WolfSet

Też wychodzę z tego założenia co Dnc.
Kiedy tylko komuś uda się odwrócić uwagę naszego łotrzyka, podsuwając coś najlepiej pod okno, być może nawet ktoś podsunie wiadro na kiju od miotły, żeby sprowokować go do strzału, wtedy chcę odstrzelić skobel, pochylić się nisko, żeby czymś w łeb nie oberwać i wpaść do środka jak ryś, obalić delikwenta na ziemię i z pomocą towarzyszy obezwładnić drania i może nawet przy okazji ocalić białogłowę
No i liczę, że choć trochę zadziała system motywacyjny o którym pisał pi0t na początku

 

Dnc

jak będzie sam na rzece to szybko spuchnie i wtedy go dorwiemy po Michaiłowemu


edit:
mam nadzieje, że któryś pomoże Norinowi z wiązaniem liny, najlepiej jak by miał więcej ZR niż naście bo nam kolega ucieknie szybciej niż my ruszymy

no i spoko by było by tego co śpi też ze soba zabrać, może ktoś się po niego wróci?

 

Kerm

Proponowałbym czytać ze zrozumieniem.

Widzę, że się robi niezdrowa atmosfera w naszej dzielnej, acz niezgranej drużynie. Może by tak więc pohamować nieco języki i w mniej konfliktowy sposób odgrywać swoje postacie?

 

Dnc

Dlaczego niezdrowa?
Ja tam nic do nikogo nie mam w sumie jak jest problem to mogę usunąć. Chciałem się po prostu odnieść do tej sytuacji.
Także spokojnie
A Kerm powiedz o co chodzi z czytaniem? Z tego co wyczytałem to po prostu wasze postacie weszły sobie na lajbe i jakoś nie pomagają

Edit
Usunięte

 

Kerm

Przede wszystkim chodziło mi o to, że żadnych przepychanek słownych nie było.

No i (ale to raczej uwaga do MG) Lennart ruszył na łódź zaraz za Norinem, zanim starcie na pokładzie zostało rozstrzygnięte.

 

Dnc

W porządku, tak myślałem

 

pi0t

W sumie po akcji Norina starcie się właśnie zakończyło, więc dlatego tak napisałem. To moja błędna interpretacja, jeśli chciałeś go zaatakować (oprycha) to przepraszam i teraz rozumiem.
Przy okazji Dirk siedzi w kajucie/nadbudówce. Nikogo (prawdopodobnie, bo tego nie sprawdziliście) pod pokładem nie ma.


Hakon nie musisz wrzucać rzutów na sesję (chyba, że chcesz). Podstawą sesji musi być uczciwość i zaufanie między graczami i mg.
Obowiązkowo rzuty się pojawią w wersji publicznej w przypadku walki między Wami.


WolfSet system motywacyjny działa i w sposób znaczący ułatwił Wam opanowanie statku (bez ran i dłuższych szamotanin), jednak nie gwarantuje on automatycznie pełnego sukcesu. W takim przypadku to pisać do hen_cerbina i tracić PP trzeba, a dziadyga zmieni wersję wydarzeń.

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Hakon

Ok. Rozumiem. Jakbyś miał wątpliwości lub coś to na kostnicy mam. Jak coś dam linka

 

WolfSet

No ja podporządkowałem się sugestii i zrezygnowałem z oblegania Dirka i jego panienk, chętnie popatrzę jak się reszta wykaże tym czasem mój bohater łapie się za drągala i ustawia się do odpychania tak by być poza zasięgiem bełtów Dirka.
Krasnolód powinien nawigować, bo tylko on ma widzenie w ciemności, jak już dacie sobie radę z uwolnieniem białogłowy trzeba będzie podyskutować o ewentualnym noclegu.

 

Kerm

Ismerus, nie mamy wioseł.

Jeśli chcemy szturmować nadbudówkę, to mamy żywe tarcze...