Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-03-2018, 13:02   #1
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Snit,git trzymał w dłoniach długą linę. Sztandar klanu trzepotał denerwująco nad jego głową a goblin zerkał co chwila to w lewo to w prawo. To na Trolla to na wrogich gobasów.
Wszystko przebiegało po myśli Bitewniaka do chwili gdy drugi raz okrążał wielkoluda. Ten wolną ręką capnął patrzącego w drugą stronę nocnego goblina wbijając twarde i ostre pazury w ramię Snit'gita. Ten wrzasnął i upadł kilka kroków dalej wyrzucony siłą uderzenia.
Szczęście, że sztandarowy Złamanego Kła nie potoczył się pod zasięg wrogiej broni i mógł wstać. Ramie go bolało a zielona krew ciekła.
- Wrrrr. Giń śmieciu!- Syknął gdy zobaczył jak troll pada na glebę przez zaplątanie jego nóg.

Snit,git wykonał swoje zadanie i był dumny. Oberwał, ale liczył się z tym prosząc się o to pod nogami wroga. Teraz chwycił za miecz oraz tarczę i ruszył ku Leżącemu Gnorixowi by osłaniać go przed wrogami.
Snit'git wiedział, że potęga Gnorixa rośnie a przy nim i jego może być wielka i tylko może zyskać niż stracić gdy ork będzie żywy. Jeśli Okrutnik by padł mogłoby się to źle skończyć dla goblina.
- Fik! Niech bogu postawi Gnorixa na nogi. Ja tu być teraz przy was.- Oświadczył skrzekliwie snotlingowi mając nadzieję, że to podbuduje motywację i odwagę małego klanowca.
 
Hakon jest offline  
Stary 29-03-2018, 13:51   #2
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Gdy troll upadł, Nozudg ryknął swoim skrzekliwym głosikiem:

- RAAAA! RAAAA!

W końcu to jego kamień na pewno powalił potwora. Widząc, jak jego towarzysze nieudolnie walczyli, był pewny, że to jego zasługa. Wszak nie był nawet ranny, a Gnorix leżał nieprzytomny pod ścianą. To taktyka i wspaniałość snotlinga!

Nozudg postanowił przez chwilę celebrować zwycięstwo, więc usiadł na ziemi, wyjął z buta mięsko i zaczął je z zachwytem szmać. Było odpowiednio zepsute, mniam!
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline  
Stary 29-03-2018, 15:06   #3
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
Mysichuch z wielką radością gonił olbrzymie stado szczurów. Frajda była ogromna, bo normalnie to on by uciekał przed tak dużym stadem, a nie na odwrót! Szczury powinny rzucić się na niego i to on powinien uciekać. Gnał więc popiskując dziko i wymachując swoim kijem. Może właśnie dlatego nie słyszał odgłosów walki z jaskini przed nim? A może dlatego, że ciągle rozlegał mu się w głowie ten głośny i idiotyczny śmiech? To było bez znaczenia, bo nagle zrozumiał, że stado wcale przed nim nie uciekało. Po prostu gnało na miejsce rzezi. Tam mogło zdobyć dużo więcej pożywienia, niż dałbym im jeden marny snotling.
- Ojć! - wykrzyknął na nowy widok. W jaskini panował chaos. Ciała zielonoskorych fruwaly w powietrzu. Mysichuch zareagował instynktownie. Rzucił się za najbliższy kamień, dostatecznie duży, by go zasłonić. Wtopił sie kolorystycznie w tło i zaczął planować błyskawiczny odwrót...
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 31-03-2018 o 20:30.
Gladin jest offline  
Stary 02-04-2018, 12:14   #4
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Blop zmarszczył czoło widząc Blorka. Cel, na którym tak chętny był przetestować możliwości pistoletu, a który raczył go nie kłopotać i sam zaszczycił Kysh'Cysha swoją obecnością. Cherlawy goblin powinien był się ucieszyć z tego powodu, bo przecież wiele problemu mu to oszczędzało. Jednak był jeden bardzo znaczący zgrzyt w tym planie...

~ Jak to się używa?! ~ strapił się Blop, zaciskając mocniej palce na pistolecie i rożkach. Gorzej bo jego nożyk nadal tkwił wbity w czerep innego szamana, który to stał u progu.

- Ty! Wynocha! Tu się pracuje! Tu się ważne rzeczy dzieją! - krzyknął do szamana jak to miał w zwyczaju robić na co dzień, kiedy ktoś bez zapowiedzi pojawiał się w jego jamce. Ale profilaktycznie Kysh'Cysh cofnął się, chowając za swoim kotłem.
Blop nie był goblinem wielkiej wiary. Jednakże w tej chwili był skory by jakaś większa siła, na przykład fikowy bogu, zechciała wspomóc go swoją wielkością i wszechwiedzeniem.

~ Fikowy bogu, skapnij mi wiedzą. Jak ludzie używają tego pistoletu? ~ pomyślał Blop z wielką gorliwością i spojrzał na pistolet by wypatrzeć gdzie rożek będzie pasował w nim.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 04-04-2018, 14:50   #5
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Troll pomimo swej złej sławy nie pożył zbyt długo przy starciu z tą ilością wrogów. Pomimo, że Gnorix i Urzog zostali ranni to grupa Gnorixa odniosła zwycięstwo.
Hagu wbił swą włócznie oczodół potwora, a włócznia zanurzyła się w galaretowatej masie, co gorsza nie szło jej już wyciągnąć z czerepu trolla. Na pomoc przyszedł Borgit który jednym cięciem pozbawił trolla głowy, która spadła tuż obok Hagu, ten w geście zwycięstwa podniósł głowę jedną ręką i zaryczał wściekle.

Zbliżające się szczury oblazły wrogie gobliny jak by kierowane jakimś instynktem. Napastnicy podgryzani przez wstrętne piszczące zwierzęta nie potrafili się ich pozbyć, co wkrótce doprowadziło do ich śmierci. Gdy padł ostatni z goblinów klanu szarego wilka szczury jak jeden organizm z piskiem uciekły w stronę wyjścia z tunelu, pozostawiając po sobie widok, który mógł przerazić nawet goblina. Na glebie leżały obgryzione do kości trupy goblinów.

- Przegrywamy - odezwał się mały goblin wpadając do jaskini w której znajdował się Blork i KyshCysh Blop. - Załatw go - odezwał się szaman po czym rzucił się do wyjścia z jaskini. Mały goblin wyciągnął miecz i skoczył w kierunku alchemika, nie pozostawiając Blopowi za dużo możliwości. Blop kopnął kociołek za którym się schował, zyskując trochę czasu. Zapomniany bóg milczał, ale czemu by nie wykorzystać pistoletu jak maczugi. Mały goblin dostał z kolby między oczy. Kwiknął tylko i rozłożył się jak długi.

~ Czego te imbecyle ode mnie chcą? - zahuczały słowa w głowie Fika, a ten nie wiedział o co chodzi ...


 
Feniu jest offline  
Stary 04-04-2018, 16:43   #6
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Snit'git patrzył jak orkowie zabijają wielkiego Trolla i cieszył się bardzo, że to dzięki niemu to się udało. Odwrócił się do Gnorixa by zobaczyć czy wodzu się ocknął i czy Fik stawia na nogi wojownika.
- A gdzie ta paskuda?- Zdziwił się nie widząc snotlinga. Przełknął ślinę i zasyczał ze złości jednak jego uwagę przykuł widok szczurów skaczących na ich wrogów. Wrogie gobliny piszczały i szamotały się, lecz bez ratunku.

Po kilku chwilach szczury uciekły z jaskini pozostawiając same gości i krew wsiąkającą między kamienistą podłogę.
- Snit'git nie chcieć tak skończyć nigdy.- Jęknął i schylił się do Gnorixa starając sie sprawdzić czy żyje.
- Szefie! Żyjesz?- Z narastającą obawą czy po śmierci Okrutnika sam nie zostanie zabity przez chętnych na jego miejsce.
 
Hakon jest offline  
Stary 04-04-2018, 21:36   #7
 
Yellow King's Avatar
 
Reputacja: 1 Yellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputację
Borgit Renbajło właśnie odrąbał łeb trolla, ogłaszając zwycięstwo rykiem jak na dzikiego orka przystało. Już miał brać głowę trolla by potem zrobić z niej hełm - ale... ktoś go ubiegł. Od razu podchodząc do drugiego orka z klanu ryknął: - Ty oddawać mi głowa rzygulca, badylarz!! Trzymał topór w gotowości, a mózg Borgita najwyraźniej cenił sobie zdecydowanie bardziej sam łeb trolla od reszty przeciwników. A nie od dziś wiadomo że największym przeciwnikiem orkoida jest inny orkoid.
 
__________________
Prowadzę:
Kryminaliści: Ucieczka Termin: 04.05

You are in Carcosa now.
Yellow King jest offline  
Stary 05-04-2018, 08:52   #8
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
Mysichuch z fascynacją obserwował, jak stado szczurów wymiata gobliny.

Ja chcieć być król szczurza stado! Mysichuch nie musieć bać ni goblin, ni ork, ni nic!

Ostrożnie rozejrzał się zza głazu. Dostrzegł uciekającego snotlinga.

On ma racja! Nikt go nie gonić! Mysichuch tyż lepiej uciekać, nim kto go złapać!

Zaczął ostrożnie wycofywać się za szczurami tak, aby nie zwrócić na siebie niczyjej uwagi. Przy okazji sprawdzał, czy przy trupach nie znajdzie czegoś interesującego.

Ciekawe, czy coś znajdować? Może jedzenia? Może błyskotka? Może jakaś fajny coś, co wymienia potem w kuchnia?
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 05-04-2018 o 12:16.
Gladin jest offline  
Stary 06-04-2018, 20:27   #9
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Dyszał ze zmęczenia i zdenerwowania. Popluł się aż z tego przejęcia. Uważnie przypatrywał się swojemu przeciwnikowi. Dychał, ale nie wstawał. Znaczy, że cios mocny, ale nie dość. Goblin czuł pewnego rodzaju konsternacje tym co się wydarzyło. Niby pistolet przydał się, ale Kysh'Cysh był całkiem przekonany, że nie tak się używało tego cosia.
Była jeszcze kwestia wiary. Czy był on sam z siebie tak zajebisty że pokonał wręcz swego pobratymca, czy jednak fikowy bogu dał mu takie natchnienie?

Blop rękawem przetarł twarz i cofnął się w głąb swojej jamki. Przycupnął sobie za swoim kociołkiem by ochłonąć i próbował na spokojnie rozgryźć zagadkę ludziowego narzędzia. Dobrze wiedział, że Blork był zdrajcą, ale nie wiedział na ile reszta jego kolegów się w tym orientowała. To była idealna okazja by pozbyć się tej szuji, która zawsze na nerwy mu działała.

Alchemik w końcu wpadł na pewien pomysł. Przymierzył rożki z wnęką w pistolecie, pociągnął palcem za taki mały tentegesmiędzy metalową rurką a drewnianym trzymadełkiem i jeszcze zapałki wypróbował "na sucho", czyli bez podpalania.
- Idealnie! - ucieszył się, ale zmrużył oczy. - To ja taki mądry czy fikowy bogu pomaga? - strapił się, nie mając pewności. Uznał, że będzie musiał to jakoś sprawdzić. Metoda prób i błędów.
A narazie musiał ratować klan. Przed parszywą łajzą i zdrajcą.
~ Wodza pewnie zaciukał. Kto będzie nowym? ~ zmarszczył skórę na czole i opuścił uszy. Wstał i wyprostował się. Schował ręce pod fartuch. W dłoniach trzymał zapałki i pistolet gotowy do działania.

Wyszykowany (bo jeszcze pochwycił flaszki bimbru jakie miał w zasięgu rąk i je skrył w swej torbie), wyjrzał ostrożnie na zewnątrz. Dopiero gdy dopatrzył się, że nikt nie zwracał na niego uwagi, ruszył na poszukiwania Blorka.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn

Ostatnio edytowane przez Mag : 06-04-2018 o 22:03. Powód: bimber
Mag jest offline  
Stary 07-04-2018, 09:32   #10
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
Zarg rozejrzał się szybko, myszki poszły ale szczurków nie było, dobrze jeden dwa problemy się rozwiązały, tera był nowy krzyczący czarny ork, co to za głąb pomyślał, choć nieźle ich ustawia w szereg, taa to być silna grupa przyłączyć się na choć chwila.

Ruszył w milczeniu, starając się nie zwracać na siebie uwagi, choć to było trudne, był jedynym hobgoblinem, to na pewno go wyróżniało, był wyższy od zwykłego gobasa ale niższy troszkę od Orkasa, wyróżniała go dobra nie zgarbiona postawa jednak najbardziej odróżniał go ekwipunek jest ubrany w skórzaną grubą kurtkę, skórzane spodnie przy których na pasku kołczan na bełty, stopy ma owinięte paskami skóry z sierścią zwierzęcia, najbardziej rzucająca się w oczy jest kusza wykonana z żelaza i pomalowana na czarno oraz zawieszona na plecach czarna metalowa okrągła tarcza z namalowaną na czerwono siódemką, z twarzy był raczej normalny typowy hobgoblin o sprytnych nieco pożółkłych oczach z brązowymi źrenicami nad którymi widać nieco rzadkie brwi, trójkątnej lekko wysuniętej szczęce z której wystają dwa kły, jeden trochę dłuższy od drugiego, natomiast na głowie ma długie czarne włosy splecione w tłusty warkocz z kością na końcu.

Zarg chciał odzyskać bełt od swojej ukochanej kuszy który utkwił w bebechach trolla, ale poczeka z tym najpierw przeszuka martwe gobasy, może znajdzie coś do dźgnięcia kogoś w plecy? na pewno weźmie sobie jakiś duży palec by mieć co chrupać po drodze i gdy tylko orkasy oddalą się od cielska trolla to skoczy by wyrwać bełt.
 
noboto jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:41.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172