wysłannik

Czy mi sie wydaje ze moja postac zginela? Co z PP? Dlaczego poszla gonic jakiegos malo interesujacego niziolka?

 

__________________
"Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.

Inferian

Mówił, że jest najważniejszy i że jest władcą ognia, może to on stoi za podpaleniem. Zwariowany niziolek piromanta.

 

Ulli

Wysłannik nie odpisałeś chociaż byłeś na Lastinie. Ostrzegałem że głowy polecą. Wystarczyłby krótki dwuzdaniowy odpis. Stało się.

 

wysłannik

Nie odpisałem bo nie mialem tyle czasu. Poza tym ty tez ostatnio nie odpisales w terminie. Ale dobra... Ulfred padł bo chciales to padl.

 

__________________
"Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.

Ulli

Jeśli nie odpisałem w terminie to tylko dlatego, że czekałem na wasze odpisy. Zabicie postaci z powodu widzimisię jest według mnie dopuszczalne, ale tu nie miało miejsca. Ci którzy odpisali żyją i grają. Żałuję, że nie udało mi się tak poprowadzić sesji by zaciekawić wszystkich. Szkoda, że ty uaktywniłeś się już po tym, jak twoja postać zginęła. Obawiałem się przyjmując twoją postać do sesji, jak poradzi w niej sobie zakuty w stal rycerz, szlachcic, z sesją miejską nastawioną na śledztwo. No i raczej nie mogłeś się wpasować. Poza pierwszą kolejką obecność w docu żadna. Odpowiedzi na moje zachęty brak. Skończyło się jak się skończyło. Pretensje masz zupełnie nieuprawnione. Gdyby Aro.is i Piotrek nie odpisali to ich postacie też by nie żyły i grałby sam Edgar. Chcesz się obrażać to się obrażaj.

 

piotrek.ghost

sorry za obsuwe, już napisałem uliemu, mój post wróci od tej kolejki bo widziałem że dialog już skonczony

 

Aro

Eliasowi na współpracę z podejrzanymi jegomościami nie pozwala sumienie. Będzie za połączeniem sił ze strażą, żeby odciąć "Sprośne Prosię" i złapać winowajców. A i o "Łgarzu" poinformuje. O spotkaniu z jego pracownikiem również, poda nawet rysopis.

 

__________________
"Information age is the modern joke."

Ulli

Tak więc dobrnęliśmy do końca przygody. Dziękuję wszystkim za udział.

Wcześniejsze o jedną kolejkę zakończenie było spowodowane waszym wyborem. Przygoda była niestety dość liniowa i nie przewidywała (ja zresztą też) że odrzucicie pomocną dłoń wyciągniętą do was przez Albrechta "Łgarza".

Niziołek piroman jak wynika z postu przeżył eksplozję w alejce. Podrzucił trupa innego niziołka. Pracownik Albrechta "Łgarza" był samym Albrechtem "Łgarzem" tylko ucharakteryzowanym. Podanie więc jego rysopisu strażnikom było więc bezcelowe.

Gildia złodziejska miała przekupionych co najmniej kilku strażników i szpicli w całym mieście, była więc na bieżąco informowana o poczynaniach straży. Ponadto "Sprośne Prosię" nie było jedynym ich lokalem w mieście. Gdy zrobiło się gorąco po prostu przenieśli się gdzie indziej.

Co byście jeszcze chcieli wiedzieć?

 

Aro

Ode mnie zero pytań co do zakończenia i następstw.

Dziękuję za grę!

 

__________________
"Information age is the modern joke."

Inferian

Cóż dodać cóż udać, dziękuję za grę. Było ciekawie, z pewnością w realu było by jeszcze lepiej, ale nie można do niczego się przyczepić. Szybka krótką sesja. Chętnie zagram ponownie, jeśli będziesz tworzył kolejną. Szkoda, że tak szybko koniec, bo chciało by się po prowadzić postać dalej - ale tak jest zawsze. Pozdrawiam i wyglądam Twoich innych scenariuszy.