Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-12-2005, 12:25   #61
 
Nassair's Avatar
 
Reputacja: 1 Nassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwu
Eidur odwrócił się w stronę Sary, kładąc jaj rękę na ramieniu i sprawdzają czy aby nie wystraszyły jej krzyki Myrthy. Wszak śpiącego człowieka, lub takiego który zasypia, bardzo łatwo jest wystraszyć. Powiedział następnie cicho kilka słów do Sary, uśmiechnął się i odwrócił do Pana Wilke.

[user=184,1198,532] - Saro, Pani Myrtha organizuje jakąś naradę. Na nieszczęście przespała chyba wszystkie lekcje dobrych manier jakie powinna otrzymać, najpierw to śmiecenie w karczmie, teraz te krzyki - Eidur pokręcił głową z krzywym uśmiechem - Nie wspominając już o tym że gościa, a nim jest z pewnością Pan Wilke, nie powinno się pozostawiać samemu sobie, bez towarzystwa. - mówił cichym zachrypniętym głosem - Myśle że dobrym będzie rozwiązaniem, jeśli to ja dotrzymam mu towarzystwa, skoro również wróciłem przed chwilą z zewnątrz, przyda mi się wysuszyć jeszcze ubranie zanim znów tam wyjdziemy - mówiąc wskazał głową w stronę drzwi - a Ty moja droga idź na naradę, i pamiętaj że Ci ufam, cokolwiek powiesz takie będzie i moje zdanie. [/user]

- Szanowny Mistrzu Wilke - mówiąc skłonił głową w jego stronę - pozwoli Pan że dotrzymam mu towarzystwa, kiedy pozostali będą się wadzi... znaczy naradzać - uśmiechnął się - żywię nadzieję że przez tę chwilę moje pospolite towarzystwo nie będzie panu przeszkadzać.
 
__________________
And then... something happened. I let go.
Lost in oblivion -- dark and silent, and complete.
I found freedom.
Losing all hope was freedom.
Nassair jest offline  
Stary 18-12-2005, 12:46   #62
 
Millenion's Avatar
 
Reputacja: 1 Millenion ma wyłączoną reputację
Sara otworzyła oczy i rozejrzała się po sali roztargnionym wzrokiem. Nie śpię, zamyśliłam się tylko, a od dymu bolą mnie oczy. Spojrzała na Eidura, uśmiechnęła się niepewnie na jego słowa ale posłusznie ruszyła do stołu, trąc oczy. Nad czym tu debatować i tak Myrtha obejmie przywództwo. Choć lepszym kontaktem byłby pewnie Jan Alfred, starszych panów bardziej szanują, zwłaszcza w Gildiach.
 
__________________
[center:e3bddbfe0e]And I saw the beast rise up out of the sea, having seven heads and ten horns, and upon his horns ten crowns, and upon his heads, the names of blasphemy.[/center:e3bddbfe0e]
Millenion jest offline  
Stary 18-12-2005, 12:52   #63
 
toman5on's Avatar
 
Reputacja: 1 toman5on ma wyłączoną reputację
Raynard od momentu przyjścia zleceniodawcy uważnie obserwuje przebieg rozmowy. Wydaje się, że zależy mu na podjęciu oferowanej pracy; z jego twarzy znika wyraz znudzenia. Odstawia kufel piwa, ale z jego ust nie padają żadne słowa. Obrzuca tylko Pana Wilke zaciekawionym spojrzeniem, jakby oceniając przybyłego mężczyznę.
Gdy cichną ostatnie słowa Myrthy zapraszające wszystkich zainteresowanych zadaniem do wspólnego stołu spogląda wyczekująco na Eidura. Reakcja rosłego mężczyzny na propozycję szlachcianki, a raczej jej brak, wywołują błysk gniewu w oczach Raynarda. Momentalnie zmienia się jego wygląd, rysy tężeją, ciało napina się a cała sylwetka prostuje. Wstaje i pierwszy raz od momentu przyjścia do karczmy, a właściwie od początku wspólnej podrózy, mówi głośno i dobitnie:-Ejże panie Eidurze! Gwar w karczmie może i znaczny, ale nie aż tak by nie dosłyszeć słów naszej towarzyszki, pani Myrthy! Jeśliś jednak jakimś cudem ich nie dosłyszał lub nie zrozumiał to chętnie powtórzę specjalnie dla Ciebie: ZAPRASZAMY WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH ofertą pana Magnusa TU do stołu. Nasz dostojny gość, jak pamiętam, dał nam chwilkę na małą naradę - tu z uznaniem kiwa lekko w stronę przybyłego niedawno jegomościa - Rozumieć mamy, żeś nie zainteresowany?! - lodowato dodaje patrząc w oczy Eidura.
 
__________________
You're another sh... talking punk to me
You're living inspiration for what I never wanna be
And I see, you've been blinded by what you believe
And now back up and sit down, shut up and act like you need to be
toman5on jest offline  
Stary 18-12-2005, 13:11   #64
Banned
 
Reputacja: 1 inwyt nie jest za bardzo znany
Myrtha słysząc jak Eidur odrzuca jej propozycję wspólnej narady, wyraźnie jest wyprowadzona z równowagi. Jej brwi zbiegają się w gniewnym grymasie, na policzkach pojawia się rumieniec. Widać, że hamuje się przed odpowiedzią zaciskając pięści i wbijając paznokcie w dłonie, aby w miarę spokojnie wysłuchać co ma do powiedzenia Raynard. Potem kładzie mu dłoń na ramieniu [user=1063, 532] i Raynard może poczuć jak nieświadomie zaciska ją zbyt mocno wbijając paznokcie w jego kaftan[/user]
- Chyba musimy omówić o wiele więcej niż tylko to kto będzie się kontaktował z panem Wilke - mówi starając się powstrzymać drżenie głosu, a w jej źrenicach tańczą odbite płomienie.
 
inwyt jest offline  
Stary 18-12-2005, 13:31   #65
 
Nassair's Avatar
 
Reputacja: 1 Nassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwu
Eidur uśmiechną się do Pana Wilke - Przepraszam na chwilkę. - Wstał z ławy i odwrócił się do Reynard'a. Odwzajemnił jego spojrzenie, nie odwracają oczu ani na chwile.
- Słyszałem Panie co powiedziano, może i Wy uznajecie to za zaproszenie, ale ja nie. Gdy się kogoś zaprasza, używa się innych słów i zazwyczaj patrzy na osobę zapraszaną. Widocznie Pani Myrtha ma braki w wychowaniu, skoro to ma być zaproszenie. - mówił głosem zachrypniętym, ale głośno i wyraźnie - A to że nasz Szanowny Gość dał nam chwile na rozmowę, nie zwalnia nas z dobrego wychowania. Może tam gdzie Wy się Panie wychowywaliście takie zapraszanie i takie traktowanie gości było na porządku dziennym, ale tam gdzie ja nie.
 
__________________
And then... something happened. I let go.
Lost in oblivion -- dark and silent, and complete.
I found freedom.
Losing all hope was freedom.
Nassair jest offline  
Stary 18-12-2005, 13:45   #66
 
Millenion's Avatar
 
Reputacja: 1 Millenion ma wyłączoną reputację
Spokojnie, spokojnie - Sara zerwała się z ławy - Eidur poprosił, żebym to ja wypowiadała się w jego imieniu, podczas gdy on będzie zabawiał pana Wilke rozmową przy kominku !! Przecież sam jeszcze dobrze nie wysechł. Proszę, nie kłóćcie się już ! - mówi niemal ze łzami w oczach.
 
__________________
[center:e3bddbfe0e]And I saw the beast rise up out of the sea, having seven heads and ten horns, and upon his horns ten crowns, and upon his heads, the names of blasphemy.[/center:e3bddbfe0e]
Millenion jest offline  
Stary 18-12-2005, 13:56   #67
 
toman5on's Avatar
 
Reputacja: 1 toman5on ma wyłączoną reputację
Raynard przez cały czas spogląda hardo w oczy Eidura. Postępuje krok w jego stronę. Nie spuszczając wciąż wzroku ma właśnie odezwać się, gdy jego zamiar uprzedza zrywająca się z ławy młoda dziewczyna. Na dźwięk jej łamiącego się głosu Raynard zastyga. Z jego ust nie padają żadne słowa. Cofa się w stronę stołu, ale nie siada. Wciąż w jego postawie widać napięcie. Stoi, położywszy jedną dłoń na blacie i czeka.
 
__________________
You're another sh... talking punk to me
You're living inspiration for what I never wanna be
And I see, you've been blinded by what you believe
And now back up and sit down, shut up and act like you need to be
toman5on jest offline  
Stary 18-12-2005, 14:02   #68
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Magnus słysząc to, co zaczyna wokół niego narastać mimowolnie się uśmiechnął a potem, już nie mogąc powstrzmać tego zjawiska. zaśmiał parskając przy tym dość głośno. Zakrył usta ręką i zaraz powiedział:
- Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać od tego. Ta sytuacja bardzo mi przypomina to, co czasami zdarza się na razie naszej Gildii. Ponieważ jestem przewodniczącym często muszę takich rzeczy wysłuchiwać i muszę Wam powiedzieć, że ludzie, choć różnią się bardzo, są bardzo, ale to bardzo schematyczni. - Gdy zobaczył, że skupił na sobie uwagę wszystkich kontynuował - Jeden chce cenę wełny za belę wysłać za 3 imperiały, drugi za 2. Podają racje i powody, kłócą się jak przekupki na straganie. W końcu jeden z nich odwraca się i rezygnuje. Rada nie może dojść do porozumienia, a inni broniąc swoich racji, wychodzą ze spotkania. Jak żywo to, co tu słyszę, jest bardzo podobne do tego, co mam na co dzień. I wiecie co Wam powiem? - Zawiesił głos, by dać jeszcze głębszy wyraz temu, co powiedzieć.
- Wełna i tak będzie wysłana. Po prostu. To wszystko i nic zarazem. Ja jestem kupiec i dla mnie przemawia wartość pieniądza. Dlatego śmieszą mnie opowieści takich, co to mówią, że kiedyś jego wełnę kupowały przędzalnie w samym Nuln i on jej nie sprzeda za mniej niż 5 imperiałów. A ja się pytam: "Dlaczego?" Skoro nikt nie chce jej kupić za tyle, to trzeba dać taką cenę, by sprzedać. Proste jak drut, albo jak nić wełniana. To nie tradycja nas pcha do przodu i urodzenie, ale pieniądz i wola. Kto to zapamięta, to trafi nawet na dwór nulnejski - zamilkł tylko na chwilę. Spojrzał na wszystkich i dodał:
- Nigdy nie robię interesów z ludźmi, którym nie mogę zaufać. Można, a nawet trzeba to czasami wspomóc pieniędzmi, bo te jako jedyne są coś warte na świecie. Dlatego dajcie mi jeden powód, cokolwiek, bym mógł Wam przekazać sprawę. Bo słyszę, że może ona nie być nigdy rozwiązana, gdy ludzie nie potrafią się dogadać. Ja tam prosty może i jestem, ale mam proste zasady - handel wełną robi się dla pieniędzy. Nic i nikt nie jest ważne w ich obliczu. Skoro nie pieniądze są dla Was ważne, to ja Wam nie pomogę. A widzę i słyszę, że chyba nie. Powtarzam zatem - dajcie mi zapewnienie, że mogę na Was polegać a macie tę robotę. Inaczej poszukam kogoś innego. Zatem...? - tym razem jego oczekiwanie jest czasem dla Was. Wpatruje się swoimi oczkami zza wąskich szparek między policzkami a brwiami i czeka. Nawet możecie dostrzec leciutki uśmiech na jego twarzy.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline  
Stary 18-12-2005, 14:17   #69
 
toman5on's Avatar
 
Reputacja: 1 toman5on ma wyłączoną reputację
Pierwszy bez chwili wahania odezwał się Raynard:
Na mnie możesz Panie liczyć. Szukam zarobku, więc z chęcią przyjmę ofertę
Rzucił spojrzeniem po pozostałych i usiadł.
 
__________________
You're another sh... talking punk to me
You're living inspiration for what I never wanna be
And I see, you've been blinded by what you believe
And now back up and sit down, shut up and act like you need to be
toman5on jest offline  
Stary 18-12-2005, 14:26   #70
 
Millenion's Avatar
 
Reputacja: 1 Millenion ma wyłączoną reputację
Eeee... Oczywiście, zarobek to zarobek, po to na pana przecież czekaliśmy. - mówi cicho Sara, zdezorientowana nagłą zmianą tematu. Co mają ceny wełny do sporu o dobre wychowanie? Mniejsza z tym, ważne, że pan Raynard nie patrzy już tak groźnie. Siada na brzegu ławy i pociąga delikatnie Eidura za rękaw, by spoczął obok niej.
 
__________________
[center:e3bddbfe0e]And I saw the beast rise up out of the sea, having seven heads and ten horns, and upon his horns ten crowns, and upon his heads, the names of blasphemy.[/center:e3bddbfe0e]
Millenion jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:59.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172