację, która absorbuje totalnie i na całe dnie zamyka w laboratorium. W relacjach służbowych nieco nazbyt skłonny do niesubordynacji, w towarzyskich — zrównoważony i zdystansowany, pełen pewności siebie i dostojeństwa, które nieraz ociera się o snobizm. Nie przeszkodziło mu to w zawieraniu licznych znajomości i prowadzeniu dość bujnego życia erotycznego — ani tym jednak, ani osiągnięciami naukowymi się nie obnosił, wysoko ceniąc prywatność; jeśli był bohaterem szeptanych plotek, to raczej rzadko i wbrew woli. Ma za sobą między innymi romans z Ta'nar, ale o tym wie raczej niewielu. Czekam na potwierdzenie przyjaźni z Milesem od deMausa. Jak ustaliliśmy z Aschaarem, moja postać tak naprawdę była na pokładzie od samego początku, tylko ostatnio wyszła gdzieś coś sprawdzić (podobnie jak Ivar) i przed chwilą wróciła na mostek. |
27-12-2010, 18:43 | #80 |
Banned Reputacja: 1 | Gość po prostu po wejściu na pokład wpadł w jeden z tych swoich: "łał, jakie to fajne" i ogólnie tyle go widzieliście... bo bardziej interesowało go wykonanie konstrukcji statku niż tzw ogólna sytuacja. Czy coś w ten deseń. To nam daje nawet szanse na jakiegoś osobnego posta... Że też dopiero teraz na to wpadłem. Więc jak nie chcesz to nie musisz być na mostku. Sorry za takie zmiany, ale wstaw się gdzie ci wygodniej po prostu. BTW: witam na pokładzie EDIT po poście: zostawiam całkowitą dowolność, jeżeli idzie o pisanie postów "osobistych". Można się ustosunkowywać w retrospekcji do tego co się wydarzyło na mostku czy w waszysch lokalizacjach; albo skoncentrować na dialogu "na korytarzu". Poza Martym, Andrei'a nikt nie kojarzy. Reszta rzecz jasna się zna Ta' nar i Daren nie wiedzą co się stało na mostku (oprócz tego, że Ta'nar nie wyczuwa w okolicy kapitana). Have Fun! Ostatnio edytowane przez Aschaar : 27-12-2010 o 21:05. Powód: Edit |