Ismerus

Szlachcic nie ma za dużej krzepy, więc to go eliminuje ze sterowania. Może za to siedzieć na dziobie.

Według mnie, trzeba w nocy odpoczywać. Nawet, jeśli to zwiększy szanse spotkania czegoś czy dogonienia pościgu.

Aha, i przypominam że macie w kompani szlachcica, który ma bzika na punkcie szlachectwa. Dlatego, uważajcie na słowa, bo może uznać, że uraziliście jego szlachecką dumę. Tak tylko ostrzegam, patrząc na ostatni post.

 

Dnc

Odgrywanie odgrywaniem ale takie coś może doprowadzić szybko do pvp więc Ty też uważaj

W ogóle lepiej MG niech się wypowie

 

pi0t

Mg się wtrącać nie będzie. Tak więc odgrywać każdy może jak chce i za pvp grom z niema w gracza nie huknie. Liczę tylko na to, że Wasze postacie pod byle pretekstem nie będą szafować życiem. Bo duma dumą, ale jak by każdy za byle słowo/uwagę/złe spojrzenie chciał się mordować to prędzej czy później szczęścia by mu zabrakło.

Na samej sesji powinienem odpisać jutro popołudniu, bądź wieczorem(dziś już nie dam rady, wybaczcie).
Poglądowo jak ja widzę stateczek:

1- klapa pod pokład
2- maszt



edit:
ehh widzę że dwa razy jest długi drąg 4, oczywiście to jest pomyłka

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Hakon

Wydaje mi się, że długo się znamy i poznaliśmy wady i zalety towarzyszy. I łatwiej przypadkowy błąd (Ty szlachcic weź się do roboty) przerobić na dowcip itd.
W końcu sam pisałeś, że jedynych nie szlachciców lubisz nas

Wiadomo, że takie teksty to nie przy obcych

 

Ismerus

Ja rozumiem, że się znają itd. ale tutaj działa też złość z powodu nieudania się ich planu. Jest wkurzony i nie myśli racjonalnie. Dlatego, już nie zmienię tego posta, ale następnym razem szlachcic będzie miał więcej dystansu i wyrozumiałości

 

Dnc

@Ismerus
żebyśmy mieli jasność na się nie czepiam odgrywania Twojej postaci i możesz to robić jak chcesz tylko daję znać że nie zawsze może być na to przyzwolenie

 

Kerm

Czy ktoś się zdziwi, jeśli przy najbliższej okazji Lennart 'przypadkiem' nie zauważy, że szlachetka jest w tarapatach?

Uważam, że jeśli ktoś chce podróżować w takie kompanii, jak nasza, to powinien dumę (i swoją 'szlacheckość') schować do kieszeni (przynajmniej w stosunku do towarzyszy), bo nie ma do czynienia ze swoimi parobkami.
No chyba że prócz pustej kieszeni ma pustkę w głowie

 

olo19

Spokojnie w sumie rozumiem obie strony. Nie będzie sprawy pewnie po wszystkim, każdy ma prawo się zdenerwować byle by nie nagminnie mości szlachcicu. Plan może nie do końca, nie udany hehe to dopiero zobaczymy za chwile.

 

__________________
"Skoro ludzie to pionki, kim jest król"

pi0t

Łódź została przez Was przejęta względnie szybko i sprawnie. Jednak nadal jest zacumowana, a kajuta nie zdobyta. Do tego nie możecie mieć pewności, że nikt nie usłyszał hałasów np. krzyku mężczyzny z pomostu.

Za styl i formę przepraszam, mam nadzieje że nic nie pominąłem. Ciężki dziś dzień i nie wiedziałem czy dam radę coś stworzyć.

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Dnc

Dam post jakoś w nocy
Ale jak dla mnie to nie ma co się cackac z tym gościem u trzeba odpływac póki się nam cała wiocha nie zwali