|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-01-2014, 17:12 | #51 |
Reputacja: 1 | Oj! Liny nie mam, ale może mają inni. I Pieter powiedział, tak by drużyna go słyszała: Ma ktoś linę, abym mógł przywiązać do nich potrzaski, które zabezpieczą naszą pozycję przy linie?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
18-01-2014, 20:42 | #52 |
Reputacja: 1 | -Lina jeno jedna była. Pada odpowiedź, z ust najmity. -Poza tym pal licho zatrzaski, im dłużej tu siedzimy tym bardziej prawdopodobne, że bestyja wróci. Wynośmy się stąd. Mówiąc to gotowi się aby podążając za Jakertem móc osłonić jego prawy bok tarczą i od wszelakich szkód uchować. |
18-01-2014, 22:52 | #53 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Jakert stojący dotąd w pozycji obronnej w miarę spokojnie, naprężył się nagle, zacisnął ręce mocniej na drzewcu i potężnie gruchnął: Pozycja! Po czym zrobił krok do przodu aby Axel(jedyny który pozostał z Jakertem na dole gdy reszta wspinała się na linie) znalazł się za nim, zaparł drzewiec o skalne podłoże, po czym wydał następną komendę Rzuć pochodnia przód! Zlany zimnym potem czekał na dalszy rozwój wydarzeń, lecz iskrzące się przed nim, wąsko rozstawione punkciki nie wróżyły niczego dobrego. Jakert za wszelką cenę zamierzał bronić siebie i towarzyszy, trzymając miśka na dystans za pomocą długiej rohatyny, na którą, jak miał nadzieje napatoczy się ów zwierz. Ostatnio edytowane przez Dekline : 18-01-2014 o 23:31. |
19-01-2014, 00:00 | #54 |
Reputacja: 1 | Wzrok drapieżnika i Jakerta na moment zetknął się. W ułamek sekundy po pierwszym okrzyku drwala niedźwiedź ryknął. Każdy z drużyny co najmniej raz w życiu słyszał ryk niedźwiedzia - ale większość nie z tak bliskiej odległości. Nikt również nie słyszał go w grocie, gdzie zwielokrotniony echem przez moment całkowicie ogłuszył Jakerta, Axela i Magnusa. Był to ten sam moment, w którym przytłaczająca masa mroku oderwała się od skalnej macierzy, w słabym poblasku światła stając się w oczach obserwatorów potężnym niedźwiedziem, skaczącym na Jakerta! |
19-01-2014, 00:47 | #55 |
Reputacja: 1 | Kostnica -Test SW (+0) 33/31 - porażka Ryk niedźwiedzia całkowicie zszokował, właśnie wspinającego się Magnus. Puścił on linę, gruchnął na ziemię i z oniemiałym wyrazem twarzy wpatrywał się w atakująca bestie. Lecz stan ten nie trwał długo, najmita otrząsnął się z szoku i wstał ocierając plecami o ścianę jaskini, czym prędzej dobył włóczni oraz tarczy. Mimo to stracił sporo jakże drogocennego czasu. Ostatnio edytowane przez Ramzes : 19-01-2014 o 00:56. |
19-01-2014, 01:15 | #56 |
Reputacja: 1 | Kostnica: Test SW 35/54 sukces. Inicjatywa - 54 Pieter gorączkowo spojrzał się gdzie jest wymierzona rohatyna i tam zobaczył ledwo widoczne zwierzę. Następnie wziął głęboki oddech przymierzył tego zwierza i posłał strzałę z długiego łuku. Test US 37/40 - trafienie, które zadaje 6 obrażeń przed uwzględnieniem właściwości przebijający strzał. Koniec kolejki.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. Ostatnio edytowane przez archiwumX : 19-01-2014 o 10:17. |
19-01-2014, 10:11 | #57 |
Administrator Reputacja: 1 | I, oczywiście, spełniło się to, czego sie Axel podświadomie spodziewał. Wredny misio zaatakował dokładnie w chwili, gdy drużyna była rozproszona. Axel szybko doszedł do siebie. Włócznię miał już w garści, pozostawało tylko pchnąć, by odwrócić uwagę misia od Jakerta. Niestety... Chociaż niedźwiedź był blisko (aż za blisko, jak na gust Axela), grot włóczni rozminął się z wielkim cielskiem. ______________________ Rzut na SW: k100=3 Rzut na WW: k100=90 |
19-01-2014, 12:24 | #58 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Jakert nie przestraszył się się niedźwiedzia i w ułamku sekundy był gotów do walki, jeszcze silniej ścisnął rohatynę z zamiarem ugodzenia napierającego zwierza i trzymania go na dystans. ______________________ SW: 29+20/35 Kostnica WW: 48/9 Kostnica Obrażenia: 6+4 Kostnica Ostatnio edytowane przez Dekline : 19-01-2014 o 12:27. |
19-01-2014, 16:43 | #59 |
Reputacja: 1 | Niedźwiedź zaryczał rozzłoszczony, trafiony pochodnią; w powietrzu uniósł się swąd przypalanego futra. Chwilę później ryk nabrał intensywności; to drwal wraził rohatynę w pierś zwierza. Pod impetem szarży przeciwnika zaczęła niepokojąco trzeszczeć; niedźwiedź wyciągnął szyję, instynktownie próbując dosięgnąć Jakerta paszczą, ale wąsy rohatyny wytrzymały. Stopy drwala ześliznęły się; musiał się cofnąć o niewielki krok, lecz złapał równowagę i zaparł ponownie włócznię. Oddech niedźwiedzia śmierdział starą padliną; musiał być wygłodniały po całej zimie. Jego sierść znaczyło kilka szram, a na zbyt dobrze widocznym pysku , jak na gust każdego zdrowego na umyśle człowieka, widniało kilka siwych włosków. Złośliwą, zwierzęcą inteligencję w oczkach zwierzęcia zastąpił bezrozumny szał. Niedźwiedź uniósł się na tylnych łapach i całym ciałem naparł na rohatynę,usiłując jednocześnie dosięgnąć Jakerta potężnym uderzeniem łapy. Jeżeli złamie włócznię, uda mu się to. Strzała z długiego łuku ze świstem wbiła się w bok niedźwiedzia, a włócznia Axla ześliznęła się po wilgotnej sierści niedźwiedzia. Kąt był zbyt ostry; jeżeli Axel ustawi się odpowiednio do ciosu, przesłoni linię strzału. |
19-01-2014, 16:58 | #60 |
Reputacja: 1 | Przez głowę Pietera przemknęła myśl: Dobrze się ta walka zaczęła. I w okamgnieniu (dzięki zdolności Błyskawiczne przeładowanie jest akcja natychmiastowa) wyjął nową strzałę, wymierzył we wroga i strzelił. Gdy zobaczył Axela na linii strzału, aż zabulgotał i głośno wrzasnął głosem nieznoszącym sprzeciwu: Nie zasłaniać mi niedźwiedzia!!! Wyniki rzutów: Kostnica - rzut na drugi strzał w niedźwiedzia: 67/40, niestety pudło. Rzut na niechcące trafienie w kompana: 93/30, uff
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. Ostatnio edytowane przez archiwumX : 21-01-2014 o 13:33. Powód: Axel wszedł na linię strzału. |