Dnc

Roran ma ten sprzęt wspinaczkowy i pewnie w górach nie raz się wspinał więc liczę na jakieś bonusy

poza tym oprócz liny z kotwiczką, jakiś zaczepów i dodatkowych lin podtrzymujących to nie mam pojecia co jeszcze może być w tym zestawie, ktoś coś pomoże?

 

Lord Cluttermonkey

Moi Drodzy, odpis dzisiaj lub (już na pewno) jutro. Muszę przyznać, że podział na trzy osobne grupy to trzy razy więcej pracy przy odpisie.

Ogólnie rzecz biorąc haki wspinaczkowe, odpowiednie buty i rękawice, uprząż (czy też szelki, nie wiem jak to się zwie). Mogłem o czymś zapomnieć, bo sam się nie wspinam i mam lęk wysokości.

Pytanko przy okazji - czy wyciągałem wcześniej konsekwencje z nieopatrzonych w żaden sposób ran? (Za opatrzone można uznać te wyleczone konwencjonalnie, zaklęciami, maściami, regeneracją, prochami czy eliksirami.) Nie pamiętam, żeby jakiekolwiek nieopatrzone były (bo zwykle jakiś sposób leczenia się znajdował), a nie chcę się zachować niekonsekwentnie.

Będę wrzucał odpis częściami - o każdej edycji powiadomię w komentarzach.

Jeśli Moritz i spółka nie deklarują nic więcej w chwili obecnej, mogę dopisać do posta dalszy ciąg podróży.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Earendil

W zasadzie, to oprócz prowizorycznego opatrunku, jeżeli rany dalej krwawią, to nie mam nic do dodania, nikt z nas nie zna się na takich statuach.

 

Hazard

Również opatruję rany i możemy ruszyć w dalszą drogę. Myślałem, że to jest oczywiste tak samo jak jedzenie i picie.

Co do Felixa i Jochena... właźcie do portalu! Aż żal byłoby go teraz tak zostawiać, nie zaglądnąwszy wcześniej do niego.

BTW. Czy całe księstwa naszpikowane są tyloma ciekawymi miejscami, pełnymi demonów, duchów, potworów, smoków itd. Czy tylko ten las? ;D

 

Kerm

Jochen się na tym nie zna.
Tu wszystko zależy od decyzji Felixa

 

Lord Cluttermonkey

Wyjście poza obszar cywilizacji zawsze będzie przypominać zażycie LSD, nieważne czy to las, czy pustkowia.

Na poprawne opatrzenie ran domowymi sposobami macie jakieś góra 10% szans (zawsze coś) i jeszcze sami nie wiecie, czy zrobiliście wszystko poprawnie (zarówno brak umiejętności jak i ekwipunku - z przedmiotami było dwa razy tyle). Oczywiście niezdany test od razu nie oznacza wystąpienia komplikacji - ryzyko wynosi od 30-50%.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Matyjasz

Gdyby w starym świecie przyznawano nagrodę darwina to bym się skusił.
Znam takie patenty portal działa w jedną stronę i jak nie zabija to czeka za nim 10k8 wściekłych smoków.
Musimy w najbliższym mieście wynająć ludzi do sprawdzania w praktyce takich przejść.

Też mnie zastanawia czy tylko ten las czy całe księstwa.
Nie da się przejść 5 kilometrów by się nie potknąć o magiczne pomniki, portale, przeklęte uroczyska, trupy gigantów, nieumarłcyh. Czy takie nasze zezowate szczęście

EDIT
Co do przedmiotów do pierwszej pomocy, mam przy sobie tylko nie potrafię ich używać.

Czy przemyć wódką i obłożyć czystym bandażem jest liczone jako profesjonalna pomoc medyczna?

 

Lord Cluttermonkey

Od czego są Punkty Przeznaczenia.

Tak, ale nawet tego brakuje!

Z przyrządami Felix ma dobre 13% na stosowanie pierwszej pomocy.

Zapomniałeś o najmniej magicznym zjawisku z tych wszystkich - upale w samym środku jesieni.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Moritz i spółka: dalsza podróż odbędzie się bez przygód, bohaterowie dojdą do pozakrzywianych mieczy i odnajdą notatkę Felixa. Nie mogę chwilowo powiedzieć nic więcej, bo najpierw muszę rozegrać scenę z Jochenem i Felixem - nie podróżujecie w końcu tym samym tempem.

Cały odpis poszedł.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

dzemeuksis

Ło matko! Niby las, niby dzicz, a ruch, jak na Marszałkowskiej.

Moritz oczywiście podczas podróży wypatrywał w miarę możliwości wylotu z kryjówki smoka. Wysłał też sokoła na polowanie.

 

__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Lord Cluttermonkey

Pewnie żeby odnaleźć wejście musielibyście spędzić na heksie trochę czasu na poszukiwania (w dzień).

Ok, zwykle uznaję, że Moritz to robi z automatu (żeby sokół miał co jeść bez umniejszania reszty zapasów).

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman